Poradnia 'Zasmakuj w życiu'. Monika Kurdej

Poradnia 'Zasmakuj w życiu'. Monika Kurdej www.zasmakujwzyciu.pl
M: 606789681
E: monika.kurdej@zasmakujwzyciu.pl Chcesz być zdrowa i pięknie wyglądać? Chcesz mieć energię, i w dzień, i w nocy?

Chcesz kochać i być kochana? Chcesz lepiej radzić sobie z trudnościami w relacjach i w związku? Jestem terapeutą par i rodzin, psychodietetykiem, coachem, trenerem oddechu i kobiecej złości. Pomogę Ci nazwać emocje; nauczę Cię docierać do potrzeb - Twoich i partnera; pokażę Ci, na czym polega zdrowa komunikacja z Tobą samą i z innymi. A jeśli trzeba, pomogę Ci tak skonstruować styl życia, żebyś mogła zrobić te wszystkie rzeczy, które masz do zrobienia z energią i satysfakcją.

24 rocznica ślubu 😱Kiedy świętowaliśmy 18 rocznicę zdecydowałam, że chcę mówić ludziom, że to ważne, aby być w szczęśliw...
07/10/2024

24 rocznica ślubu 😱
Kiedy świętowaliśmy 18 rocznicę zdecydowałam, że chcę mówić ludziom, że to ważne, aby być w szczęśliwym stałym związku. (być w nieszczęśliwym związku - to wydaje się bez sensu, więc z mojego, wtedy, punktu widzenia pomysł był idealny). Wymarzyłam sobie, że będę pomagać tym, którzy potrzebują, odbudować radość ze (i do) wspólnego życia.
Po 24 latach swojego związku, po kursach dla pomagaczy, po licznych lekturach specjalistycznych i skonsultowawszy związki, które brzybyły po wsparcie, wiem, że:
1. MIŁOŚĆ JEST i miewa osobliwe oblicza,
2. każdy chce kochać i być kochany,
3. w miłości też potrzeba mieć trochę szczęścia.
My na zdjęciu z wakacji. Wspólny czas to jeden z naszych sposobów odbudowywania tego, co się nadwyrężyło w relacji.
Życzę nam powodzenia na dalszej drodze życia. Dużo miłości i radości w tym. I trochę szczęścia - przez cały czas.
Bardzo się polecam, gdy masz związek w kryzysie.

Zwykle tak bardzo pragniemy, aby widoczne było to, co chcemy, aby było widoczne, że nie bierzemy pod uwagę znaczenia nas...
18/08/2024

Zwykle tak bardzo pragniemy, aby widoczne było to, co chcemy, aby było widoczne, że nie bierzemy pod uwagę znaczenia naszych słabych stron oraz zaniechań.
W naszej psychicznosci istnieje ciekawy paradoks: ciemna strona rozwija się tym bardziej, im bardziej rozwija się ta jasna. Gdy się rozwijasz, rozwijasz też swój cień.
Łatwo jest szukać negatywności w obsesjach czy w uzależnieniach. Cień dotyczy też przemiłych osób, które swoją dobrocią i przygotowywaniem do wyzwań... wykańczają każdego, z kim się zetkną.
Mój cień doprowadził mnie do potężnego utknięcia w moich rolach pomagacza. Miałam tyle wątpliwości, że łatwiej mi było utknąć, niż rozwijać się dalej. A utknięcie nie było bezkosztowe (ciemna strona nie bierze jeńców).
Z cienia nie można wyjść. Trzymanie się tylko tego, co widoczne, to złudzenie. Ale akceptacja pomaga. Wnosi więcej świadomości. To dobrze.
Dostrzegam, że dobrze mi robi docenienie siebie. Skoro to nieświadome poddanie się i utknięcie było/jest tak bolesne, to proces rozwoju w moich rolach, z całą pewnością też zaszedł daleko. Chciałabym wyśpiewać "Mam tę moc! ", ale czuję, że w tym momencie zbliżam się niebezpiecznie do pychy. Nieee, szeroki uśmiech wystarczy.
Jeśli też tak masz, że coś w Twoim życiu dobrze żarło, ale się ze****o, to... przyjrzyj się temu dokładnie. Przede wszystkim zwróć uwagę na to, czego nie widać, a co pielęgnujesz. Zaniechania są najprostsze, ale to dopiero początek. Popatrz też do czego doprowadziły Cię Twoje najlepsze cechy. Ciemna strona jest proporcjonalnie wielka :)
Gdybyś potrzebował/potrzebowała to zapraszam. Jestem coachką, psychodietetyczką, terapeutką par i rodzin, nauczycielką młodzieży i ich dorosłych. Pracuję online i w gabinecie.

utknęłam ile jeszcze

Dlaczego ojcowie porzucają swoje dzieci?Powodów jest wiele. Każdy indywidualny.Warto wiedzieć, że dziecko i tak dojrzeje...
23/06/2024

Dlaczego ojcowie porzucają swoje dzieci?
Powodów jest wiele. Każdy indywidualny.
Warto wiedzieć, że dziecko i tak dojrzeje.
Jednak braku ojca nie da się nadrobić. Ani gdy się pojawi po latach, ani nigdy. Jego brak istotnie wpływa na kształtowanie się osobowości. Wiem o czym mówię, bo jestem córką pogubionego taty. Za mną potężna praca nad wybaczeniem. Dopóki do tego nie doszło, nie mogłam się rozwijać i rozumieć świata.
Po co jest dziecku ojciec?
Na przykład po to, żeby rozpuszczać to, co wnosi macierzyństwo do relacji z dzieckiem. Siły macierzyńskie bywają kontrolujące i wszechobecne. Ojcowie wynoszą do rodzicielstwa kawałek świata, nad którym matka nie ma kontroli. Dziecko uczy się, że to jest ok być sobą. To bardzo pomaga młodej osobie kształtować się zgodnie własnym planem rozwojowym, zamiast dopasowywać się do oczekiwań matek.
Ważna jest też sfera miłosna. Brak męskiego wzorca może utrudniać kobiecie tworzenie zdrowych relacji z mężczyznami w życiu dorosłym. Opieranie się na braku zaufania czy na przekonaniu, że mężczyźni są źli, okrutni i do niczego, pomaga stworzyć bardzo kruchą relację. Zdrowa bierze się z pewności, którą kształtuje męska energia we wczesnej młodości.
Jestem opuszczoną córką. Było mi łatwiej, bo było to fizyczne opuszczenie: ojciec nigdy nie pojawił się w moim życiu. Dobrze więc znam smak dojrzewania w pełnej mocy energii kobiecej, z żadnej strony nie amortyzowanej energią ojca. Z tego powodu dużo rzeczy w życiu zawaliłam, bo nie miałam zdolności skorzystać z zasobów, które aktywuje obecność ojca w życiu dziewczyny.
Zapraszam po konsultacje osoby, które czują, że są gotowe na spotkanie z emocjami. Jestem coachką, psychodietetyczką, terapeutką par i rodzin, nauczycielką. Pomagam zapracowanym i zmęczonym ludziom dobrze się o siebie zatroszczyć. Pomagam zająć się emocjami związanymi z tatą i dzięki temu zbudować/odbudować istotne obszary zdrowia psychicznego: pewność siebie, akceptację, wiarę we własne możliwości, zdolność realizacji własnego planu rozwojowego.

❤️

Nie chodzi o to, że praca w terapii (i nad sobą, ze sobą) sprawia, że czujesz się, jak byś miał tyle lat, co wtedy, gdy ...
16/06/2024

Nie chodzi o to, że praca w terapii (i nad sobą, ze sobą) sprawia, że czujesz się, jak byś miał tyle lat, co wtedy, gdy przeżyłeś coś, co na Ciebie wpłynęło. Praca w terapii sprawia, że czujesz się tak, jak wtedy chciałeś się czuć.
Tutaj rysunek, który powstał podczas pracy nad emocjami związanymi z tatą. Ha, ha, jest taki, jakim go znam, czyli... w ogóle.
I teraz najlepsze: luuuzik. Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr. Nie mam pretensji. Ale pozwolę sobie na komentarz z perspektywy terapeuty: rodzina pochodzenia jest ważna, a w niej każdy wpływa na każdego. Nieobecność członka rodziny też ma znaczenie, choćby nie wiem jak starał się nie przeszkadzać.
Zapraszam po konsultacje, tfuu, po ekspedycje do swojego wnętrza, jeśli chcesz się o siebie dobrze zatroszczyć. Albo... jeśli chcesz doświadczyć czegoś fascynujacego🙂

Ważny temat. Dobrze, że jest coraz więcej wiedzy i badań. Ostatnio zaskoczyło mnie, że życie osoby z ADHD też przecież o...
09/06/2024

Ważny temat. Dobrze, że jest coraz więcej wiedzy i badań. Ostatnio zaskoczyło mnie, że życie osoby z ADHD też przecież odbywa się w rzeczywistości, która podlega społecznym normom - i że przez to trudniej jest dziewczynom i kobietom. Bo jak świat ma zrozumieć (i zaakceptować) wyzwanie higieny, gdy dziewczynki mają być śliczne, interesować się urodą, a ma się córkę/siostrę/szefową z ADHD? Albo, jak przetrwać konfrontacyjny styl bycia kobiety, gdy oczekuje się, że będzie ona ugodowa?

Od kobiet wiele się oczekuje. Często w sposób stereotypowy. Umysł nieneurotypowy, który kształtuje się też u płci żeńskiej, nie daje się łatwo wciskać w społecznie akceptowane normy. Przez to wiele istotnych relacji jest zagrożonych, bo żyjemy w społeczeństwie, które lubi utrwalone zasady. Zagrożone są prace, studia, funkcjonowanie rodziny, bo umysł ADHD będzie, to hiperaktywny, to wyłączony; będzie np. aktywny nocą, a uśpiony w dzień; będzie wiecznie czymś zainspirowany i czegoś poszukujący, przez co będzie gubił się np. między blokami podczas spacerów albo wsiadał nie do tego pociągu.

Najboleśniej jest po diagnozie. Mówisz rodzinie, że masz ADHD i stąd Twoje kłopoty - a Ci pytają, czy obiad smakuje. Brakuje słów. Brakuje zrozumienia. Brakuje akceptacji.

Jeśli masz wyzwanie życia z ADHD (jako osoba posiadająca nieneurotypowy mózg lub jesteś kimś z bliskiego otoczenia osoby z ADHD), możesz zapytać mnie o konsultację/konsultacje. Istnieją programy, dzięki którym nauczysz się posługiwać swoimi supermocami, a Twoim bliskim będzie łatwiej żyć z Tobą :)

Czasem bywamy tak zagubieni między informacjami na temat jedzenia/niejedzenia, że zapominamy o najważniejszym: jedzenie ...
14/04/2024

Czasem bywamy tak zagubieni między informacjami na temat jedzenia/niejedzenia, że zapominamy o najważniejszym: jedzenie to jedzenie. Ma zdolność pełnić różne funkcje w życiu, ale w tej podstawowej (i chciałabym powiedzieć, że najzdrowszej) nie ma innego celu ponad to, aby nakarmić.
Jeśli jest inaczej - i to przeszkadza - warto się temu przyjrzeć. Jeśli z powodu jedzenia dochodzi do konfliktów przy stole - warto się temu przyjrzeć. Jeśli nie jesz, bo jest Ci ciężko w życiu, warto się temu przyjrzeć. Jeśli jesz, ale czujesz, że nie zasługujesz, warto się temu przyjrzeć. Jeśli swoją wartość oceniasz/opisujesz na podstawie tego, co i ile zjadłaś/nie zjadłaś, warto się temu przyjrzeć. Jeśli boisz się jeść, warto się temu przyjrzeć. Jeśli jesz, bo liczysz kalorie, warto się temu przyjrzeć.
Jestem coachką, psychodietetyczką, nauczycielką, terapeutką par i rodzin. Pomagam osobom, które chcą się o siebie zatroszczyć.
Ludzie zawsze mówili sobie co jeść, jak jeść i czego nie jeść. Współczesność nie jest w tym wyjątkowa. Może poza tym, że mamy wiecej wiedzy, z której możemy korzystać, aby odkrywać nieświadome programy związane z jedzeniem/niejedzeniem. Znamy też choroby, które silnie wiążą osoby z jedzeniem. Wiemy np. że depresja ciągnie za sobą wyzwania związane z jedzeniem a osoby chorobliwie otyłe to te same, które doskonale wiedzą, jaki styl życia odchudza :)
Serdecznie zapraszam, jeśli czujesz, że potrzebujesz.

Święta, święta i po świętach.Z powodu swoich obsesji, niektórzy teraz mają trudniej.Przybywaj, jeśli masz dość: monika.k...
03/04/2024

Święta, święta i po świętach.
Z powodu swoich obsesji, niektórzy teraz mają trudniej.
Przybywaj, jeśli masz dość: monika.kurdej@zasmakujwzyciu.pl
Obsesja przychodzi nieproszona. Ta żywieniowa często wygląda bardzo zdrowo, więc robi się jej więcej miejsca, i jeszcze więcej, i jeszcze więcej.
Moje obsesje żywieniowe wyglądają, jak wzorowa Pani domu: nikt nie może wyjść głodny, nikomu niczego nie może zabraknąć, a światło w lodówce to groźba głodu.
W mojej głowie toczy się wojna o przetrwanie, choć w Europie ludzie od lat nie głodują.
Dzisiaj wiem z czym się zmagam. Siadam na matę i jestem wdzięczna, że dawno nie doświadczyłam ataków obsesji. Jakaż to wolność moc zdecydować o takich drobnych rzeczach, jak jedzenie czy picie. W obsesji musisz robić tak, że musisz, a nie że chcesz.
Warto wiedzieć, że są sytuacje, które uwalniają obsesje. Te żywieniowe mogą budzić się nie tyle z powodu świąt, co calej (nierzadko obsesyjne) ich otoczki: uporczywego siedzenia nad stołem pełnym jedzenia, uczestniczeniu w rozmowach o dietach, odchudzaniu. Mamy też w Polsce zwyczaj naciskania ludzi, żeby jedli. Niewiele osób jest świadomych, że mogą w ten sposób przyczynić się do uruchomieniu obsesji u ukochanych ludzi.
Jeśli czujesz, że już czas, zapraszam po konsultacje. Jestem coachką, psychodietetyczką. Pomagam osobom, które pragną żyć w wolności :)

Ale najpierw kawa ;) Albo coś słodkiego :)Na blogu całość artykułu, bo tutaj, to jednak wyrwane z kontekstu. Zapraszam.P...
17/03/2024

Ale najpierw kawa ;) Albo coś słodkiego :)
Na blogu całość artykułu, bo tutaj, to jednak wyrwane z kontekstu. Zapraszam.
P.S. Dawno się wyleczyłam z zapewniania, że szczęście należy się każdemu i że każdy może. Niektórym jest to naprawdę niedostępne uczucie. I właśnie te osoby, gdy już mają dość, warto żeby szukały profesjonalnego wsparcia. Samemu nie da się łatwo zmienić destrukcyjnych mechanizmów, które się przecież wypielęgnowało i wzmacniało latami.

Właśnie skończyłam piękną konsultację. Dziękuję za zaufanie ♥️Użyłam metafory świata, jako akwarium, w którym wszystko j...
01/03/2024

Właśnie skończyłam piękną konsultację. Dziękuję za zaufanie ♥️
Użyłam metafory świata, jako akwarium, w którym wszystko jest jak trzeba. No i, w którym MIŁOŚĆ JEST!
Pomysl o tym, gdy następnym razem wpadniesz w swój emocjonalny stan. Nie rób nic. Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nic nie trzeba zmieniać, ani tym bardziej robić cokolwiek, gdy stres i nerwy. Oddychaj tym, że nic nie musisz, że jest jak jest. Oddychaj pewnością, że MIŁOŚĆ JEST.
Zobaczysz, nie zmieni się nic, ale zmieni się wszystko ♥️
Najwięcej napięcia w życiu nie czyni nam świat zewnętrzny. Najciężej robi się wtedy, gdy emocje na temat tego, że istnieje świat zewnętrzny (nieidealny zresztą) zaczynają kierować umysłem i działaniami. Dlatego, nim zaczniesz zmieniać innych, pozwól zmienić się temu, co w Tobie.

Nieoczywisty temat. Z jednej strony codzienność wymaga, aby się nią zająć. Z drugiej strony, można jej oddawać 100% mocy...
24/02/2024

Nieoczywisty temat. Z jednej strony codzienność wymaga, aby się nią zająć. Z drugiej strony, można jej oddawać 100% mocy i nie czuć, że to działa. Ja, pisząc ten artukuł, wzięłam pod uwagę trudności osób, które są wyczerpane dawaniem z siebie maksimum. Gdy już wiedzą, że coś jest nie tak, ale nie umieją tego cyklu dawania przerwać.
Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy ktoś jest w obsesji miłości. Albo żyje z osobą uzależnioną. Albo doświadcza mobbingu w pracy.
Łatwo jest wpaść w pułapkę pragnienia bycia szczęśliwym i czekania na to nieustajaco. Trudno się wydobyć z tego stanu samemu. Artykuł nie powie, jak łatwo wyjść na prostą, ale liczę, że ma moc inspirowania do bycia szczęśliwym już :)

W tym roku bardzo lubię walentynki :) Głupot z tej okazji nie będę robić, ale... jak się czegoś bardzo chce, to można ;)...
13/02/2024

W tym roku bardzo lubię walentynki :) Głupot z tej okazji nie będę robić, ale... jak się czegoś bardzo chce, to można ;)
Zrobiłam listę kilku okładek i tematów, które popełniłam do tej pory na blogu. Można się zainspirować. Zapraszam do czytania.
A to nie wszystko, bo jest jeszcze przecież YT 🙃.

Piąteczek, a do tego dzień pizzy. Czy może być bardziej szczęśliwie?A tak w ogóle, to co to jest szczęście? Emocja czy k...
09/02/2024

Piąteczek, a do tego dzień pizzy. Czy może być bardziej szczęśliwie?
A tak w ogóle, to co to jest szczęście? Emocja czy kryterium, po którym poznajesz, że jesteś na właściwej drodze?
Do mojej pracy w gabinecie przybywają osoby, które cierpią. Ja muszę mieć jasność w temacie szczęścia, bo negatywność łatwo przedostaje się pod skórę. W głębokiej pracy, w intymności gabinetu, pięknie odtwarzają się nielatwe sceny sceny z życia codziennego klientów, ale czasem muszę bronić swoich granic. W trosce o szczęście :)
Dawniej potrzebowałam dużo do szczęścia. Teraz wszystko nieważne. Ale słońce jest super. I dobre jedzonko czasem też :)

Udanego dnia pizzy :)

Adres

Józefów
05-420

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 13:00 - 18:00
Wtorek 13:00 - 18:00
Środa 13:00 - 18:00
Piątek 13:00 - 18:00
Sobota 11:00 - 15:00

Telefon

+48606789681

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Poradnia 'Zasmakuj w życiu'. Monika Kurdej umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Poradnia 'Zasmakuj w życiu'. Monika Kurdej:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram