
27/06/2025
🌿 W lesie, pośród miękkiego mchu i szeptu drzew, zobaczyłam szczawika zajęczego. Jego delikatne listki — niektóre jeszcze żywozielone, inne już lekko uschnięte na brzegach. A jednak cała roślina trwa. Wciąż sięga ku światłu. Wciąż żyje.
Czasem tak właśnie dzieje się i z nami.
Coś w nas obumiera. Jakiś fragment. Wspomnienie. Relacja. Marzenie.
Musimy się pożegnać. Z tym, co było — z kimś, kto był.
Ale to nie koniec. To tylko jedna część.
Reszta w nas nadal żyje.
I to ona potrzebuje słońca.
Nadziei. Ruchu. Oddechu.
Warto podziękować temu, co minęło — za to, co przyniosło dobrego.
A potem ruszyć dalej. Zieloną stroną duszy ku nowemu.
☀️🌱
Jeśli właśnie Ty przechodzisz przez stratę…
Jeśli coś w Tobie zwiędło, a nie wiesz jeszcze, jak odnaleźć w sobie to, co żywe — zapraszam Cię na spotkanie.
W bezpiecznej przestrzeni, z uważnością i sercem, pomogę Ci pożegnać to, co boli, i odnaleźć drogę do wewnętrznego światła.
🌿 Napisz do mnie — jestem tu dla Ciebie.