04/08/2025
To pytanie zadaje sobie zaskakująco wiele osób, które rozważają skorzystanie z psychoterapii. To naturalne – w końcu przez lata wmawiano nam, że terapia jest zarezerwowana tylko dla… poważnie chorych osób. To błędne przekonanie sprawia, że w naszych głowach rodzi się paraliżująca wątpliwość: „Czy mój problem jest wystarczająco poważny, żeby zajmować komuś czas i wydawać pieniądze?”
I właśnie przez to wielu z nas zwleka. Umawiamy się na wizytę, a potem, w panice, odwołujemy ją w ostatniej chwili. A gdy już idziemy, w głowie kołacze nam myśl, że przecież inni mają znacznie gorsze problemy i nie powinniśmy „marnować” czasu terapeuty.
Zwlekanie z umówieniem wizyty, odwoływanie jej, a nawet przeżywanie poczucia winy na samej terapii, jest często spowodowane naszym wewnętrznym krytykiem. To on szepcze nam do ucha: "inni mają gorzej, nie marudź". Tymczasem nie ma sensu porównywać swojego bólu z cierpieniem innych. Twój problem, choćby w Twoich oczach wydawał się mały, ma realny wpływ na Twoje życie i zasługuje na uwagę.
Przed rozpoczęciem psychoterapii możesz odczuwać
▶️ Poczucie "blokady" - Masz wrażenie, że stoisz w miejscu, nie możesz podjąć ważnej decyzji, a życie przecieka Ci przez palce.
▶️ Trudności w relacjach - Powtarzają się te same konflikty w związku, trudno Ci dogadać się z bliskimi lub czujesz się samotny/a.
▶️ Permanentny stres i niepokój - Masz wrażenie, że żyjesz w ciągłym napięciu, a małe rzeczy wyprowadzają Cię z równowagi.
▶️ Brak motywacji - Nic Cię nie cieszy, czujesz się zmęczony/a i nie wiesz, co dalej.
▶️ Chęć poznania siebie - Jesteś ciekawy/a swoich reakcji, emocji i mechanizmów, które Tobą kierują.
👉 Każde z tych doświadczeń jest pełnoprawnym powodem do rozpoczęcia terapii 👈
Pamiętaj, że terapeuta jest po to, aby Cię wysłuchać i pomóc Ci zrozumieć, co się dzieje. Nie ocenia, nie szufladkuje i nie ma skali "ważności problemów". Jeśli czujesz, że potrzebujesz rozmowy, to znaczy, że już teraz masz wystarczający powód, aby umówić wizytę. Nie czekaj, aż będzie gorzej.