29/06/2025
Co po zabiegu na wędzidełku podjęzykowym?
No, najpierw ocena funkcjonalna, a potem do dzieła, oczywiście liczą się narzędzia...
Kurs wędzidełkowy autorstwa Merkel-Walsh/Overland zrobiłem (PJ), niestety, zanim specjalistki Talk Tools wprowadziły do niego ORKID i zanim pojawiła się szpatułka TOTS...oczywiście polecam, również dlatego, że Amerykanie dawno przestali mówić wędzidełko, tylko stosują termin - tkanki przyrośnięte, i to podejście zgodne z evidence based practice (termin w Polsce stosunkowo młody, przeze mnie używany od 2006 roku).
Ale do rzeczy. Jakie narzędzia wchodzą w grę?
LIPER - nakładany na palec, najmniej wygodny dla logopedów i logopedek o dużych palcach, ale Pacjentów z małymi buziami można dobrze obsłużyć dzięki odpowiednim rozmiarom samej widłowej końcówki; zapewnia dobre czucie podczas terapii;
GROOVE DIRECTOR, czyli sonda wędzidełkowa- metalowa, raczej dla starszych Pacjentów, od dawna używana przez chirurgów; polecana raczej do zabiegu i oględzin niż do terapii;
TONGUE GUIDE PRO - świetna do terapii na ergonomicznej rączce; (jest też zestaw nie-pro, ale go nie sprowadzamy);
ZESTAW ORKID - pomysł bardziej kompletny z podejściem systemowym uwzględnia blokadę żuchwy (można to zrobić przy pomocy bloczków żuchwowych również); w tym sensie unikalny;
SZPATUŁKA DO WIBRATORA LOGOPEDYCZNEGO- TOTS- nuwencja, świetnie wykonana, odrobinę elastyczna z kapitalnego elastomeru, kropkowana dla lepszej przyczepności, chyba bez konkurencji; można stosować nie nakładając na Sensi;
https://wibratorylogopedyczne.pl/sensi/834-szpatulka-sensi-tots.html