15/10/2024
Bardzo ważny post dotyczący emocji osób w spektrum ❣️
DYSREGULACJA EMOCJONALNA OSÓB AUTYSTYCZNYCH
Regulacja emocjonalna jest procesem. Osoba najpierw powinna dostrzec wewnętrzne wydarzenie, które można by uznać za emocję, odpowiednio ją nazwać i ocenić poziom intensywności. Drugi etap to uświadomienie sobie, że emocja wymaga modyfikacji (np., że pobudzenie powinno być mniejsze), i zastosowanie strategii do zmiany emocji.
Jak wynika z książki “Terapia poznawczo-behawioralna osób dorosłych z zaburzeniami ze spektrum autyzmu”, “istnieje coraz więcej dowodów na to, że osoby z ASD częściej niż osoby typowe przejawiają problemy na wszystkich etapach procesu regulacji emocjonalnej”.
Co najmniej kilka badań wykazało, że osoby w spektrum autyzmu:
- rzadziej korzystają z ponownej oceny poznawczej jakiejś sytuacji niż osoby z populacji ogólnej (Samson i in., 2015),
- tłumią emocje częściej niż osoby z populacji ogólnej (Samson i in., 2015),
- mają trudności z identyfikowaniem i werbalizowaniem emocji, w połączeniu z brakiem “klarowności emocjonalnej” (Zdankiewicz-Ścigała i in., 2021),
- w porównaniu z grupą kontrolną, częściej występują u nich: złość, ruminacje i depresja (Patel i in., 2017),
- z reguły wykazują nietolerancję niepewności; dysregulacja emocjonalna i nietolerancja niepewności wydają się być powiązane ze zwiększonym poziomem depresji i lęku w spektrum autyzmu, prawdopodobnie wpływając na siebie nawzajem (Conner i in., 2022; Craig, 2003).
Z wcześniej wspomnianej książki możemy dowiedzieć się, że osoby w spektrum częściej zgłaszają brak akceptacji dla negatywnych myśli i emocji. Dlaczego tak jest? Może to wynikać z kilku powodów, mających związek ze specyficznym sposobem przetwarzania świata i interakcji z otoczeniem. Osoby autystyczne często doświadczają świata intensywniej - dotyczy to zarówno bodźców sensorycznych, jak i emocjonalnych. W efekcie trudne emocje mogą być odczuwane z większą intensywnością, co sprawia, że stają się one bardziej przytłaczające, trudniej je zatem zaakceptować. Innym problemem wielu osób autystycznych jest brak społecznych narzędzi do regulacji emocji. Ze względu na trudności w rozumieniu i interpretowaniu sygnałów społecznych, a także tendencję do łatwego przeciążania się, osoby w spektrum mogą mieć ograniczony dostęp do relacji, w których mogłyby doświadczać wsparcia emocjonalnego. Ponadto osoby autystyczne mogą niechętnie przyjmować zmiany czy nowe doświadczenia. Trudne emocje mogą zaburzać ich poczucie przewidywalności i stabilności, co może prowadzić do ich odrzucania lub prób ich uniknięcia. Nie sposób nie wspomnieć o tym, że stany wewnętrzne osób autystycznych często są nieakceptowane przez ich otoczenie (np. “Jak możesz się tym przejmować, przecież to drobiazg”), co nierzadko prowadzi do prób wypierania własnych emocji.
Jednym z bardzo istotnych elementów dysregulacji emocjonalnej u osób autystycznych jest aleksytymia, o której opowiada nasz przedostatni post.
Gwoli przypomnienia: aleksytymia obejmuje: trudności w rozpoznawaniu emocji i rozróżnianiu poszczególnych stanów emocjonalnych; trudności w wyrażaniu emocji; brak wyobraźni/myśli skupionych na doświadczeniach wewnętrznych. Dotyczy także pozytywnych emocji. Z badań wynika, że aleksytymia występuje częściej u osób autystycznych niż u osób z populacji ogólnej.
Aleksytymię można uznać za warunek wstępny dla późniejszych etapów skutecznej regulacji emocjonalnej.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, nietrudno zrozumieć, dlaczego radzenie sobie z emocjami jest dla bardzo wielu osób w spektrum dużym wyzwaniem. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. Pomóc może odpowiednio dostosowana psychoterapia, najlepiej pod kierunkiem osoby dobrze znającej się na nieneurotypowości.