Perio Praktyka Zdrowia

Perio Praktyka Zdrowia PRAKTYKA ZDROWIA
AJURWEDA
PSYCHOBIOLOGIA
TERAPIE AJURWEDYJSKIE
KONSULTACJE ZDROWOTNE Medycyna naturalna, konsultacje zdrowotne, masaże ajurwedyjskie

Medycyna holistyczna,
Ajurweda,
Dietetyka,
Psychobiologia,
KONSULTACJE ZDROWOTNE
MARMA terapia, masaż twarzy, masaż głowy, masaż stóp, olejowanie zatok( nasya ).

ZĘBY MĄDROŚCIÓsemki, bo o nich mowa, to zęby przodków. Mówią o mądrości naszych wstępnych, o doświadczeniu przekutym ref...
19/02/2025

ZĘBY MĄDROŚCI
Ósemki, bo o nich mowa, to zęby przodków. Mówią o mądrości naszych wstępnych, o doświadczeniu przekutym refleksją we wzrost, w rozwój, jakiego dokonali nasi poprzednicy w rodzie. Przeciwnie do szóstek, które mówią o karmie, czyli tym, co trzeba odpracować, przetransformować, o tym, czego NIE udało się przerobić do tej pory w rodzie, ósemki przedstawiają całą mądrość rodu, całe trudne doświadczenie, które zostało zintegrowane i ponownie wcielone w formie, która wspiera ród. To całe bogactwo naszych przodków, które zbierali przez pokolenia, aby nam je ofiarować. A my co z nim robimy? Jak dzisiaj, w tych czasach innowacji, postępu i wiecznej młodości, zapatrujemy się na wiedzę przodków? Jak często korzystamy z doświadczenia Starszych ?
Medycyna Energoinformacyjna mówi, że potrzeba było 64 naszych przodków abyśmy mogli pojawić się na świecie. 64 prapraprapra…babć i dziadków marzyło świadomie, lub nie, o takim właśnie potomku, następcy, kontynuatorze rodu, kimś, kto poprowadzi dalej ród, pomoże mu się rozwijać. Obserwuję ostatnio bardzo lekkoduszne podejście do usuwania ostatnich trzonowców, często spotykam się z poglądem, że te zęby są archaiczne, niepotrzebne, nie służą niczemu i można je bezkarnie usunąć. Czyż nie obrazuje to naszego podejścia do mądrości Starszych, do doświadczenia Starszyzny ?
Anna Walacik, stomatolog,
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

SIÓDEMKIwizerunekDrugie trzonowce stałe przedstawiają, lepszym słowem będzie tu ‚obrazują’ , nasze poglądy na własny wiz...
12/02/2025

SIÓDEMKI

wizerunek
Drugie trzonowce stałe przedstawiają, lepszym słowem będzie tu ‚obrazują’ , nasze poglądy na własny wizerunek, na to, co prezentujemy sobą światu, jak udaje nam się przedstawić siebie, zamanifestować, wyrazić, spowodować, zrealizować swoje bycie widzianym. Góra zawsze dotyczy naszego wnętrza, nieba, tego co niematerialne, co niewidoczne, np. reprezentowania naszych poglądów, naszego stanowiska, naszego stylu życia, naszej wewnętrznej tożsamości, stawania za sobą i swoim wewnętrznym JA w trudnych dla nas sytuacjach życiowych - a dokładniej, jak MY chcemy, żeby inni nas odbierali, jak MY uważamy, że musimy / chcemy się pokazać. Problemy z górnymi siódemkami zaczynają się, gdy uważamy, że nie potrafimy pokazać się z tej najlepszej, naszym zdaniem, strony. Kiedy na przykład gramy „ mistrza zen”, a sytuacja w życiu sprowokowała nas do bycia zwykłą kłótliwą, hałaśliwą zdzirą i wewnętrznie cierpimy, że inni zobaczyli tę naszą ciemną stronę. Dolne siódemki, jak wszystkie dolne zęby, pokazują real, materię, to co namacalne, fizyczne , widziane gołym okiem. To, co stworzyłem tu na ziemii, to, co udało mi się zorganizować, zbudować. Mówią : „zobaczcie, co potrafię, zobaczcie, jak skutecznie działam, zobaczcie jak zamieniam w złoto to, czego się dotknę !” Kiedy się psują, wyrażają naszą frustrację z własnej nieudolności, własnej słabości. Nie potrafimy pokazać na co nas stać. Mówią: „to nie tak miało wyglądać!”, „nie prezentuję światu moich możliwości!”. Kiedy uważam się za przegranego, żeby są nie do odratowania. Kiedy wstępuje we mnie nadzieja, że jeszcze zdążę się zamanifestować, jeszcze nie wszystko stracone - zaczynają być podatne na leczenie i mogą zostać uratowane przez dentystę.
Anna Walacik, stomatolog, konsultantka psychobiologii i ajurwedy

„SZÓSTKI”karma roduSą odpowiedzialne za wchodzenie w dorosłość, za obraz naszego małżeństwa, związku, wizję naszej relac...
05/02/2025

„SZÓSTKI”
karma rodu
Są odpowiedzialne za wchodzenie w dorosłość, za obraz naszego małżeństwa, związku, wizję naszej relacji partnerskiej. No właśnie, czy na pewno naszej??
W psychobiologii nazywane są zębami dziadków, wyrzynają się około 6 roku życia i nie mają poprzedników mlecznych. Ich pojawienie się wiąże się z rozrostem szczęk w trakcie fizycznego wzrostu ciała dziecka. W tym wieku właśnie rozrasta się też terytorium dziecka i dziadkowie mogą grać szczególną rolę w jego życiu, gdyż wychodzi ono już z tak totalnej zależności od rodziców, a zwłaszcza matki i może nawiązać relację z dalszym otoczeniem, najczęściej właśnie dziadkami. To oni stanowią wzorzec dojrzałej relacji partnerskiej, która oparła się burzom i zawieruchom życia. To oni mają patent na przetrwanie w związku. Najczęściej też rodzice powielają ‚domowy’ schemat dziadków ( czyli swoich rodziców ). Szóstki obrazują nasze programy rodowe, które musimy przerobić, nasze schematy, które trzeba rozbroić, naszą karmę. Jak tworzył relacje ojciec, dziadek, a jak my chcemy budować swoje. Jaki mamy pogląd w rodzinie na przysięgi, zobowiązania, obietnice ‚do grobowej deski’ ;-) itp., a jaki pogląd sami w sobie wyrobimy. Jak matka okazywała czułość, wrażliwość w związku, a jak my chcielibyśmy wyrażać swoje uczucia w najbliższej relacji. Takie marzenie dziecka o doskonałym związku, o doskonałej relacji. Utrata zęba mówi o tym, że wyrzekamy się swoich poglądów, swoich marzeń, że odmawiamy sobie prawa do zawalczenia o własną, NASZĄ, wizję związku, nasz sposób wyrażania miłości, uczuć, nasz sposób realizacji zobowiązań, przysiąg i dotrzymywania danego słowa.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik, stomatolog,
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

„PIĄTKI”ZDRADADrugie przedtrzonowce, zęby, które wyrzynają się na miejscu drugich trzonowców mlecznych. Mleczaki nie maj...
29/01/2025

„PIĄTKI”

ZDRADA

Drugie przedtrzonowce, zęby, które wyrzynają się na miejscu drugich trzonowców mlecznych. Mleczaki nie mają przedtrzonowców, tak, jakby budowanie tożsamości ( czwórki stałe ) i odczuwanie zdrady ( piątki stałe ), było dla okresu wczesnego dzieciństwa niedostępne. Wtedy najważniejszym naszym światem jest najbliższa rodzina i jesteśmy właściwie kompletnie od niej zależni. Chęć bycia odrębnym i niezależnym, a także poczucie bycia zdradzonym przez najbliższych, skazywałoby nas na odrzucenie i samotność.
PIĄTKI reprezentują nasze poczucie zdrady. Zdrada samego siebie w kontekście „ czy mogę mieć ten kęs?”, „ czy zasługuję na ten kęs?”, „czy mogę sobie na to pozwolić?”, „czy jestem tego wart?”, w przypadku piątki górnej prawej mówią o poczuciu bycia zdradzonym przez ojca. No właśnie, jak to przez ojca? Ano tak, że sami nie stajemy za sobą jak najlepszy ojciec. Sami nie wierzymy w siebie, nie pozwalamy sobie na ekspansję , na rozwój, poszerzanie i ochronę swoich dóbr. To, że ojciec wielokrotnie w dzieciństwie nas „zdradził”- nie zaufał w nasze siły, nie pochwalił naszych sukcesów, czy nie ochronił, gdy świat przekraczał nasze granice lub inni chcieli nas wykorzystać, nie oznacza jeszcze, że teraz, gdy już sami możemy to zrobić, nadal możemy zwalać winę na niego ;-) Dolne piątki tyczą zdrady w bliższych i dalszych relacjach.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

CZWÓRKIPierwsze zęby przedtrzonowe stałe lub pierwsze zęby trzonowe mleczne. Odpowiadają za dojrzewanie, rozwój, poszuki...
22/01/2025

CZWÓRKI

Pierwsze zęby przedtrzonowe stałe lub pierwsze zęby trzonowe mleczne. Odpowiadają za dojrzewanie, rozwój, poszukiwanie SWOJEJ tożsamości, swojej koncepcji miłości, przyjaźni, za znalezienie swojego sposobu bycia w świecie. To zęby reprezentujące nasze poczucie wartości, naszą wewnętrzną harmonię zbudowaną na sobie, w opozycji do tego wszystkiego, czym karmi nas rodzina, świat zewnętrzny, czego oczekują od nas rodzice, a patrząc szerzej, czego żąda od nas klan i do czego mobilizuje nas lojalność rodowa. Dentyści uważają je za najsłabsze w całym uzębieniu, ortodonci bardzo ochoczo usuwają je, gdy pozostałe zęby( zwykle kły ) „ nie mieszczą się w łuku”, a mleczne czwórki uważane są za najtrudniejsze do leczenia, bo zwykle miazga jest uszkodzona nieodwracalnie nawet przy niewielkim uszkodzeniu korony.
Zawsze zastanawiałam się dlaczego górne mają tak rozbudowane korzenie, są dużo lepszym oparciem dla mostu niż pozostałe zęby sieczne i przedtrzonowe z punktu widzenia biomechaniki, lepsze dużo od piątek, a jednak to czwórki, często zupełnie zdrowe, są usuwane . Czyżby klan aż tak bał się naszej odrębności, naszej niezależności w czuciu i myśleniu, naszej asertywności i stawiania granic? Usuwanie zdrowych czwórek koreluje z przemożną chęcią ustawienia wszystkich zębów IDEALNIE w szeregu, tak jakbyśmy mieli się nie wychylać ;-), jakbyśmy mieli być idealni. Idealni, czyli jacy ? Zwykle idealny znaczy ‚taki jak ja’, ewentualnie taki jakim ja chciałbym być, ale nie umiem, albo po prostu mi się nie chce, więc prościej do tego zadania wydelegować potomka.
Wyrzynają się przed kłami ( które, przypominam, odpowiadają za relacje ze światem i robienie miejsca dla siebie w świecie ), czyli biologia pokazuje, że aby zająć swoje miejsce w świecie, trzeba najpierw zbudować siebie.
Jeżeli się psują, zawsze oznacza to ogromny spadek poczucia własnej wartości, naszą niewiarę, że potrafimy siebie zbudować, albo, że to kim się zbudowaliśmy jest niewiele warte.
Anna Walacik, stomatolog, konsultantka psychobiologii i ajurwedy.

TRÓJKI czyli KŁYWyrzynają się po czwórkach i opowiadają o naszych relacjach ze światem zewnętrznym - tym dalszym, poza n...
15/01/2025

TRÓJKI czyli KŁY

Wyrzynają się po czwórkach i opowiadają o naszych relacjach ze światem zewnętrznym - tym dalszym, poza najbliższą rodziną. Reprezentują naszą życiową energię, naszą chęć zawalczenia o siebie i o swoje, naszą agresję, chęć dominacji i zarządzania swoim życiem. Mówią o naszym postrzeganiu siebie w świecie i o tym, jakie zajmujemy w nim miejsce. To nasza wola walki. Bycie w społeczeństwie i układanie się z nim vs bunt i stawanie w swoim, posłuszeństwo i wypowiadanie posłuszeństwa. To nasze terytorium, o które dbamy, ale i walczymy - wtedy obnażamy kły aby odstraszyć przeciwnika, czyli obnażają nam się szyjki ;-). Kły służą do rozszarpywania, wyhaczania, rozrywania tętnic ofiary. Krótko, szybko, niemal bezboleśnie, ale za to jak skutecznie! Tu nie chodzi o zemstę. Tu chodzi o ‚moje’, ‚dla mnie’, ‚ja’. Dbam, pielęgnuję, walczę i zdobywam, jestem tego warty, zasługuje na to, należy mi się mój kęs.
Anna Walacik, stomatolog, konsultantka psychobiologii i ajurwedy.

ZĄB DZIECKAreprezentują dwójki, siekacze boczne, siekacze dystalne, odśrodkowe 😉Jak sama nazwa wskazuje, są przy boku si...
08/01/2025

ZĄB DZIECKA
reprezentują dwójki, siekacze boczne, siekacze dystalne, odśrodkowe 😉
Jak sama nazwa wskazuje, są przy boku siekaczy centralnych - to zęby dziecka. Mówią o naszej relacji z rodzicielami, o naszym postrzeganiu ich roli w naszym życiu i ogólnie w świecie. To nasz kontakt z archetypami, odpowiednio : prawa z męskim, lewa z żeńskim. Te zęby najczęściej dotyka anomalia braku zawiązka. To informacja, że związek z ojcem / matką jest niemożliwy, że relacja z nim jest na tyle trudna, że wypieramy się jej. I dotyczy to tzw. projektu celu, czyli okresu przed poczęciem. To taki program rodowy, gdzie syn / córka traktowany jest jako rywal rodzica, i w związku z tym, oczywiście PODŚWIADOMIE, nie jest chciany, nie jest oczekiwany, choć często opowieść na ten temat może brzmieć zupełnie inaczej 😉.
Zęby te bardzo ładnie pokazują nam gdzie naprawdę czujemy, że mamy miejsce przy naszych rodzicach. Dwójka wycofana, schowana za jedynkę, będzie informacją, że jesteśmy w cieniu rodzica, to rodzic jest ważniejszy, jego zdanie i jego potrzeby liczą się w pierwszym rzędzie a my musimy zostać z tyłu, „nie wychylać się ze swoimi potrzebami”. Jeśli dwójka jest wysunięta do przodu, wychodzi z łuku przed jedynkę, oznacza to, że pragniemy lepszego kontaktu z rodzicem i wychodzimy do tego kontaktu, sami go inicjujemy. Jeżeli zęby dziecka są wyjątkowo duże, prawie nie odróżniają się wielkością od jedynek ( bo jedynki w prawidłowym uzębieniu są zawsze WIĘKSZE od dwójek i jest to zgodne z hierarchią w rodzinie ), jest to informacja, że dziecko czuje się lepsze od rodzica, a nawet gardzi nim i go lekceważy. TORBIELE korzeniowe w tych zębach mówią nam, że widzimy się w roli ofiary systemu rodzinnego, że nie potrafimy przeboleć jakiejś traumy, nie umiemy odpuścić i wybaczyć czegoś, wytrwale trzymamy się schematu : oni winni, ja biedna ofiara. Jeżeli uda nam się wyjść z zaklętego kręgu kata i ofiary takie zmiany goją się błyskawicznie i nie pozostawiają śladu ! ( tested on myself ;-)).
Kolejne zęby będą mówić nam o naszym postrzeganiu się i relacjach ze światem.

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

JEDYNKISiekacze centralne, siekacze przyśrodkowe, pierwsze zęby sieczne..W psychobiologii reprezentują rodziców. Prawy s...
25/12/2024

JEDYNKI
Siekacze centralne, siekacze przyśrodkowe, pierwsze zęby sieczne..
W psychobiologii reprezentują rodziców. Prawy siekacz centralny górny ojca, lewy siekacz centralny górny- matkę. Jeżeli jest miedzy nimi przerwa, w stomatologii nazywana diastemą, oznacza to brak bliskości między rodzicami, a konkretniej : to dziecko czuje, że między rodzicami nie ma bliskości. Jeżeli dodatkowo między siekaczami znajduje się przerośnięte wędzidełko podniebienne lub brodawka międzysieczna - w odczuciu dziecka ktoś stoi miedzy rodzicami, ktoś przeszkadza w zbliżeniu się rodziców do siebie. Często jest to babcia, czyli matka któregoś z rodziców ( ach życie ;-)). Natomiast siekacze mleczne dziecka obrazują odczucia rodzica, najczęściej matki, bo to w jej polu emocjonalnym znajduje się dziecko do ok. 7 roku życia, czyli do momentu wymiany siekaczy mlecznych na stałe. Jeżeli w jedynkach rozwija się próchnica, to znaczy, że w odczuciu dziecka rodzice walczą ze sobą - wtedy próchnica jest na powierzchni mesjalnej siekacza, czyli od strony drugiego siekacza ( jakby między rodzicami ;-)). Jeśli rodzic, lub rodzice walczą z dzieckiem, wtedy próchnica pojawia na powierzchni dystalnej, czyli od strony „dwójki”, która reprezentuje w tym przypadku dziecko. Nierówność jedynek, ich wychylenia jednej przed drugą obrazują rozkład sił w małżeństwie. Ząb rodzica dominującego będzie psuł się na powierzchni szkliwa, ząb rodzica słabszego, uległego, będzie niszczał od środka - próchnica rozprzestrzeni się w zębinie, pod powierzchnią szkliwa.
Oczywiście to nie jedyne możliwe konflikty, które odzwierciedlają się w tych zębach. Psychobiologia to obszerny dział wiedzy.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

PRÓCHNICA Najczęściej próchnica rozprzestrzenia się w zębinie, szkliwo zwykle jest zaatakowane w duuużo mniejszym stopni...
18/12/2024

PRÓCHNICA
Najczęściej próchnica rozprzestrzenia się w zębinie, szkliwo zwykle jest zaatakowane w duuużo mniejszym stopniu. Ileż to razy pacjent dopiero na fotelu dentystycznym dowiaduje się, że ma ubytki, które wymagają leczenia. Sam nic nie rozpoznał, nie wyczuł pod językiem ( który jest niebywale czuły i wrażliwy ). Nie widzi też żadnej próchnicy w lusterku, nawet w doskonałym oświetleniu i dużym powiększeniu. Gdzie ta próchnica ?! A no szerzy się spokojnie i często bezobjawowo pod powierzchnią szkliwa, właśnie w zębinie, która jest mniej zmineralizowana i w związku z tym bardziej miękka niż szkliwo. Często ujawnia się naszym oczom dopiero po odłamaniu się tegoż szkliwa, które podminowane, nie mając oparcia na zębinie, po prostu kruszy się podczas żucia. W świetle nauki psychobiologii próchnica zębiny opowiada nam o naszym wewnętrznym poczuciu przegranej, o toczącym się pod skórą procesie obniżenia poczucia własnej wartości, o tym, że nie mamy siły ani prawa walczyć o siebie, o sprawę ( kęs ), że musimy być ulegli i grzeczni aby przetrwać .
Problemy ze szkliwem opowiadają natomiast o naszej chęci zawalczenia o siebie, o kęs ( dla siebie też jesteśmy kęsem - albo chcianym, smacznym i wartościowym, albo nie ;-)). Tutaj wiemy, że mamy siłę i potrzebne atrybuty, aby zawalczyć i zwyciężyć, zdobyć cel. Czujemy się pewnie, czujemy się górą. Mamy potrzebę dominacji, absolutną pewność przewagi wobec przeciwnika, potrzebę wprowadzenia SWOICH zasad do życia i przymuszenia do owych zasad innych. Mamy przekonanie, że damy radę, że jesteśmy zdolni wprowadzić swój plan w życie. Próchnica pojawia się, gdy pojawiają się wyrzuty sumienia w związku z nierówną walką, gdy mamy poczucie winy.
Każdy ząb reprezentuje inne programy i schematy, już za tydzień o „jedynkach”- siekaczach centralnych górnych, centrum świata, centrum dowodzenia, przez długi czas centrum naszego życia - rodzicach.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze in...
11/12/2024

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.
ZĘBY
Ach te zęby ! Gdyby mogły rosnąć całe życie jak u konia, albo przynajmniej jeszcze raz wymieniać się w wieku…., no właśnie, jak już jesteśmy mądrzy i potrafimy o nie zadbać ;-)
zęby SZCZĘKI ( a dokładniej szczęk, bo to dwie osobne kości ), czyli zęby górne, manifestują nasze pragnienia, dążenia, naszą duchowość, nasze „niebo” i ojca, zarówno tego cielesnego, jak i duchowego. Prawa strona mówi o tym, jak chcemy się pokazać, jak chcemy, żeby ludzie nas widzieli. Lewa obrazuje jak wyrażamy nasze wnętrze, jak chcemy pokazać światu to, co mamy w głębi siebie.
Zęby ZUCHWY to reprezentacja ziemi, tego co namacalne, rzeczywiste, praktyczne, realne i materialne, to nasza matka, rodzicielka i karmicielka wprost i w przenośni. Prawa strona żuchwy mówi, jak osiągamy w życiu coś praktycznego, jak sięgamy po swoje, jak praktycznie dbamy siebie w świecie materialnym. Lewa strona informuje, jak w życiu wyrażamy swoje uczucia, emocje, jak wyrażamy siebie, to, kim jesteśmy.
Jakże często w zadziwienie wprawiali mnie pacjenci, którzy np. nie mieli ani jednego (!) zęba w szczęce, a żuchwa miała pełny garnitur, lub pojedyncze braki. Jak to się stało? Jakim cudem, przy tej samej higienie, tym samym odżywianiu, takim samym składzie płytki nazębnej, bakterii i śliny, doszło do takich rozbieżności w uzębieniu "góry i dołu”? Spojrzenie od strony psychobiologii rozwiązało tą zagadkę ;-)
Anna Walacik, konsultantka psychobiologii i ajurwedy.

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze in...
04/12/2024

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.
Język, nie dość, że odbija na swojej powierzchni wszystkie ważne organy ciała informując nas o ich stanie, wskazuje stopień zanieczyszczenia i ilość toksyn, które aktualnie mamy w sobie, to jeszcze obrazuje duże, trudne wydarzenia z lat dziecięcych. Jest bazą ogromnej wiedzy o naszym zdrowiu 🙂

Język to najsilniejszy mięsień w całym ciele człowieka, a dokładnie, najsilniejsza grupa mięśni, bo jeżeli chodzi o pojedynczy mięsień, to tym Herkulesem w naszym ciele jest żwacz, tak, tak, ten niepozorny płaski mięsień, który zaciska nasze szczęki. To troszkę obrazuje siłę konfliktów, w których bierze udziałał, czyli bruksizm, zgrzytanie, czy zaciskanie zębów ;-).
Język mieli jedzenie, jakby w przenośni pomagał nam też mielić myśli i uczucia ( a to też pokarm z punktu widzenia psychologii i ajurwedy ) - ile to razy wystarczyło się wygadać, komuś opowiedzieć o problemie, żeby problem zniknął. A ile razy mielimy w kółko, w ciszy, nie skarżąc się i nie mówiąc nikomu, nasze problemy. Wtedy mają mniejszą szansę na rozwiązanie a często rosną poprzez nasze wyobrażenia na ich temat.
A przysłowiowy pypeć na języku? Zobaczcie, pojawia się nagle, ni stąd ni z owąd i zwykle mocno dokucza. Gdy tylko go zauważymy, najczęściej w tym samym momencie, od razu, spontanicznie pojawia się przeczucie, kto nas obgaduje ( zgodnie z ludowym przekazem ). To jest właśnie szczelina, przez którą nasza podświadomość nam się objawia. I wcale nie chodzi tu o to, czy dana osoba naprawdę nas obgaduje, bo nie o tym mówi choroba. Chodzi o to, kogo MY podświadomie podejrzewamy, że nas obgaduje ;-). Bo dopiero wtedy pojawia się konflikt. Podejrzewamy, ale absolutnie nie chcemy się do tego przyznać, nawet sami przed sobą. W momencie, kiedy zaakceptujemy ten fakt, pypeć znika.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy.

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze in...
27/11/2024

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.

Zaciskanie zębów. Zgrzytanie zębami. Patologiczne ścieranie zębów, bruksizm…, .
Powszechnie mówi się, że to stres. Stres powszechny, stres wszechobecny, stres patologiczny, stres ściskający w dołku, stres zaciskający pętlę na szyi….
Ale przy zgrzytaniu i zaciskaniu zębów to nie o lęk chodzi, nie o strach i nie o to, że ten stres nas wykańcza. Tu chodzi o chęć walki, o chęć pokonania wroga, zwycięstwa nad wrogiem, a nie ucieczki przed nim, jak będzie to miało miejsce w przypadku rozchwianych zębów, parodontopatii, czy wypadania zębów.
Tu, przy zgrzytaniu i zaciskaniu zębów chodzi dosłownie o zmiażdżenie wroga, starcie go na proch, roztarcie w pył ..i co tam jeszcze ;-). Dlaczego nie możemy stanąć w otwartej walce z tym wrogiem? Dlaczego nie pozwalamy sobie jawnie wyrazić tej agresji, jasno postawić NASZYCH granic? Dlaczego ścieramy go na pył pod osłoną nocy, gdy nikt nie widzi ? Może jest nam nie na rękę taka jawna konfrontacja ? Kiedy przeciwnikiem jest znienawidzony szef w pracy, której jednak potrzebujemy i z jakiś powodów nie chcemy zmieniać; albo teściowa, która choć nachalnie wtrąca się w nasze małżeństwo, to jednak sypnie groszem od czasu do czasu, a my lubimy ten grosz i nie chcemy z niego rezygnować - to wtedy nie możemy sobie pozwolić na jawne wyrażenie naszych uczuć i emocji. Wtedy taki wewnętrzny konflikt spychamy do podświadomości, ‚zamiatamy pod dywan’ i …zaczyna on manifestować się w ciele. Voilà.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze in...
20/11/2024

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.

Dziąsła są częścią przyzębia, tzw. tkankami okołozębowymi. Pełnią rolę odżywczą, estetyczną, ale przede wszystkim ochronną. Spójrzcie - kiedy się obniżają - ‚uciekają’ - to tak , jakbyśmy czuli, że tracimy ochronę, że jesteśmy zagrożeni, że nie mamy wystarczającej osłony, nie potrafimy obronić się przed światem, przed życiem, jakbyśmy musieli uciekać, szukać schronienia. Jednocześnie dziąsła obniżając się obnażają kły - aby pokazać nas groźniejszymi, gotowymi do walki, zaprezentować światu i czyhającym niebezpieczeństwom naszą siłę. Przy tym wszystkim oczywiście odsłaniają się korzenie, a nasze korzenie to nasi przodkowie, Ci, od których i za sprawą których przychodzimy tu na świat. Czas spojrzeć jakie przekonania i wierzenia pozostawili nam w spadku, bo to tu może kryć się rozwiązanie, jeżeli przyjrzymy się im i zdecydujemy, czy chcemy je przyjąć za swoje.
Dziąsła mogą też puchnąć, rozpulchniać się, być nadwrażliwe i przekrwione, a nawet krwawić. Bardzo często ma to miejsce podczas ciąży. Zobaczcie - tak jakby przyszła mama chciała ochronić, otoczyć opieką, odżywić swoje dziecko, a jednocześnie ‚rozpulchnić’ poluzować przestrzeń rodzinną ( zęby to relacje z rodziną, z rodem, ze światem ), aby zrobić dla tego dziecka przestrzeń w rodzie i świecie. Często jest przewrażliwiona na punkcie nienarodzonego jeszcze dziecka, martwi się, czy będzie zdrowe i czy ona podoła wyzwaniom macierzyństwa i ….. oczekiwaniom rodu. Przyszła mama zawsze potrzebuje więcej uwagi, ochrony, troski i zaopiekowania. I te potrzeby mogą zamanifestować się w dziąsłach.
Kiedy dziąsła krwawią „bez powodu”, zwykle chodzi o relacje w rodzinie, a ściślej, o to, jak my czujemy i odbieramy te relacje. Krew to klan 😉 ( Klan – grupa ludzi, którzy wywodzą swe pochodzenie od wspólnego przodka, mają często ten sam totem i wykonują razem wiele zadań. Każda z nich ma nazwę, swe kolektywne poczucie jedności, zwykle specjalny mit określający jej charakter.) Swoją drogą, jakie macie pomysły na bolesne ząbkowanie u dzieci ?😘

Anna Walacik konsultantka psychobiologii i ajurwedy.

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze in...
13/11/2024

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.

Największą, a może najczęstszą naszą iluzją jest wiara, że życie może być idealne, no przynajmniej szczęśliwe. Całe życie. A jeżeli nie jest, to coś z tym światem jest nie tak. Albo z nami. Więc jeżeli ten świat jest do kitu, to nasz kęs ( świat, w którym żyjemy jest naszym kęsem, czy tego chcemy, czy nie ;-)), jest niesmaczny, czasami obrzydliwy, czasami niestrawny, często trudny do przełknięcia. W momencie chęci zaprzeczenia faktom, usilnej próbie nie przyjęcia do świadomości, że jest jak jest, w momencie braku wewnętrznej zgody na rzeczywistość przy jednoczesnej próbie utrzymania świadomości ‚w stanie uśpienia’, to, co stłumiliśmy, to czego nie wyraziliśmy w adekwatny sposób, zamanifestuje się w ciele.

Przypomina mi się tu historia córki Ewy Błaszczyk, która zakrztusiła się zwykłą tabletką, a wydarzyło się to niedługo po śmierci jej taty. Tak jakby całą sobą ( aż do groźby utraty życia ) odmówiła zgody na ten fakt, jakby było to nie do udźwignięcia przez jej psychikę i świadomość. Ola była wtedy mała i w świetle nauki ajurwedy i psychobiologii, znajdowała się w polu emocjonalnym mamy, ale to osobny dział wiedzy.

Anna Walacik konsultantka psychobiologii i ajurwedy.
cdn.

Ciało  na detoksieMasz ciało, które ci służy. Wszystko, co musisz zrobić, to zacząć go słuchać i przestać przeszkadzać.C...
08/11/2024

Ciało na detoksie

Masz ciało, które ci służy. Wszystko, co musisz zrobić, to zacząć go słuchać i przestać przeszkadzać.

Ciało fizyczne jest naszym pojazdem, którym poruszamy się tu, na ziemi ( kierowcą jest świadomość ;-) ). Tak jak o samochód, tak i o nie trzeba dbać. Doskonale wiemy, że jeśli nie nalejemy paliwa, nigdzie nie pojedziemy. Mało tego, jeśli nalejemy paliwa kiepskiej jakości, lub nie tego co trzeba ( np. zamiast benzyny oleju napędowego ), narobimy szkód i to czasem nieodwracalnych. Dlaczego więc tak trudno nam przełożyć to na ciało i to czym je karmimy i jak traktujemy? Po każdym nadużyciu pierwszym krokiem do przywrócenia równowagi i zdrowia jest oczyszczenie ciała z tego, co w nie bez potrzeby wrzuciliśmy a co odłożyło się, bo nie mogło zostać wykorzystane. Najlepszy czas na odtrucie, czy łagodniejsze oczyszczenie to wiosna i jesień - tak jak w tradycji ludowej nasi przodkowie pościli na przednówku i po lecie. Dziś już bardzo trudno zrobić dobrze głodówkę, natłok obowiązków zwykle pozwala na 1 dzień. Oczyszczanie im łagodniejsze, tym dłużej trwa, ale skutki ma dalekosiężne, bo w tym czasie wyrabiamy sobie nowe nawyki, które będą nam służyć po detoksie. Zapraszam na 10 dni domowego oczyszczania pod moim okiem w czasie których poznasz zasady detoksu ajurwedyjskiego i starosłowiańskiego, oraz wdrożysz w codzienność nowe, zdrowe rytuały.
Pełny harmonogram detoksu wraz z opisem produktów, potraw i przepisów od razu po konsultacji ajurwedyjskiej, wspólne omówienie tego, co robimy podczas oczyszczania i jak się do niego przygotować.
10 dni pełnej opieki merytorycznej i codzienny kontakt online, aby na bieżąco reagować na pojawiające się zmiany, abyś czuła / czuł się bezpiecznie. W razie potrzeby przygotowuję specjalny zestaw ziół na czas oczyszczania i po nim. Do Ciebie należy wygospodarowanie przestrzeni, w której będzie można skupić się na sobie. Dostosujemy kurację do Twoich możliwości.

Anna Walacik
konsultantka ajurwedy i psychobiologii

No to wracamy po wakacjach z moją ulubioną psychobiologią i ajurwedą 😄🥰😘Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i ps...
06/11/2024

No to wracamy po wakacjach z moją ulubioną psychobiologią i ajurwedą 😄🥰😘

Nasza biologia i nasza psyche , czyli ciało i psychika, ciało i dusza ( psyche to z greckiego ‚dusza’ ), albo jeszcze inaczej, ciało fizyczne i ciało subtelne, choć pewnie znalazłoby się dużo więcej tłumaczeń.

Chcę napisać o czymś, co jest mi bliskie ( mentalnie i fizycznie ;-) ) od bardzo wielu lat….
czyli o zębach i jamie ustnej - wrotach naszego organizmu. To tu zaczyna się trawienie, wydobywa się słowo, możliwe staje się wyrażanie tego co myślimy, czujemy, czy chcemy zaprezentować światu. Tu odbywa się komunikacja ze światem na świadomym ( choć nie zawsze ;-)) poziomie. Niebagatelna rola ust to również uśmiech, śmiech, wzdychanie, wyszczerzanie zębów, warczenie, mruczenie, gwizdanie, cmokanie, całowanie, pokazywanie języka… z pewnością nie wymieniłam wszystkiego.
Jamą ustna to miejsce związane w wielu aspektach z KĘSEM. A kęsem może być dla nas pożywienie, pieniądze, nowy dom, atrakcyjna praca, piękne ciało, czy wymarzone wakacje. Często też naszym „kęsem”jest uwaga drugiego, ważnego dla nas, człowieka, jego miłość, troska.
Wszystko jest w należytym porządku, dopóki kęs uważamy za dostępny, osiągalny, za taki w sam raz dla nas, jesteśmy przekonani, że na niego zasługujemy i potrafimy po niego sięgnąć. Problemy zaczynają się jeżeli tak nie jest. A często nie jest. Przekonanie, że upragniony kęs jest dla nas za duży, że nie potrafimy go przyjąć, jesteśmy za mali na niego - np. praca na eksponowanym stanowisku przerastająca nasze możliwości, ale bardzo pożądana, czy potrzeba większych zarobków, bez widoków na realizacje tego, mogą zamanifestować się w ciele pękającymi kącikami ust. Usta pękając w kącikach zwiększają obwód…i z biologicznego punktu widzenia zwiększają szansę na przyjęcie upragnionego kęsa. A że przy tym niemiłosiernie bolą i uniemożliwiają otwieranie ust…. , no cóż, nasze wewnętrzne konflikty bywają niemiłosierne i bolesne, i bardzo często uniemożliwiają rozwiązanie problemu właśnie poprzez niezgodę nas samych na nas.

cdn. , bo to fajny temat dla mnie ;-)

Anna Walacik
konsultantka psychobiologii i ajurwedy

WAKACJE !!!Czas błogiego, bezproduktywnego zajmowania się Życiem. Pięknego czasu !
21/06/2024

WAKACJE !!!
Czas błogiego, bezproduktywnego zajmowania się Życiem.
Pięknego czasu !

Adres

Jelenia Góra
58-500

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 11:00 - 19:00
Wtorek 11:00 - 19:00
Środa 11:00 - 19:00
Czwartek 11:00 - 19:00
Piątek 11:00 - 19:00
Sobota 11:00 - 14:00

Telefon

+48609967070

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Perio Praktyka Zdrowia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Perio Praktyka Zdrowia:

Udostępnij