
07/07/2025
My, kobiety opiekę nad innymi mamy wręcz wdrukowaną, żeby nie powiedzieć wytresowaną.
Opiekujemy się, troszczymy i zamartwiamy wszystkimi dookoła. Dziećmi, rodzicami, mężami, sąsiadami, przyjaciółmi itp itd.
Wówczas wyczerpujemy siebie i zwyczajnie tracimy na swoim życiu, potencjale i kreacji.
To jest wersja nadmiarowa i patologiczna, niestety popularna i wymagana jeszcze od nas.
Kochana, czy wiesz, że Twoja energia opieki jest święta?
Wiesz, że w pierwszej kolejności należy się Tobie?
A potem Twoim dzieciom, potem Twoim dzieciom, potem Twoim dzieciom (lub projektom jeśli nie masz dzieci) ?
I tu mogłaby się zakończyć lista....... jednak jeśli zostanie Ci tej energii niech Twoje serce wskaże kogo możesz jeszcze obdarować swoją opieką nie zabierając dzieciom lub sobie.
Taki wybór płynie z czystej miłości i jest w zgodzie z Tobą.
Tymczasem,
Ile "opiekuńczych" zachowań wymuszasz na sobie?
Ile opieki odbierasz sobie lub dzieciom na rzecz innych?
Poszukuję odpowiedzi w swoim życiu.
Może Ty też.
Uściski, Katarzyna.