
02/08/2025
"Kiedy kogoś tracimy zwracamy się ku ziemi. Grzebiemy naszych zmarłych, rozsypujemy ich prochy w miejscach, które kochali. Sadzimy drzewa, aby powitać dzieci, ale również po to, aby zaznaczyć naszą rozpacz. Ale sięgamy też ku ziemi, by połączyć się z przeszłością, której nie możemy rozwikłać, aby odszukać cześci naszego dziedzictwa, które nie istnieją ani na papierze, ani w ciałach innych osób, aby nadać sens temu, kim jesteśmy"
Czytam z czułością historie kobiet. Mieszanka historii i moich myśli o tym co odnajduję w ogrodzie.
W ostatnich latach naukowcy zbadali to co ogrodnicy wiedzą od wieków. Przebywanie na zewnątrz i kontakt z ziemią jest dla nas dobry. Łagodzi lęki i stres, poprawia nastrój. Ogród uczy słuchania, że czasem potrzebne jest wycofanie, przerwa na regenerację. Nie wtedy gdy już nie ma sił i energii lecz wtedy gdy tego naprawdę potrzebujemy by wydobyć to co piękne.
Uczy pokory wobec siły natury i tego, że się "podda" gdy nauczymy się go słuchać i życ z nim i sobą w harmonii. I odwdzięcza się najpiękniej:
kroplą rosy o poranku,
pięknem kolorów w blasku słońca i bogactwem,
które koi czasem bardzo zmęczoną duszę.
Agnieszka