
21/08/2025
BEZ POŚPIECHU... A MOŻE JEDNAK?
👉 Zdjęcie mojego autorstwa 😊 Spotkałam Pana Ślimaka na porannym, pośpiesznym spacerze. On szedł powoli, ja się spieszyłam. Na jego widok przykucnęłam i… pogadaliśmy chwilę - On mi o powolności, ja mu o pośpiechu 😄
A potem pomyślałam, że to, co z mojej perspektywy wydaje się spokojnym spacerem bez presji, dla niego byłoby sprintem życia 😄
💡 Psychologia uczy nas, że percepcja tempa i wysiłku jest względna❗Oceniamy innych przez pryzmat własnych standardów i często nie dostrzegamy ich indywidualnych możliwości i ograniczeń. A tymczasem nauka wskazuje na kilka istotnych kwestii:
🔸 Rytm indywidualny - badania nad stresem pokazują, że najważniejsze jest funkcjonowanie w zgodzie z własnym tempem, a nie w tempie narzuconym przez otoczenie.
🔸 Porównania społeczne - często błędnie interpretujemy „powolność” innych, nie widząc, że dla nich to może być maksymalny wysiłek.
🔸 Regulacja układu nerwowego - chwile zatrzymania (nawet tak krótkie, jak rozmowa ze ślimakiem 😄) obniżają napięcie i wspierają aktywację przywspółczulnego układu nerwowego odpowiedzialnego za regenerację.
💡Każdy z nas ma swoje tempo.
🔸 Czasem warto odpuścić porównania i zamiast „ścigać się” z innymi - usiąść na chwilę, złapać oddech i zobaczyć, że w spokoju też jest siła.
🔸 Czasem warto wybrać wolniejsze tempo dnia, a wtedy nawet zwykła kawa smakuje podwójnie dobrze 😊