20/05/2024
⭐️Zdarza się, że klient w gabinecie opowiada jak intensywny ma czas w życiu i kończy to stwierdzeniem ,,na pewno zaraz to odchoruje”. Czy tak może się zdarzyć? Odchoruje cały ten ,,stres”? A można temu jakoś zapobiec?
⭐️Wiele sytuacji w ciągu nawet naszego dnia pociąga za sobą reakcję emocjonalną, a społeczny filtr lub nasz osobisty schemat postępowania, nie pozwoli jej uwolnić. Emocje zepchnięte, skrywane wytrzymają jakąś chwile, jak dziecko, któremu powiemy: poczekaj, za moment się tobą zajmę. I co robi dziecko, którym zapominamy się zająć? Możliwe, że coraz głośniej zacznie nas przywoływać. Emocje postąpią tak samo. Zaczną pęcznieć, aż przesiąkną ciało, wywołując w nim szereg bolesnych dolegliwości mających wymusić nasze zatrzymanie
i zajęcie się sobą - czyli nimi, emocjami.
⭐️Możemy się okazać sprytnymi graczami i przez jakiś czas skrupulatnie unikać emocji, a one będą pęcznieć dalej do postaci, w której kierunku będziemy bali się nawet spojrzeć. Powiemy wtedy ,,mam w sobie tyle emocji, że jak się nimi zacznę zajmować to się rozpadnę”. To co kryje się w cieniu zawsze jest straszniejsze zanim rzucimy na to światło. Konsekwencją tej gry w niewidzenie sygnałów emocjonalnych, mogą być już nie tylko jakieś objawy z ciała, a całe zespoły chorobowe!
⭐️Zapobiegaj zamiast leczyć. Nie zakładaj, że wiesz już o emocjach wszystko bo są podstawowym elementem ciebie. Zgłębiaj ten temat, by nauczyć się jaka informacja idzie za daną emocją. Wiedząc to skuteczniej zauważysz emocje i nie będzie ona taka straszna. Jeśli tu i teraz nie możesz emocji uwolnić i wyregulować, zrób to potem, tylko jej to obiecaj, że wrócisz wsłuchując się w informacje z niej płynącą.
Zajmij się ciałem - poprzez oddech, ruch, relaksujący dotyk. Wyraź emocje - śmiejesz się z radości, zapłacz więc ze smutku i krzyknij ze złości. Emocje to informacje o twoich potrzebach, skontaktuj się z nimi zanim one przywołają ciebie chorobą ciała.