
08/08/2025
🧠 Teoria umysłu a samoocena – jak rozumienie innych kształtuje sposób, w jaki myślę o sobie
Jako psycholog mam okazję codziennie obserwować fascynujące zjawisko: to, jak bardzo nasze relacje z innymi wpływają na to, jak postrzegamy samych siebie. A w samym centrum tego zjawiska znajduje się coś, co nazywamy teorią umysłu.
Brzmi jak skomplikowana teoria z podręcznika neuropsychologii? Spokojnie – już tłumaczę! Teoria umysłu to nic innego jak nasza umiejętność domyślania się, co myślą, czują i planują inni ludzie. Mówiąc żartobliwie – nie, to nie jest telepatia, ale coś znacznie bardziej przydatnego 😉. Dzięki tej zdolności mogę zrozumieć, że koleżanka się na mnie nie obraziła – tylko po prostu ma dziś gorszy dzień. I że ktoś się krzywi, bo ma ból pleców, a nie dlatego, że mój żart był słaby (choć czasem bywa i tak!).
To, co mnie zawsze fascynuje, to jak bardzo rozwinięta teoria umysłu wpływa na naszą samoocenę. Im lepiej rozumiem innych, tym pewniej czuję się wśród ludzi. Jeśli potrafię trafnie odczytać czyjeś intencje, mniej się przejmuję domysłami w stylu: „Na pewno mnie nie lubi” albo „Pewnie źle wypadłam na tym spotkaniu”. A im mniej niepotrzebnych zmartwień – tym więcej przestrzeni na zdrowsze, bardziej życzliwe spojrzenie na siebie samego.
Ale uwaga – teoria umysłu działa też w drugą stronę. Żeby realnie ocenić siebie, czasem muszę spojrzeć na siebie oczami innych. I to wcale nie jest takie łatwe! Część pracy psychologicznej, którą wykonuję z pacjentami, polega właśnie na rozwijaniu tej refleksyjności – umiejętności mówienia: „Ok, to nie była moja wina” albo „Może nie jestem beznadziejny – może po prostu miałem trudny dzień”.
Co ciekawe, osoby, które mają trudności z teorią umysłu – np. osoby w spektrum autyzmu – często zmagają się również z wyzwaniami w zakresie samooceny. To pokazuje, jak silna jest ta zależność między tym, jak rozumiemy innych, a tym, jak myślimy o sobie.
Podsumowując – jeśli chcesz wzmocnić swoją samoocenę, warto popracować nie tylko nad wewnętrznym dialogiem, ale też nad tym, jak interpretujesz świat zewnętrzny. A może nawet czasem zapytać: „Co by powiedziała o mnie osoba, która mnie naprawdę zna i lubi?”