04/11/2025
Polecam rodzicom, ktorzy dodają dzieciom zamiast cukru...miód.
Pamiętam pacjentkę, która przyszła do mnie do lekarza rodzinnego po wizycie u dietetyka – takiego przy poradni diabetologicznej.
Pacjentka z cukrzycą typu 2, czyli klasyczna insulinooporność.
Ja – Mateusz – byłem już wtedy „obudzonym lekarzem”, czyli, jak to niektórzy żartują, „w sekcie” 😉
Zacząłem więc tłumaczyć, że cukier szkodzi, że w tej chorobie kluczowe jest obniżenie poziomu insuliny, a to wymaga ograniczenia węglowodanów.
Pacjentka kiwała głową, słuchała uważnie, a ja myślałem: świetnie, rozumie! To będzie jedna z tych historii z happy endem.
I wtedy powiedziała:
— Panie doktorze, ja nie jem cukru już od wielu miesięcy!
Pomyślałem: uff, kolejna dusza uratowana.
Wystarczy tylko wykluczyć bułki, makaron, owsiankę – i będzie zdrowa.
Ale to, co usłyszałem dalej, trochę mnie zaskoczyło.
Pacjentka kontynuowała z dumą:
— Herbatę słodzę miodem, bo dietetyk powiedział, że to zdrowszy zamiennik cukru.
No właśnie…
Zacząłem tłumaczyć. Miód to mieszanina glukozy i fruktozy – dokładnie tego samego, z czego składa się cukier stołowy.
Różnica?
Minimalna. W miodzie znajdziemy trochę minerałów, enzymów i przeciwutleniaczy, ale ilości te nie mają znaczenia metabolicznego.
Dla trzustki i insuliny nie ma żadnej różnicy – czy zjemy łyżeczkę cukru, czy łyżeczkę miodu.
W obu przypadkach poziom glukozy i insuliny szybuje w górę.
Powiedziałem więc:
— W praktyce, niczego pani nie ograniczyła. Dlatego cukry nadal są, delikatnie mówiąc, złe.
Nie winię tej pacjentki.
Ona po prostu robiła to, czego ją nauczono.
A prawda jest taka, że ponad 90% osób z chorobami metabolicznymi ma uzależnienie od słodkiego smaku.
To nie kwestia silnej woli, tylko neurobiologii – mózg traktuje słodki smak jak nagrodę.
Dlatego zaproponowałem:
— Zastąpmy miód erytrolem, który nie podnosi insuliny. Ale potraktujmy to jako etap przejściowy. Coś, z czego zrezygnujemy za kilka miesięcy, kiedy pani organizm przestanie domagać się słodkiego.
Podsumowanie:
Miód to nie jest zamiennik cukru.
To cukier w innej postaci, z podobnym wpływem na gospodarkę insulinową.
Zdrowa osoba może zjeść łyżeczkę miodu – ja sam wolę, żeby moje dziecko zjadło miód niż batonika. Ale u osoby chorej metabolicznie to wciąż paliwo dla insulinooporności. Dlatego zanim nazwiesz coś „zdrowym zamiennikiem”, warto zapytać – zdrowym dla kogo?
Bracia rodzeń
-------------
Już 5 listopada wielka premiera najnowszych książek, tylko na stronie : braciarodzen.pl 💕
Zaczynamy o 18.00 na Facebooku, YouYube i Instagramie - NA ŻYWO !!!