Gabinet Psychologiczny "Initium"

Gabinet Psychologiczny "Initium" Diagnoza, terapia dzieci i młodzieży. Wychowanie.

04/08/2022
17/07/2022

Niby proste...
Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem. I że trzymasz w rękach ogromny kosz, do którego co chwilę ktoś ci coś wkłada.
Mama powkłada: wszystko zrobię za ciebie, żebyś się nie przemęczał. Łup, do kosza wpada ogromny i ciężki kamień wszechpomocy i wyręczania...
Tato dołoży: kupię ci każdą zabawkę, jaką tylko chcesz. Tak bardzo cie kocham, że wszystko ci kupię. Łup. Kolejny kamień do kosza.
Mama o 22.00 po całym dniu pracy, sprzątania, gotowania: kochanie, to ja jeszcze do sklepu podjadę, żeby ci kupić twój ulubiony serek na jutro na śniadanie. Łup.
I łup...
I łup...

I już nie będę zahaczać o to, co potem, kiedy te dzieci dorastają na dorosłych.
Na razie zatrzymam ten obraz. Obraz dziecka z koszem pełnym "darów". One ważą, a dziecko nie ma kompetencji, by wyrównywać i oddawać dorosłym... I do tego ma ręce zajęte dźwiganiem kosza...
Kiedy następnym razem będziesz chciała/chciał podarować dziecku kolejny "dar" pomóż mu najpierw zrobić miejsce w koszu...

01/07/2022

Serotonina jest jednym z najważniejszych neuroprzekaźników w mózgu. Opdowiada za procesy zasypiania, kontrolę nastroju i samopoczucia, ma wpływ na potrzeby seksualne i apetyt.

Główne symptomy niedobru serotoniny to:

✅ obniżony nastrój,
✅ uczucie poirytowania,
✅ problemy trawienne,
✅ problemy ze snem,
✅ wzmożona drazliwość i poddenerwowanie.

Istnieją jednak sposoby na to, aby niewielkimi nakładami wyrównać poziom serotoniny, właściwie - od ręki.

W przywróceniu odpowiedniego poziomu serotoniny pomogą Ci:

✅ spacer na świeżym powietrzu,
✅ promienie słonca,
✅ rozciąganie ciała,
✅ krótka drzemka,
✅ picie wody i naparów ziołowych,
✅ praktykowanie mindfullness,
✅ śpiewanie ulubionej piosenki.

09/06/2022
Z powodu urlopu Gabinet nieczynny do 16.06.Zapraszam do kontaktu od 17.06🙂
07/06/2022

Z powodu urlopu Gabinet nieczynny do 16.06.
Zapraszam do kontaktu od 17.06🙂

13/05/2022
10/05/2022
06/05/2022
31/03/2022

Z radością rozpoczynamy nabór do kolejnej BEZPŁATNEJ grupy rozwojowej dla nastoletnich dziewczyn w spektrum autyzmu 🔥🔥

Tym razem serdecznie zapraszamy dziewczyny w spektrum w wieku 13-15 lat do grupy, której celem jest nawiązanie i rozwijanie wartościowych relacji z rówieśniczkami w spektrum autyzmu oraz rozwój kompetencji interpersonalnych. Grupa rozwojowa nie jest grupą wsparcia, nie stanowi również formy psychoterapii grupowej.

Spotkania grupy będą odbywać się raz w tygodniu online. Warunkiem wzięcia udziału jest wypełnienie przez jednego z rodziców formularza zgłoszeniowego: https://forms.gle/NmKtfbgGeULY5iiNA. Na zgłoszenia czekamy do 14 kwietnia. Przesłanie formularza nie jest równoznaczne z zakwalifikowaniem do grupy. Do 15 kwietnia wyślemy na podany adres e-mail informację o udziale w grupie.

Grupę poprowadzi Agnieszka Żurek – psycholog i psychoterapeutka z doświadczeniem w pracy z nastoletnimi dziewczynami w spektrum autyzmu. Na co dzień pracuje w Ośrodku Effatha w Krakowie. W Fundacji prowadzi również grupę rozwojową dla nastolatek w spektrum autyzmu w wieku 15-18 lat.

Grupa rozwojowa jest realizowana w ramach projektu „Pasjonatki – wsparcie dla kobiet w spektrum autyzmu”. Projekt dofinansowany ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030.

24/03/2022

Czasem zamiast punktów ujemnych, czarnych chmurek albo buziek w szkole czy w przedszkolu jest czasem siedzenie na krzesełku. Dziecko rzuciło klockiem w panią, popchnęło kolegę, przeszkadzało na zajęciach i ma usiąść i pomyśleć.

Oczekujemy, że siedmioletni / pięcioletni Michał będzie rozważał:

- Hmm złamałem zasady, azaliż jak mogłem. Zraniłem uczucia Janinki. Ale juz wiem! Nie dokonałem wglądu. Nie zauważyłem, że mój poziom napięcia przekroczył wyporność układu nerwowego! Nie dokonałem samoregulacji! A przecież mogłem oddychać, policzyć do 10. Biedna Janina, żeby to nie skończyło się u niej zespołem stresu pourazowego! Muszę ją przeprosić.

To dzieje się na bank w tej samej bajce, w której mieszka sierotka Marysia i Harry Potter.

Michał siada i myśli:

-Ty głupia stara babo, nienawidzę cię, ty stara paskudo, niesprawiedliwa małpo. Ta skarżypyta, mazepa, wiecznie wyjąca Janinka, jak tylko ryknie wszyscy lecą ale jak ona szczypie to nikt nie widzi. Nienawidzę jej. Chcę do mamy. Jak ty mi tak robisz, to ja cię też nie lubię! I dobrze.

Michał myśli tylko to co może myśleć dziecko, które emocje zatrzasnęły na parterze mózgu, a tam mieszkają t y l k o paskudne słowa, brak możliwości brania pod uwagę uczuć innych ludzi i brak możliwości logicznego myślenia. Bo adrenalina odcina połączenie z logiczną częścią mózgu.

Siedzenie na krzesełku dodatkowo go upokarza, nakręca chęcią odwetu. Michał koncentruje się na swojej krzywdzie, nie na Janince.

Co więcej schodząc z krzesła ma często potrzebę 'odzyskania wizerunku' utraconego tym przymusowym siedzeniem, a to popycha do kolejnych trudnych zachowań.

No wyobraźmy sobie, że dyrektor szkoły mówi:

- Pani Kasiu, niemiły komentarz pani zrobiła wobec koleżanki Jowity. Pani Jowicie jest przykro. Proszę usiądzie pani tam z boczku na krzesełku i przemyśli swoje zachowanie. A jak pani skończy, to powie co wymyśliła.

Prawda, że relacja Pani Kasi z dyrektorem staje się bezpieczna i pełna zaufania? Czuje się też bezpiecznie w grupie i czuje tę falę życzliwości, zrozumienia i chęci kontaktu.

Reszta grupy już wie co ich czeka jeśli będą mieć trudny dzień albo nie poradzą sobie z emocjami.

Jak szybko Pani Kasia złożyłaby zawiadomienie o mobbingu i publicznym upokorzeniu?

Widzę też opcję, że Pani Kasia mówi dyrektorowi, w trzech krótkich słowach co myśli o jego metodach.

Dziecko to taki sam człowiek, tylko mniejszy.

Jeśli chcesz dowiedziec się jak wspierać dzieci, które dotyka siedzenie na krzesełku i przymusowe dokonywanie wglądu (mózgiem zalanym adrenaliną) lub czarne buźki i chmurki oraz jak rozmawiać z placówką o niepraktykowaniu na Twoim dziecku podobnych cudów techniki rodem z pedagogiki z zeszłego stulecia - zapisz się na newsletter. Wyślę nowy newsletter właśnie o tym. PAMIĘTAJ - POTWIERDŹ SWÓJ ZAPIS.

Poniżej link do zapisania się.

👇👇👇
https://agnieszkamisiak.pl/zapisz-sie-na-newsletter/

👆👆👆👆

Myślisz, że to ważne? Udostępnij!

PS Michał, który siedzi na krzesełku w domu czuje i myśli dokładnie to samo.

Robimy tak, bo nam tak robiono. Mamy tę technikę w stałym poziomie, jak hematokryt. Zawsze pod ręką. Ja też stałam w kącie w przedszkolu i myślałam. Ale to było 40 lat temu. Jesteśmy w innym miejscu z wiedzą o układzie nerwowym i wspieraniu dziecka w trudnych emocjach.
I to że tak nam robiono nie jest żadnym wytłumaczeniem.

16/03/2022

Czasem trudno to dostrzec, kiedy dzieci trzaskają drzwiami, krzyczą w twarz, że jesteśmy najgorszymi rodzicami na świecie czy uderzają w nas na oślep w kolejnym tego dnia wybuchu emocji.

Jeśli starczy nam zasobów, zobaczymy, że mamy wybór, jak zareagujemy.

Czy weźmiemy głębszy oddech i zobaczymy w tym wijącym się po podłodze dwulatku albo przewracającej oczami i burczącej pod nosem dwunastolatce, dzieci, które tu i teraz korzystają z dostępnych im strategii na zadbanie o siebie i które potrzebują naszego wsparcia?

Czy zatroszczymy się o siebie, powiemy o swoich emocjach i granicach z marginesem zrozumienia, że mogą nie być wzięte przez rozemocjonowane dzieci pod uwagę?

Czy sięgniemy po wsparcie innych dorosłych, jeśli mamy taką możliwość?

Czy skupimy się na zadbaniu o bezpieczeństwo i wyregulowaniu dziecięcego napięcia?

Czy potraktujemy słowa i zachowanie dziecka jako obelgę i sięgniemy po straszenie, zawstydzanie, "dydaktyczny smrodek", wycofywanie uwagi i inne "zapewniające posłuch" strategie?

Znam ten lęk, który podpowiada, że nie można pobłażać dzieciom, że jeśli teraz będę pozwalać na takie zachowania, to co to będzie potem, że to brak szacunku, co teraz wyczynia dziecko i że to tylko świadczy o mnie jako o kiepskiej matce, skoro pozwalam na takie akcje i nie umiem przywołać dziecka do porządku.

Znam to uczucie piekącego wstydu, kiedy czułam się oceniana przez innych dorosłych.

Znam ten narastający w brzuchu gniew na własne dziecko, które nie potrafi się ogarnąć i naraża na szwank mój wizerunek idealnej matki.

Znam przytłaczające poczucie winy, które pojawiało się jakieś 3 sekundy po posłaniu w stronę dziecka pocisku cierpkich słów lub przynajmniej karzącego spojrzenia, które zamrażało je w strachu.

Potrafię robić takie rzeczy, potrafię jednym zdaniem przywołać dziecko do czegoś, co na zewnątrz wygląda jak porządek, a w istocie jest paraliżem.

Nie jestem dumna z tego, że to potrafię.

Odklejanie od siebie przekonania, że to, co robi i mówi moje dziecko, zwłaszcza w emocjach, jest wymierzone przeciwko mnie, było jedną z rzeczy, dzięki którym rzadko sięgam po zamrażanie słowami, spojrzeniem i inne oddalające mnie od dziecka strategie.

A mój lęk zwiazany z wychowaniem "histerycznej egoistki nieliczącej się z innymi" koją dziesiątki sytuacji, w których widzę empatię, uważność i troskę jakimi otacza siebie i innych to samo dziecko, które miało wejść mi na głowę.

Z czułością😘

15/03/2022

Dla zdrowia psychicznego odpoczynek jest niezbędny. Szczególnie w trudnych czasach, gdy tyle jest do zrobienia, musimy o siebie zadbać, aby starczyło nam sił na dłużej. Zaplanujcie więc coś na weekend, chociaż jeden punkt.
🍀https://osrodekpodroz.pl

15/03/2022

Pewna mądra, bliska mi dusza (droga H. Ty wiesz💙💙💙) napisała do mnie ostatnio tak: „…Trudno teraz znaleźć jakieś sensowne miejsce emocjonalne dla siebie... Też mam czasem wątpliwości, czy wpada oddychać, kiedy innym tchu brakuje... Ale potem dochodzę do wniosku, że zatrzymując oddech nikomu nie pomogę... Żeby komuś pomóc, musimy mieć siłę i energię. I wracam do codzienności- z całą paletą emocji- doceniam jeszcze mocniej wszystkie te chwile, które dotychczas były standardem...”

Myślę, że słowa H. były mi teraz bardzo potrzebne💙🙏🏻. Bo ostatnio „wstrzymałam oddech” na tyle, że odłączyło mnie totalnie od tego jak się ma moje ciało 😢a, jak się okazało, nie ma się zbyt spektakularnie … no i jak wielu z nas dałam się porwać wodospadowi myśli w mojej głowie 🌊i działaniom na najwyższych, momentami za wysokich, obrotach🌪🙈

I doszłam do ściany. Utknęłam …🆘👤

I myślę, że H. ma 100% racji: kiedy innym tchu brakuje TRZEBA oddychać! Żeby się jeszcze na cokolwiek, długofalowo przydać 🙂

Zajrzałam więc do środeczka 🧐i poczułam, że moje ciało i umysł potrzebują teraz UZIEMIENIA i choć małej chwili przypomnienia CODZIENNIE, że jestem💪, że oddycham💪, że otaczają mnie ludzie, dźwięki, smaki, zapachy, że stoję na ziemi, która daje mi oparcie💚👣.
W gąszczu wiadomości, rozkminy, smutków, lęków, oglądania, pomagania, analizowania

⏸NACISKAM PAUZĘ⏸

i biorę głęboki wdech i wydech🌬

Pamiętacie myślorysową serię Uważnostki? Chcę do niej na trochę wrócić i przez jakiś czas codziennie zatrzymać się z nimi na moment, tu i teraz, bo inaczej zwariuję 🌪
Jeśli czujecie podobnie, przyłączcie się do mnie🤗. Zajrzyjcie tu co rano i weźcie sobie uważną pauzę na nadchodzący dzień🙏🏻💙

Ściskam mocno,
M 💛💙

22/02/2022

Dziś na zakończenie tego morderczego poniedziałku - "straszak" na dziecko.
Każdy z naszej "Prodestowej" ekipy nieustannie się szkoli, rozwija, edukuje. Robimy to na różne sposoby - bierzemy udział w szkoleniach, kursach, samoedukujemy się, kończymy kolejne studia. No i taki oto kwiatek z wczorajszych zajęć, których tematyka dotyczy współpracy z rodzicami. Na dość znanej, nawet ponoć szanowanej, wyższej uczelni.
W ramach zajęć z przedmiotu na jednym ze slajdów pojawiło się określenie:
⚡️Zamiast kary - "straszak" na dziecko - konsekwencja.
Bo proszę Państwa - zgodnie z podaną wiedzą - dziecka PODOBNO nie da się wychować bez strachu.
⚡️Dziecko PODOBNO musi się bać popełnić czyn zabroniony i tylko strach sprawi, że np. będzie chciało sprzątnąć swoje rzeczy czy przeprosić uderzonego w złości kolegę.
⚡️Oczywiście w domach, można próbować stosowania owych liberalnych metod, o których teraz głośno, ale w placówkach edukacyjnych, to jest ABSOLUTNIE niemożliwe.

Otóż tak - KONSEKWENCJA - to słowo, które niezwykle często pojawia się w wypowiedziach specjalistów "od dzieci".
👉 Rodzicu - Twoje dziecko uderzyło kolegę, bo jesteś zbyt mało konsekwentny w domu.
👉 Rodzicu - Twoje dziecko nie je wszystkich produktów, bo brakuje Ci konsekwencji w żywieniu.
👉 Rodzicu - Twoje dziecko nie chce chodzić do szkoły, bo nie wie jakie konsekwencje je spotkają, gdy nie będzie do niej uczęszczać.

👿 Możemy mnożyć takie przykłady. Myślę, że każdy z Was ma wiele własnych historii, gdy usłyszał, że tylko konsekwencja może wesprzeć wychowanie.

❓Cóż zatem, jeśli nie udaje nam się być wystarczająco konsekwentnymi rodzicami?
👑 Pozostaje się tylko cieszyć.

Bezkompromisowa konsekwencja, to najkrótsza droga do przemocy. Nawet, gdy intuicyjnie czujemy, że coś nie działa w naszym postępowaniu, brniemy w nie, bo OCZEKIWANA jest od nas konsekwencja.

Czy dziecko, wobec którego nie stosujemy konsekwencji, nigdy nie doświadcza konsekwencji? Konsekwencja jest zawsze naturalnym efektem danego wydarzenia.
To od nas - dorosłych zależy - czy konsekwencja wzmocni nasze dziecko czy stanie się dla niego hitorią powtarzającej się mikrotraumy.

Gdy stanie się coś złego, możemy zapytać i wesprzeć w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania:
🔥 Co się w Tobie zadziało, że zrobiłaś/zrobiłeś...
🔥 Czy wiesz, który moment spowodował, że...
🔥 Co możesz dla siebie zrobić, żeby taka rzecz w przyszłości się nie stała?
🔥 Jak możesz o siebie zadbać, żeby (np. twoje ręce nie potrzebowały bić, nogi uciekać, korzystać z elektroniki dłużej niż się umówiliśmy, itp....) ?
🔥 Co możesz zrobić, by w przyszłości nie musieć czuć się źle z powodu tego, co zrobiłeś?
🔥 Co możesz / chcesz zrobić, żeby druga osoba poczuła się lepiej?
🔥 Jak możesz okazać jej zrozumienie / współczucie / swój żal?
🔥 Czy jest coś co jesteś w stanie zrobić? Czy potrzebujesz mojego wsparcia w załagodzeniu tej sytuacji?

Konsekwentnie możemy być empatyczni i niekonsekwentni.
Dzięki temu możemy budować relację, świadomość naszych dzieci, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, dawać wsparcie, okazywać otwartość i zrozumienie.
Wychowywać odważnych, zdrowych psychicznie, odpowiedzialnych ludzi wyposażonych w wewnętrzną motywację a nie zależnych od strachu i oceny innych.

Adres

Kety

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet Psychologiczny "Initium" umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinet Psychologiczny "Initium":

Udostępnij

Kategoria

Doświadczenie

Jestem psychologiem z przygotowaniem pedagogicznym. Ukończyłam studia podyplomowe z zakresu socjoterapii. W swojej pracy terapeutycznej wykorzystuję wiedzę na temat funkcjonowania ludzkiego mózgu, teorii przywiązania i rodzicielstwa bliskości. W pracy terapeutycznej w znacznej mierze korzystam z nurtu terapii poznawczo – behawioralnej i neurorozwojowej oraz metod wspomagających jak Arteterapia czy Sensoplastyka® (o terapiach i metodach może Państwo poczytać w zakładkach na mojej stronie). Posiadam kwalifikacje do prowadzenia Racjonalnej Terapii Zachowania oraz Treningu Umiejętności Społecznych. Posiadam tytuł praktyka metody Kids’ Skills –Dam Radę – przeznaczonego do pracy z dziećmi od 3 – 12 roku życia, programu Mission Possible – przeznaczonego dla adolescentów oraz Metody – Jestem z Ciebie Dumny! – do pracy z rodzicami w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach. Specjalizuję się w pracy z dziećmi i młodzieżą. Swoje doświadczenie zawodowe zdobywałam i zdobywam na stanowisku psychologa w szkołach i przedszkolach oraz własnym gabinecie, dlatego bliskie są mi wszelkie trudności związane z obszarem edukacji oraz problemy dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami i ich trudności w funkcjonowaniu w szkole/przedszkolu oraz domu. Prowadzę zajęcia terapeutyczne i socjoterapeutyczne dla dzieci i młodzieży. Wspieram rodziców w procesie wychowania poprzez indywidualne konsultacje oraz prowadzenie dla nich spotkań. Cały czas doskonalę swój warsztat pracy uczestnicząc w różnego rodzaju szkoleniach, warsztatach i konferencjach.

Prywatnie mama i żona, właścicielka kotów, lubiąca dobre kino i ciekawe książki.