08/05/2025
"Jestem pierwszą w rodzie – na mnie wszystko się kończy."
Nowy początek. Nowe życie.
Czuję, że jestem tą, która zatrzymuje stary ból. Tą, która mówi "dość" wielopokoleniowym wzorcom cierpienia, walki, tłumienia siebie i braku miłości.
Nie z miejsca wyższości. Ale z głębokiego tak dla życia. Z miejsca, które czuje: już wystarczy.
Uzdrowienie rodu nie polega na naprawianiu przeszłości, ale na przyjęciu jej z szacunkiem i miłością – dokładnie takiej, jaka była.
Mówiąc: "na mnie wszystko się kończy", nie odrzucam moich przodków. Wręcz przeciwnie – oddaję im z szacunkiem to, co do nich należy, a to, co moje, przyjmuję z pełnią odpowiedzialności.
Przypomnij sobie, że ciało pamięta.
Pamięta emocje naszych rodziców,
pamięta brak bezpieczeństwa,
pamięta wzorce tłumione pokoleniami.
I dziś, gdy staję w swojej prawdzie, ciało zaczyna puszczać.
Dziś z ciała schodzą stare historie.
Dziś moja dusza rozpoznaje: to już nie moje.
Dziś zaczynam nowe życie.
Nie w oderwaniu od rodu, ale z miłością – jako ta, która ma siłę przestać powielać.
Dziś kończę powtarzać. Zaczynam tworzyć
Jakie wzorce czuję, że powtarzam po przodkach – świadomie lub nieświadomie?
Które z nich jestem gotowa dziś oddać?
Co moje ciało mówi mi, gdy wchodzę w kontakt z historią mojego rodu?
Czy potrafię z szacunkiem powiedzieć: "to wasze, zostawiam wam to w miłości"?
Co dziś wybieram jako fundament mojego nowego życia?
Z szacunkiem oddaję przeszłość.
Jestem wolna, by żyć swoim życiem.
Moje ciało jest gotowe przyjąć nowy początek
1. Stań prosto lub usiądź z zamkniętymi oczami.
Oddychaj głęboko. Poczuj swoje ciało – stopy na ziemi, kręgosłup, serce, oddech.
2. Wyobraź sobie za sobą swoich przodków.
Matkę i ojca. Za nimi – ich rodziców. I tak dalej, cały szereg twojego rodu. Stań w ich obecności. Oddychaj.
3. Powiedz w myślach lub na głos:
"Widzę was. Wiem, że zrobiliście wszystko, co mogliście. Z szacunkiem patrzę na wasze losy."
"Dziękuję za życie. Ale to, co nie moje – oddaję wam."
4. Zrób symboliczny gest oddania.
Możesz wyciągnąć ręce do przodu i wyobrazić sobie, że oddajesz im to, co nosiłaś – ich lęki, traumy, niespełnione marzenia, ciężary.
5. Powiedz:
"Z miłości do was, przestaję was naśladować. Zostawiam wam wasze losy."
"Wybieram życie. Wybieram swoją drogę."
6. Wróć do siebie.
Po chwili skup się znowu na sobie – połóż dłonie na sercu lub brzuchu.
Powiedz: "To moje życie. I ono mi wystarcza."
7. Zakończ:
Oddychaj chwilę spokojnie. Jeśli chcesz, zapisz w dzienniku, co poczułaś/poczułeś
✨Łączę duchowość, energetykę i mądrość ciała, by prowadzić przez proces wewnętrznego przebudzenia.
Inicjatorka Przebudzenia
Iwona Grzesik