03/12/2024
🌺 O GOTOWOŚCI DO PISANIA 🌺
WAŻNE: Ten wpis to nie jest atak.
To zaproszenie - Ciebie nauczycielko oraz Ciebie rodzicu - do autorefleksji...
Zamieszczam 2 zdjęcia rentgenowskie ze strony: https://www.littleowlchildcare.co.uk/we-will-write-when-we-are-ready-the-fundamental-skills-of-writing-in-early-years/
Po lewej stronie mamy zdjęcie dłoni 5-latka, po prawej stronie zdjęcie dłoni 7-latka. Widzisz różnicę?
PRZEDSZKOLAK
Pomyśl sobie o tych wszystkich działaniach w obrębie ręki, które robi niegotowy na to przedszkolak:
- szlaczki,
- literki,
- wszelkie ćwiczenia pisemne,
bo… jak to usłyszała moja koleżanka-matka od innej nauczycielki w przedszkolu, w grupie 3-latków: „trenowanie szlaczków i literek stanowi świetny wstęp do nauki pisania. Dlatego im wcześniej zaczniecie z córką ćwiczenia, tym łatwiej będzie jej przejść do właściwego etapu nauki pisania”.
B-Z-D-U-R-A.
To fundowanie cierpienia i pierwszy stopień do zabicia motywacji wewnętrznej Dziecka. To nie są aktywności dostosowane do wieku. Przedszkolak jest jeszcze niedojrzały emocjonalnie i motorycznie. Myślisz, że ćwicząc w ten sposób wyrobisz w Dziecku nawyk pisania, wytrenujesz jego rękę? Będzie mu łatwiej w szkole?
Czy na takiej samej zasadzie stawiamy 5-miesięczne Dziecko na nóżkach i uczymy je chodzenia, żeby potrenowało i nabrało nawyku na przyszłość? Nie… Jesteśmy uważni na Dziecko i czekamy zgodnie z jego rozwojem! Działamy intuicyjnie, żeby nie zaszkodzić. Jesteśmy delikatni. Obserwujemy. Wspieramy: ani nie przyspieszamy, ani nie blokujemy chodzenia. Mimo, że często wydaje nam się, że to nieodpowiedni czas (za wcześnie, za późno), towarzyszymy.
Dlaczego robimy inaczej w przypadku pracy ręki/pisania? Próbujemy nienaturalnie wymusić/przyspieszyć pisanie poprzez trenowanie szlaczków już u 3-latków. Tymczasem rękę (i nie tylko rękę) trenujemy za pomocą ćwiczeń DOSTOSOWANYCH DO WIEKU, a nie wymuszeń.
Nie fundujmy przedszkolakom szkoły!
Jeśli my tego nie zastopujemy - świadomi nauczyciele i świadomi rodzice to ten wyścig nadal będzie trwał. Czasami cisną nauczyciele, a czasami rodzice. Wydawnictwa prześcigają się w ćwiczeniach do pisania dla przedszkolaków. I karuzela trwa…
Zadbaj o to, aby przedszkolak:
- czuł i znał swoje ciało,
- ruszał się jak najwięcej w zabawie,
- był silny, jego ciało stabilne, a mięśnie brzucha wytrenowane.
Zadbaj o to, by Dziecko wykonywało jak najwięcej czynności samoobsługowych, ubierało się, skakało po placach zabaw, wisiało na linach, chodziło po drzewach, siłowało się, turlało, kołysało, przeciągało, przenosiło, balansowało na piłce, bawiło lub pływało w wodzie, jeździło na rowerze, hulajnodze, rolkach, grało w gumę. To jest najlepsze pole do poznawania swojego ciała i wzmacniania go, a także uczenia się orientacji w schemacie własnego ciała (weź to lewą ręką, skocz na prawej nodze) oraz orientacji w przestrzeni (idź w lewą stronę).
Bawcie się różnymi masami sensorycznymi, malujcie różnymi substancjami (kisiel, cukier, budyń, mąka, pasta do zębów), plasteliną, modeliną, wyrabiajcie wspólnie ciasto, stemplujcie, kopcie w piasku, klejcie, wycinajcie, nawlekajcie koraliki, układajcie puzzle, malujcie farbami, przebierajcie się w różne ubrania. Wspierajcie Dzieci manualnie nie tylko w obrębie kartki. Włącz w to nie tylko dłonie i palce, ale przede wszystkim przedramiona.
Przedszkolaki nie powinny pisać liter w liniaturze! Mogą poznać kształt litery w trakcie zabawy, rozpoznawać jak wygląda, kreślić na dużym formacie palcem, najlepiej na stojąco: na tablicy, na wiszącym brystolu, na ścianie, na plecach kolegi lub koleżanki. Dbamy o to, aby pracowało całe przedramię Dziecka.
[Oczywiście, jeśli Dziecko samo chce pisać, w ramach zabawy, bawcie się, ale nie oczekujcie, że to będzie zbliżone do ideału.]
PIERWSZAK
Coraz częściej do 1. klasy przychodzą Uczniowie, którzy nie czują swojego ciała, nie mają mocnego centrum (poszczególnych mięśni), nie orientują się w schemacie własnego ciała i nie orientują w przestrzeni. Za to mają za sobą długie siedzenie i trenowanie pisania szlaczków oraz literek w przedszkolu. Nadal nie są gotowi do trzymania narzędzia pisarskiego.
Co słyszy rodzic? „Ma nieprawidłowy chwyt pisarki, proszę kupić nakładkę.” - sama tak kiedyś mówiłam…
Rozejrzyj się wokół siebie i zerknij, ile osób dorosłych ma nieprawidłowy chwyt pisarski i żyją, nie boli ich ręka. Mają się dobrze i pisze im się dobrze. Bo w chwycie pisarkim nie chodzi o KSIĄŻKOWY CHWYT, ale o FUNKCJONALNOŚĆ. Nie skupiamy się na wyglądzie chwytu pisarskiego, tylko na jego funkcjach. A funkcje mamy 3:
- czytelne pismo dla mnie samej (dla osoby piszącej),
- czytane pismo dla innych odbiorców (dla osób czytających)
- pismo w tempie.
Na terapię ręki wysyłamy Dziecko, gdy jego pismo nie jest funkcjonalne i jego ręka się męczy, a nie wtedy gdy ma nieprawidłowy chwyt pisarki, bo nie jest zgodny z tym książkowym.
Owszem, dążymy do lepszego chwytu, ale nie poprzez zalecanie pisania:
- Przyszedłeś do 1. klasy, masz nieprawidłowy chwyt pisarki, pisz więcej, pisz, trening czyni mistrza!
Działamy w ruchu, na placu zabaw, plastycznie… Nie skazujemy ciała, które nie jest wzmocnione na długie pisanie!
Pytacie mnie o to jakie kupować nakładki korygujące na ołówki, trójkątne ołówki i kredki. Jestem daleka od polecania takich rzeczy. Nakładki oraz ołówki/kredki trójkątne nie trenują i nie „naprawiają” ręki, one wymuszają chwyt trójplacowy. Zapominamy o tym, że w chwycie pisarkim nie chodzi o sprawność palców i trzymanie narzędzia do pisania. Dziecko musi mieć przede wszystkim stabilne tułowie, sprawną obręcz barkową, nadgarstki, dłonie.
Nakładka nie spowoduje poprawy z napięciem mięśniowym, które budowane jest od „centrum ciała na obwód”.
Nie zaczynamy od rysowania szlaczków w zeszycie z nakładką, staramy się:
- wzmocnić mięśnie posturalne, napięcie mięśni ramion, przedramienia, nadgarstka, a dopiero na koniec samych palców,
- trenować umiejętności motoryczne i manualne.
Tak, kiedyś też polecałam nakładki i trójkątne kredki rodzicom Uczniów i byłam nieświadoma. Ktoś mnie tak wyszkolił, podawałam to dalej. Nie obwiniaj siebie. Nie zawsze trafiamy na wartościowe szkolenia...
Nauczycielko!
Baw się z przedszkolakami jak najwięcej, wzmacniaj ich ciała i nie daj się wpędzić w szlaczkowy wyścig. Uświadamiaj rodziców Dzieci, którzy wymagają pisania już w przedszkolu.
Gdy przyjdą do Ciebie pierwszaki, zatrzymaj się na chwilę. Poobserwuj ich ciała. Popracujcie nad ich wzmocnieniem. Bawcie się. Porozmawiaj wspólnie z rodzicami, aby i oni działali w tym zakresie, bawili się, wspierali: w ruchu, nie na kartce. Całe ciało, nie tylko dłoń.
Rodzicu!
Nie stresuj się, że początki w 1. klasie to integracja i zabawa (idą na plac zabaw, zamiast się uczyć). To wszystko jest potrzebne, aby Dziecko było gotowe do pisania.
NIE PRZYSPIESZAJMY ROZWOJU DZIECKA, PODĄŻAJMY ZA DZIECKIEM