10/04/2025
Jak pokochać siebie bezwarunkowo? Kim jesteś dla siebie? Najlepszym przyjacielem, czy największym wrogiem?
Dlaczego to tak ważne? Jesteś jedyną osobą, która na pewno będzie z Tobą do końca życia.
Kiedy identyfikujesz się ze swoimi niedoskonałościami wszystko staje się trudne. Przykładowo, jako człowiek nie jesteś tylko własnym niedoskonałym nosem i nie powinieneś się identyfikować tylko z tą cechą.
Kiedy wrzucisz jedną czarną skarpetkę do białego prania i ustawiasz na 90 stopni to wszystko staje się szare.
Popatrz na siebie jak na całość, a nie jak na jedną czarną skarpetkę. To od Ciebie zależy jak nastawiasz pranie i czy zmieni to Twój świat na szaro.
Dlatego chce Ci dziś przekazać, że jesteś czymś więcej niż zbiorem niedoskonałości.
Może wydaje Ci się, że jeśli osiągniesz cel i poprawisz swój wygląd to w końcu pokochasz siebie. Prawda jest taka że tworzysz przed sobą iluzje warunków, które musisz spełnić aby akceptować siebie i dać sobie bezwarunkową miłość. Niejednokrotnie nierealnych do spełnienia oczekiwań. Twoja miłość jest teraz warunkowa.
Łatwiej dokonać zmian, kiedy akceptujesz to kim jesteś, dajesz sobie miłość i wsparcie, zamiast ciągłej krytyki w drodze do zmian.
Czasami ta warunkowa miłość ciągnie się za nami od dzieciństwa. Czasami to rodzice sprawiają, że dziecko musi zasłużyć na miłość. Rodzice dają odczuć dziecku, że będzie kochane jeśli będzie kimś, spełniało oczekiwania lub zachowywało się w dany sposób.
Takimi warunkami może być wygląd, charakter, czy osiągnięcia. Na warunkach się nie kończy, bo często do każdego warunku dobieramy zasady, które muszą być spełnione najlepiej na 100%. Brzmi jak perfekcjonizm?
Jeśli myślisz że jesteś beznadziejny, a nie że Twoje zachowanie mogłoby być lepsze. Kiedy myślisz że nic nie potrafisz, a nie że nie wyszło tym razem. - Wciągasz się w grę, która nie jest możliwa do wygrania, bo wszystko odnosi się nie do zachowania a bezpośrednio krytycznie do samego Ciebie.
Zachowanie, działanie czy osiąganie celów nie jest Tobą i nie od nich powinien zależeć Twój stosunek do siebie. To wywołuje emocje ale nie powinno być życiową katastrofą.
W bezwarunkowej miłości chodzi o uniezależnienie się od tego co miałbyś zdobyć z zewnątrz.
U podstaw miłości do siebie na najgłębszym poziomie jesteś tylko człowiekiem. Pamiętaj że nie jesteś zachowaniami, zadaniami, cechami, czy też myślami. Możesz pokochać siebie ponad tą zgubną powierzchownością.
Odrzuć warunki, które zostały nałożone przez lata. Przestań tworzyć kolejne. Podejmij decyzje. Powiedz sobie teraz, że akceptujesz siebie w pełni bezwarunkowo z wszystkimi niedoskonałościami i od dziś będziesz z tego miejsca rozwijać siebie. Bądź wolny od stanu szukania z zewnątrz.
Zaakceptuj swoje niedoskonałości ale NIE REZYGNUJ z siebie.
Stawianie sobie warunków nie jest miłością. Bliżej temu do szantażu. Bezwarunkowa miłość do siebie jest naturalnym stanem. Nie masz nic do stracenia. Możesz tylko zyskać.
Może treść brzmi naiwnie, ale to podstawa wszystkiego. Prawdą jest że wiążąc swoją tożsamość z zachowaniem, wadą, celem - tym samym ciągłą samokrytyką, tworzysz grunt pod swoje nieszczęście i wieczne niezadowolenie z siebie. Trzeba to rozdzielić. Nie dyktuj samemu sobie wygórowanych standardów. Bądź dobry i wyrozumiały dla siebie. Bądź dla siebie najlepszym przyjacielem :) Zasługujesz jak każdy na bezwarunkową miłość ❤