26/12/2023
„Co ty możesz wiedzieć?, Nie bądź taki mądry!, Dzieci i ryby głosu nie mają, powoduje, że po pewnym czasie dziecko nie czuje siły w sobie, nie znajduje w sobie samym oparcia, nie wierzy, że ma wpływ na rzeczywistość, na to, kim jest i co robi. Przestaje wierzyć, że jego zdanie się liczy, że jest ważne. Dziecko, które jest uciszane, jest jednocześnie „znikane”. Nawet jeśli rodzicom wydaje się, że to, co mówią do nastolatków, nie ma dla nich kompletnie znaczenia, jest wręcz przeciwnie – ma wilki wpływ na to, co myślą o sobie i swoich kompetencjach. Kiedy rodzic wmawia nastolatkowi, że nie ma on racji co do tego, co czuje i co jest dla niego ważne, sprawia, że traci on kontakt ze sobą – ze swoimi uczuciami i potrzebami.”
A. Kozak, J. Wasilewski „Uwięzieni w słowach rodziców. Jak uwolnić się od zaklęć, które rzucono na nas w dzieciństwie”
Polecam w szczególności w/po świątecznym okresie, który zazwyczaj związany jest ze spotkaniami, rozmowami, a słowa, które padają mają ogromną moc. To właśnie słowa na nas wpływają, kształtują naszą tożsamość. Słowa mogą być budujące, wspierające eksplorowanie świata albo też mogą nas zamrażać w działaniu, podcinając skrzydła, żeby się nie wychylać.
Książka opisuje przyczyny rzucanych zaklęć do dziecka przez opiekunów oraz ich konsekwencje. W nich autorzy rozróżniają zaklęcia zakazu (np. „dziewczynki się nie złoszczą”, „chłopaki nie płaczą”) oraz nakazu (np. „co ludzie powiedzą”, „nie bądź jak ojciec”). Istnieje też szereg przeciwzaklęć, uwalniających od kajdan lęku.
Pozycja pobudzająca do refleksji z dwóch perspektyw: z pozycji dziecka swoich rodziców – czy rozpoznaję zaklęcia rzucane przez moich rodziców?, oraz z pozycji dorosłego, kiedy mam kontakt z dziećmi (niekoniecznie własnymi). Czy z mojej strony padają słowa, które mają na celu „opanować” dziecko, które nie zawsze zachowuje się tak jakbyśmy chcieli?