
23/07/2025
„Nie bolało aż tak. Ale było mi głupio.”
Nie przyszła od razu, choć mogła.
Zacisnęła zęby, przykleiła plaster, kupiła 3 kremy i zrobiła wszystko, żeby tylko nie iść do specjalisty.
Bo przecież są ważniejsze sprawy: dzieci, praca, rachunki, teściowa, święta, życie.
I wiecie co powiedziała, kiedy w końcu usiadła na fotelu?
„Nie bolało aż tak. Ale było mi głupio, że tak to zaniedbałam.”
Nie pierwszy raz to słyszę.
Ludzie rzadko przychodzą do podologa od razu, gdy zaczyna boleć.
Częściej przychodzą dopiero wtedy, gdy mają już dość tego, że tak bardzo to zaniedbali.
Bo nie było czasu. Bo inni byli ważniejsi.
Bo wmawiali sobie, że „to nic takiego”.
A potem...
Wrastający paznokieć.
Pęknięta pięta do krwi.
Palec, którego nie da się dotknąć.
Nie ma tu moralizowania.
Każdy z nas coś olewa. Niestety najczęściej: siebie.
Ale powiem Ci jedno – jeśli dziś coś Cię uwiera, boli, piecze, albo po prostu czujesz, że coś jest nie tak…
Nie musisz tego znosić.
Nie musisz się tłumaczyć.
Nie musisz się wstydzić.
Masz prawo zadbać o siebie. Nawet jeśli to tylko "stopy".
🦶 Jestem tu, kiedy będziesz gotowa/y.
Bez ocen. Bez tekstów w stylu "czemu tak późno".
Po prostu: pomogę.