
16/09/2025
Wiecie, że można chodzić z plecakiem cały dzień po górach, schodach, chodnikach bez bólu pleców, kolan czy bioder?
Ja jeszcze 12/13 lat temu nie wiedziałam :) Chodziłam wtedy po górach Rumunii czy Krymu, jęczałam z bólu i niewygody (że też mój "wtedy jeszcze nie mąż" to wytrzymał...) i codziennie rozciągałam się po kilka razy, żeby upuścić napięcie mięśniowe i ulżyć sobie w bólu.
Jestem bardzo szczęśliwa, bo teraz nie ma nawet cienia tych dolegliwości! :)
Chodziłam w miniony weekend po Bergen przez kilka dni, z plecakiem większym lub mniejszym, pod górę, po wielkich kamiennych schodach, z góry, po chodniku (cały urlop w butach barefoot) i cieszyłam się z tego, że moje ciało nie tylko daje radę ale też czerpałam z tego dawania radę ogromną satysfakcję!
Raz zdarzyło się, że idąc szybko po wielkich schodach prowadzących na szczyt góry, pojawiło się kłucie w lewym kolanie. Na szczęście, dzięki CANTIENICE, wiedziałam co zrobić żeby kłucie wyłączyć (które mięśnie włączyć i jak to zrobić aby odciążyć przeciążone miejsce) i dotrzeć na szczyt bez bólu.
Bo CANTIENICA to taka instrukcja obsługi ciała, dzięki której na bieżąco możesz poprawiać mechanikę ciała i likwidować dolegliwości bólowe. Ból staje się cenną informacją o tym gdzie ciało wymaga wsparcia i uważnego ruchu.
Chcesz poznać tę instrukcję obsługi ciała? Zapraszam na CANTIENICA® - trening dna miednicy, basic na którym poznasz podstawy metody nie tylko w kontekście poprawy funkcji trzymania moczu, ale także poprawy mechaniki ciała.
Osoby znające metodę zapraszam z kolei na zgłębianie oddechu jako narzędzia w regulacji napięcia, likwidacji bólu i poprawy postawy podczas warsztatu Oddech ma moc! :)
Na ostatnim z warsztatów Bark, łokieć, nadgarstek, dłoń - stabilne, ruchome, bezbolesne przyjrzyjmy się instrukcji obsługi kończyny górnej :)
A wszystko po to by cieszyć się sprawnością, swobodnym ruchem ciała, które nadąża za tym co wymyśli głowa :)
Brzmi dobrze, prawda?