
26/07/2025
„Bez nas nie byłoby wczesnych diagnoz zaburzeń mowy i komunikacji.
Dzięki nam wiele dzieci zaczyna mówić, rozumieć i uczyć się bez barier.
Bez naszej obecności wielu Pacjentów po udarach nigdy nie odzyskałoby zdolności mówienia czy połykania.
Bo medycyna bez Neurologopedów traci głos, komunikację i zdolność przywracania pacjentów do życia.”
„A jednak — system traktuje nas jak uzupełnienie.
Jakby nasze kompetencje można było zastąpić domowymi ćwiczeniami z internetu.
Jakby wczesna interwencja, reedukacja funkcji językowych, praca nad połykaniem i komunikacją nie miały wpływu na zdrowie, bezpieczeństwo i samodzielność człowieka.”
„Pracujemy w ciszy – ale to my przywracamy głos. Jesteśmy wysoko wykwalifikowanymi specjalistami – z wiedzą z pogranicza neurologii, foniatrii, psychologii i pedagogiki.
Tymczasem pracujemy w lukach systemu – między resortami, bez stabilnego miejsca w strukturze Ochrony Zdrowia, bez ram refundacji i bez pełnej współpracy z Lekarzami.”
„Nie jesteśmy „od seplenienia”.
Nie jesteśmy tylko „logopedami dziecięcymi”.
Jesteśmy specjalistami od funkcjonowania mózgu i układu nerwowego w zakresie komunikacji, mowy, języka i połykania.
Od tego, czy wcześniak nauczy się mówić.
Czy dziecko z autyzmem zrozumie świat.
Czy dorosły po udarze znów powie „kocham” lub wypowie swoje imię.”
„Codziennie pracujemy na styku życia i jakości życia.
Ale robimy to w systemie, który nie widzi nas w pełni.
Bez regulacji. Bez wyceny świadczeń. Bez pełnego uznania naszej roli w procesie leczenia.”
„To my wykrywamy pierwsze objawy afazji, dyzartrii czy dysfagii.
To my wspieramy rozwój językowy dzieci z zaburzeniami neurorozwojowymi.
To my uczymy osoby z chorobami neurodegeneracyjnymi, jak komunikować się, gdy słowa zaczynają znikać.”
„A mimo to — jesteśmy niewidoczni w debacie o zdrowiu.
Nie ma nas w programach profilaktyki.
Nie ma nas w zespołach terapeutycznych z pełnią praw.
Nie ma jasnych zasad naszej współpracy z Neurologami, Laryngologami, Psychiatrami i Pediatrami.”
„Nie chcemy więcej być ignorowani.
Nie chcemy być traktowani jak margines systemu.
Nie jesteśmy „pomocnikami”.
Jesteśmy integralną częścią zespołu medycznego.
Zasługujemy na realne miejsce w systemie, a nie w przypisach do ustaw.”
„Mamy dość pracy w niedocenieniu.
Dość niejasnych ścieżek, które utrudniają dostęp do naszej pomocy Pacjentom.
Dość sprowadzania naszej pracy do zabawy słowami – gdy chodzi o życie, samodzielność i godność człowieka.”
„Zasługujemy na uznanie, ramy prawne, współpracę systemową.
Bo bez neurologopedii – nie działa komunikacja, rehabilitacja, ani rozwój.
A bez komunikacji – nie działa człowiek.”