Adrian Kaczkowski

Adrian Kaczkowski Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Adrian Kaczkowski, Terapeuta, Św. Szczepana 24, Kraków.

https://www.youtube.com/shorts/Kc6EakAMO-Y
02/04/2024

https://www.youtube.com/shorts/Kc6EakAMO-Y

Jeśli czujesz, że potrzebujesz przewietrzyć głowę, to przygotowałem dla Ciebie 4 inspiracje, które pomogą Ci to zrobić i pomóc Ci zadbać o swój dobr...

Cudowna konferencja (summit) darmowa nadchodzi. Zapraszam zainteresowanych bo mega warto😍
15/01/2021

Cudowna konferencja (summit) darmowa nadchodzi. Zapraszam zainteresowanych bo mega warto😍

Świetny tekst o oczekiwaniach. Sprawdźcie.
29/12/2020

Świetny tekst o oczekiwaniach. Sprawdźcie.

OCZEKIWANIA.

Oczekiwania są czymś, co powstaje w naszych głowach zupełnie nieświadomie. Oczekujemy od siebie i oczekujemy od innych. Widać to we wszystkich dziedzinach życia. Każdy z nas ma jakieś oczekiwania względem siebie – tego jak powinniśmy wyglądać, co powinniśmy umieć i co powinniśmy osiągnąć w życiu. Mamy swoją idealną wizję. Wizję, która naszym zdaniem da nam szczęście. Bo kiedy będą taka, a taka i osiągnę to, co sobie zamierzyłam, to wtedy będę spełniona. I będę szczęśliwa.

Budujemy także oczekiwania wobec innych – wobec swoich dzieci, przyjaciół, partnerów, wobec pracy, projektów, itd. Szczególnie widać to w naszych związkach. Tutaj bardzo łatwo wpaść w pułapkę oczekiwań. Będąc z kimś wydaje nam się, że druga osoba powinna nas rozumieć, czytać w naszych myślach i jeśli nas kocha powinna robić to, czego od niej oczekujemy. Niestety zapominamy o jednym – druga osoba nie zna naszych oczekiwań. Może nie rozumieć naszych potrzeb. A to dlatego, że jest zupełnie inna. Ma inne potrzeby, została inaczej wychowana, ma inne doświadczenia i myśli w inny sposób. Opierając się na swoich oczekiwaniach, można gorzko się rozczarować.

Jak pozbyć się oczekiwań wobec innych? Niezwykle ważna jest komunikacja. Mówienie o swoich potrzebach i pragnieniach. Otwarcie się na drugą osobę, zrozumienie jej, poznanie jej potrzeb i jej sposobu patrzenia na świat. Każdy z nas jest inny. Uświadomienie sobie tego pozwala uniknąć wielu rozczarowań. Pozwala poznać drugą osobę taką, jaką jest.

Żeby uniknąć wynikających z oczekiwań rozczarowań, trzeba pamiętać o tym, że nasze oczekiwania, są tylko nasze i nie mają zbyt wiele wspólnego z drugą osobą. Podobnie jak nasze oczekiwania wobec siebie – one też nie mają wiele wspólnego z tym, kim naprawdę jesteśmy. Powstały z różnych przyczyn – być może były podyktowane oczekiwaniami innych, które naszym zdaniem mają wobec nas, być może są podyktowane naszym dążeniem do perfekcji czy panującym obecnie kultem „piękna”.

Poweekendowe przemyślenia po pierwszej części szkolenia  z FACT.Cały kurs przepełniony jest świetną i użyteczną wiedzą, ...
01/12/2020

Poweekendowe przemyślenia po pierwszej części szkolenia z FACT.

Cały kurs przepełniony jest świetną i użyteczną wiedzą, natomiast chciałbym zwrócić uwagę tym krótkim postem na inną ważną kwestię, którą poruszył Kirk.

Otóż jego zdaniem żyjemy w coraz bardziej powiększającym się kręgu unikania. Brzmi enigmatycznie? Luz. Już tłumaczę o co chodzi...

Żyjemy w czasach, kiedy zewsząd wpychany jest w nas kult szczęścia. Widzimy w social mediach uśmiechnięte twarze na selfiaczach, uśmiechnięte banery reklamowe a w telewizji reklamy w których ktoś mówi, że czuje stres lub ból głowy i od razu proponowane jest mu remedium w postaci tabletki.

Z tego powodu, nie jako podświadomie wpajane jest nam, że musimy gonić za tym szczęściem, za dobrostanem za poczuciem spełnienia.

To z kolei implikuje trzy średnio użyteczne (a nawet szkodliwe) kwestie.

Po 1-sze, w social mediach widać tylko to, co ktoś chce nam pokazać. Uśmiechnięte selfie jest trybem domyślnym. Smutnych zdjęć nikt wrzucać przecież nie będzie. Stąd też w nas budzi się przekonanie o "pięknym, szczęśliwym świecie" gdzieś po za nami.

Po 2-gie, mamy wrażenie, że każdy jest super szczęśliwy w swoim życiu, że szczęście jest trybem automatycznym i, że kiedy nie czujemy się jakoś wybornie zadowoleni z życia, to znaczy, że coś jest nie tak z nami i naszym życiem. I tutaj chciałbym się nad tym pochylić. Otóż moi drodzy, my nie przetrwaliśmy jako gatunek leżąc i pachnąc, marząc i pijąc nektar bogów. Przetrwaliśmy walcząc i rozkminiając jak przetrwać, tak więc u korzeni przetrwania leżą trudne emocje, takie jak smutek, gniew, czy lęk. To one pomagały przeżyć. Najwyższy czas zaakceptować ten stan rzeczy, prawdziwy i realny, nie sztucznie pompowany przez zdjęcia w internecie.

Po 3-cie, kiedy widzimy te wszystkie "szczęśliwe" osoby oraz szczęście wylewające się zewsząd, zaczynamy sami czuć się z tym nie wygodnie. Zaczynamy myśleć, że tylko my jesteśmy nieszczęśliwi a cały świat rozwija się i uśmiecha szeroko. Co wtedy robimy? A no często angażujemy się w czynności zastępcze, unikowe- w skrócie te, które pozwalają nam nie myśleć o tym, że jest nam ciężko. Alkohol? Trawka? Instagramki i fejsbuczki? Kompulsywne objadanie się? Myślenie o przyszłości i przeszłości? Słaby kontakt z tu i teraz?

Tak, to wszystko to właśnie strategie unikowe odciągające naszą uwagę od tego co jest naprawdę ważne.

I żebyś mnie źle nie zrozumiał/zrozumiała- to jest nasz tryb automatyczny. Jedziemy na tym samym wózku i to nie Twoja wina, że korzystasz z tego typu strategii. Sam z nich czasem korzystam. Wszak to najszybszy i najłatwiejszy sposób na pozbycie się bólu w skuteczny sposób. Jeśli nie znasz innych strategii, to korzystasz z tych, które masz pod ręką. Pomagają one jednak najczęściej tylko na krótką metę, czasem nawet potęgując później trudne doznania i szkodząc.

Przykład? Osoba odczuwająca lęk pije alkohol, żeby zniwelować trudną emocję lęku. Na drugi dzień jednak, kiedy alkohol schodzi, uczucie lęku się potęguje. Problem został rozwiązany tylko na kilka chwil działania substancji psychoaktywnej. Następnie się zwielokrotnia.

Chciałbym Cię tym krótkim tekstem nakłonić do zatrzymania się na chwilę i zadania sobie kilku pytań. Poeksperymentowania na sobie.

Jakie konsekwencje długofalowe niesie Twoje unikanie?
Czy nie lepszym byłoby robić to co jest dla Ciebie ważne, akceptując trudne emocje i przeżycia?
Czy nie lepiej byłoby skupić się na tu i teraz, delikatnie planując ale nie utykając ani w przeszłości, ani w przyszłości?
Czy nie fajniej byłoby skupiać się na użyteczności działań, myśli niż na ich prawdziwości i na wątpliwościach?

I na koniec zachęcam Cię do podjęcia jednego, jedynego najmniejszego z najmniejszych możliwych kroków do podjęcia w kierunku dla Ciebie ważnym.

Znajdź to za czym tęsknisz. Zatrzymaj się i pomyśl. Co przychodzi Ci do głowy, co chciałabyś/chciałbyś zrobić, ale nie masz czasu, co chciałbyś/chciałabyś zrobić, ale myślisz, że to dziecinne

Może to być jeden długi spacer z bliską Ci osobą, może to być uważność w wykonywanych czynnościach dnia codziennego, żeby nie były one tylko zwykłym i wymuszonym automatyzmem.

Znajdź coś dla siebie, wybierz i powtarzaj cyklicznie. Zrób to dla siebie.

Jestem po pierwszym dniu szkolenia z FACT z Kirkiem i Patty. Póki co zbieram myśli, jak już je poukładam to spróbuję nap...
28/11/2020

Jestem po pierwszym dniu szkolenia z FACT z Kirkiem i Patty. Póki co zbieram myśli, jak już je poukładam to spróbuję napisać coś fajnego. Bo było wiele fajnego, a to dopiero pierwszy dzień🥰.

Podsyłam fajny i ciekawy artykuł w temacie mitów depresji, podeślijcie dalej. To ważny temat:http://uczesieact.pl/mity-n...
27/11/2020

Podsyłam fajny i ciekawy artykuł w temacie mitów depresji, podeślijcie dalej. To ważny temat:
http://uczesieact.pl/mity-na-temat-depresji/

Przyjrzenie się różnorodnym nieprawdziwym koncepcjom na temat natury depresji.

13/11/2020

Wczoraj zostałem członkiem Association for Contextual Behavioral Science (ACBS) a dziś dostałem potwierdzenie przyjęcia mnie do ACBS Polska. Bardzo się cieszę i czuję, że zrobimy wspólnie wiele dobra🥰🥰.

Trzymajcie kciuki!

Nie, to co trzymam w dłoni na zdjęciu to nie antena od radia. To pałka teleskopowa. Miało wyjść groźnie, wyszło jak zaws...
09/11/2020

Nie, to co trzymam w dłoni na zdjęciu to nie antena od radia. To pałka teleskopowa. Miało wyjść groźnie, wyszło jak zawsze🙈. ⁣⁣⁣⁣⁣
Do rzeczy. ⁣⁣⁣⁣⁣
Lubisz grać w gry typu horror lub inne, które wywołują sporo napięcia? Lubisz oglądać filmy grozy?⁣⁣⁣⁣⁣
Mam dla Ciebie dwa ciekawe wnioski. ⁣⁣⁣⁣⁣
Badania pokazują, że granie w gry wywołujące znaczne pobudzenie emocjonalne, może obciążająco wpływać na mózg a dokładniej na cały system poznawczy. Jak pokazują badania, granie w gry o hardcorowym klimacie powodują spore wyrzuty kortyzolu, podobne jak w przypadku realnego zagrożenia/stresu. Co ciekawe gracze grający w gry typu puzle, tetris i inne logiczne obniżali swój kortyzol bardzo sprawnie. Inne badania pokazują, że granie w gry grozy, czy oglądanie horrorów może redukować stres i napięcie emocjonalne, natomiast tylko w momencie, kiedy sami w realnym życiu przeżywamy spory stres. W takim przypadku typu rozrywka, może skutecznie redukować poziom stresu odczuwanego na codzień.⁣⁣⁣⁣⁣
⁣⁣⁣⁣
Wnioski: horrory spoko, jeśli odczuwasz dużo stresu na codzień. Tetris, puzzle i inne gry logiczne zawsze i wszędzie, bo angażują one mocno umysł racjonalny.⁣⁣⁣
⁣⁣⁣⁣⁣
źródełka: The Beneficial or Harmful Effects of Computer Game Stress on Cognitive Functions of Players, Aliyari H., Sahraei H. i zespół (2019), ⁣⁣⁣Geraci R., Recine N., Fox S., Grotesque Gaming: The Monstrous in Online Worlds (2016), Price R.B., Paul B. i zespół, Neutral Correlates of Three Neurocognitive Intevention Strategies: A Preeliminary Step Towards Personalized Treatment for Psychological Disorders⁣⁣

08/11/2020
Uwielbiam tak zaczynać dzień. Z książką. I to jaką!🥰
06/11/2020

Uwielbiam tak zaczynać dzień. Z książką. I to jaką!🥰

Robić tak, żeby z minusa tworzyć plus. Niezwykle cenna umiejętność.Umiejętność a to oznacza, że jest to nabyte. Nie rodz...
05/11/2020

Robić tak, żeby z minusa tworzyć plus. Niezwykle cenna umiejętność.

Umiejętność a to oznacza, że jest to nabyte. Nie rodzisz się z tym. To dobra informacja, bo można się tego nauczyć.
Jak to robić?
Wyciągając lekcję, przyglądając się własnym przekonaniom, sprawdzając plusy i minusy oraz użyteczność tychże przekonań. No i modulować je (oraz starać się żyć według tych nowych, stworzonych świadomie, często bardziej wspierających).

Dzieje się. To nie ulega wątpliwości. I to raczej dzieje się źle.Dlatego dziś o przebodźcowaniu, bo sam czuję, że zarówn...
28/10/2020

Dzieje się. To nie ulega wątpliwości. I to raczej dzieje się źle.

Dlatego dziś o przebodźcowaniu, bo sam czuję, że zarówno emocjonalnie jak i informacyjnie czuje się przytłoczony. Od Was też otrzymuję takie sygnały.

Czujesz, że ilość informacji zaczyna Cię przytłaczać?
Czujesz się emocjonalnie i informacyjnie przesycony?
Odczuwasz lęk, strach, gniew lub smutek?
Nie wiesz jak sobie poradzić z uczuciem przytłoczenia związanym z ostatnimi wydarzeniami?

Czytaj zatem dalej, pokaże Ci, jak sobie z tym poradzić.

☝️Po pierwsze i najważniejsze- nie trać ducha, wszak jest to normalna rekacja Twojego umysłu na dziejące się wydarzenia. To jest absolutnie normalne, że czujesz całą kaskadę emocji, odczuć, myśli. Jest to całkiem normalne i każdy z nas w tym momencie w większym lub mniejszym stopniu czuje strach, lęk, gniew, czy zażenowanie. To w 100% normalne. To bardzo powszechna reakcja naszego umysłu na niecodzienne momenty, które dzieją się na naszych oczach. Umysł nie potrafi tego ignorować, wszczyna alarm na sytuacje dla Ciebie ważne i emocjonalnie istotne. To z kolei jest poniekąd powód do wdzięczności. W końcu fajnie mieć uważny i troskliwy umysł, który informuje Cię o zagrożeniach. Nie trać więc nadziei. Pamiętaj, że największe więzienie to te, które budujemy we własnym umyśle.

☝️Po drugie. Znajdź chwilę dla siebie. Niech będzie to nawet 10 minut dziennie. Usiądź w spokoju i poodychaj. Zostaw smarphona, wyłącz telewizor, dzieci zostaw mężowi/żonie lub psa partnerowi/partnerce. Oddychaj spokojnie i staraj się obserwować swoje otoczenie. Możesz poobserwować jak przepływa Twój oddech do klatki piersiowej, jakie to uczucie dotykać tyłkiem poduszki, czy innego siedziska na którym Twoj szanowny tyłek spoczywa:).
Wpada myśl? Spoko, potraktuj ją jak samochód na ulicy, jeden przyjechał to pojedzie i zaraz przyjedzie kolejny. Tak samo z myślami, jedna wpadnie, zaraz odleci i wpadnie druga. Możesz je zauważać, ale nie musisz wchodzić z nimi w dyskusję. Prócz medytacji, możesz spróbować treningu progresywnego wg Jackobsona. Poszukaj na youtube.

Gwarantuję Ci- efekty Cię zaskoczą. Takie proste ćwiczenie jest prawdziwym SPA dla Twojego umysłu. Sam praktykuję codziennie dokładnie w takiej formie. Zalet takich ćwiczeń jest mnóstwo (np. Behan 2020, znajdziesz na pubmed).

☝️Po trzecie. Rozmawiaj i mów o tym otwarcie jak się czujesz, nie tylko o tym co myślisz. Nazywaj emocje, pozwól im z Ciebie uchdzić.
Zapewne w wielu domach i miejscach pracy trwają teraz żarliwe dyskusje w temacie COVID i protestów. Dyskutuj, ale nie wchodź w kłótnie. Mów o tym jak się czujesz i komunikuj otwarcie swoje emocje. Nie musisz mówić tego o czym myślisz, ale skup się na tym, żeby mówić co czujesz. Taka eksternalizacja emocji podziała jak emocjonalny wentyl bezpieczeństwa, który pozwoli odnaleźć ujście emocjom.
Przy zauważaniu emocji możesz wykorzystać niezawodny ACTowy RAIN (znajdziesz go w grafice do posta).

☝️Po czwarte. Zachowaj zdrowy balans. Jeśli chodzisz na protesty, to w zaciszu swojego domu postaraj się nie nakręcać tym co się dzieje na nich. Jeśli jesteś na proteście, możesz sobie pozwolić na 100% obecność tam podczas ich trwania, natomiast będąc sam na sam ze sobą lub bliskimi poświęć się im lub sobie w zupełności. Przełączaj się z programu w program, ale w żadnym nie utykaj. To mega ważne dla równowagi i zdrowego dystansu. Zaczynam obserwować, że ludzie mają problem do influencerów i mediów, że mówią o czymś innym niż protesty i covid. Natomiast balans jest niezbędny dla naszego dobrostanu. Idealnie byłoby znaleźć 2-3 godziny czasu dziennie (nie licząc snu przebiegły człowieku :)) w którym to nie dotkniesz ani smarphona, ani telewizora, ani też radia.
Co możesz robić w tym czasie? Opcji jest sporo. Dzikie malowanie farbami plakatowymi, tańczenie w zaciszu domu do muzyki (ba! możesz nawet pośpiewać), puzzle, dobra książka, seks , spacer i wiele wiele innych. W zasadzie tylko wyobraźnia Cię ogranicza.

☝️Po piąte (bardzo istotne)! Jeżeli leczysz się psychiatrycznie nie przestawaj brać leków. Jeżeli chodzisz na terapię, nie przestawaj chodzić na terapię. Skanuj swój umysł i swój organizm. Dbaj o siebie, dbaj o swoje potrzeby. Jeżeli widzisz, że sytuacja zaczyna Cię przerastać skonsultuj się ze specjalistą. Jeżeli czujesz napięcie, spróbuj medytacji z punktu nr 2. Jeśli potrzebujesz szybkiej rozmowy, to napisz do mnie. Chętnie pogadam.

Adres

Św. Szczepana 24
Kraków

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 17:00 - 20:30
Wtorek 17:00 - 20:30
Środa 17:00 - 20:30
Czwartek 17:00 - 20:30
Piątek 17:00 - 20:30
Sobota 09:00 - 14:00

Telefon

+48882837161

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Adrian Kaczkowski umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

Nie Taki Straszny Stres Jak Go Malują!

Ludzka odporność na stres przypomina łodygę bambusa: na pierwszy rzut oka nikt nie dałby wiary, jak bardzo jest elastyczna - Jodi Picoult

Projekt ten powstał z myślą o milionach (nie, nie na koncie)… O milionach istnień, które żyją w błędnym przekonaniu na temat tego czym stres jest.

Założę się, że większość z Was drodzy czytelnicy (oczywiście nie Ty! Ale sąsiad to już napewno!) ma błędne przekonanie na temat stresu. Pewnie myślisz, że jest on zabójczy, a jeśli masz wrzody to na pewno są one spowodowane przez stres. Wolę nie wspominać o zaburzeniach kardiologicznych. Problemy z sercem, ciśnieniem? Na bank stres!

Mi też wmawiali te nie-do-konca-prawdziwe-stwierdzenia przez większość mojego życia. Na szczęście, kocham naukę, ze szczególnym wskazaniem na takie jak: psychologia, neuropsychologia, neurobiologia oraz bardziej holistyczne jak kognitywistyka, trening mentalny czy mindfulness . I między innymi właśnie te nauki/dziedziny pokazują coś zupełnie odmiennego. Przedstawiają one czym w istocie jest stres i jak z niego korzystać, tak aby on nie wykorzystywał Ciebie.