RozWojownik
- Strona główna
- Polska
- Kraków
- RozWojownik
RozWojownik to miejsce ROZWOJU, w samym sercu Krakowskiej Nowej Huty. Miejsce warsztatów rozwojowyc
(7)
Adres
Os. Centrum A 2
Kraków
31-923
Godziny Otwarcia
Poniedziałek | 08:00 - 19:00 |
Wtorek | 08:00 - 19:00 |
Środa | 08:00 - 19:00 |
Czwartek | 08:00 - 19:00 |
Piątek | 08:00 - 19:00 |
Telefon
Strona Internetowa
Ostrzeżenia
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy RozWojownik umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Skontaktuj Się Z Praktyka
Wyślij wiadomość do RozWojownik:
Skróty
RozWojownik - moje marzenie
Przez wiele lat pracowałam w firmie mojego męża. Kocham to miejsce i ludzi, którzy tam pracują, wierzę w produkt, a jednak... czułam, że to nie jest moje miejsce.
Zawsze lubiłam słuchać ludzi i zbliżałam się do szczególnego “rodzaju” osób - lgnęli do mnie (i ja do nich) Ci z pękniętym sercem. Nie czułam przytłoczenia ich historią, przeciwnie - wdzięczna byłam za możliwość jej poznania, za zaufanie do mnie, za możliwość nauki i za tę szczególną więź, która się w danej chwili nawiązywała.
Był też taki czas, że nie chciałam korzystać z tego zasobu - miałam poczucie “inności”, które próbowałam w sobie ukryć. Nie lubiłam swojej wrażliwości i tej emocjonalnej strony. Wydawało mi się, że emocje i uczucia mi przeszkadzają - ukazują moje słabości, delikatność, czasem trud, bezsilność, złość. A układanie dorosłego życia przynosiło wiele wyzwań, na które raczej nie byłam gotowa. Co i rusz, coś wychodziło inaczej niż bym chciała. Jakoś sobie radziłam, ale wiedziałam, że coś muszę zmienić. Nie chciałam, żeby tak było już zawsze. Pewnego dnia moja sąsiadka opowiedziała o kursie interpersonalnym Gestalt i o tym, czego się tam nauczyła. Poczułam w sobie pewność, że chcę tego doświadczyć. I tak się zaczęło... Byłam na bezpłatnych warsztatach, potem na rocznym kursie Gestalt, trzyletniej szkole (zostałam counsellorką/terapeutką Gestalt), na dziesiątkach kolejnych warsztatów z różnych modalności, na psychoterapii... Zamiast chować swoje “inności” zaczęłam je stopniowo doceniać, dostrzegać ich potencjał. Zaczęłam się im przyglądać z ciekawością i bez krytyki.
Jakieś 2 lata temu obudziłam się w nocy, poruszona, ze słowem: “RozWojownik”. Ja tak już mam, że wiele pomysłów przychodzi do mnie we śnie lub na jawie. Przyśniło mi się, że chcę napisać KSIĄŻKĘ “RozWojownik” dla takich ludzi jak ja, którzy pragną zmiany w swoim życiu, bo gdzieś podskórnie wiedzą, że można żyć lepiej, radośniej, szczęśliwiej... (Książka jeszcze się pisze :) ). Chwilę potem poczułam, że to chciałabym, żeby to było też MIEJSCE - miejsce, w którym będę robić warsztaty i do którego zaproszę innych terapeutów, nauczycieli, coachów. Dużo czasu zajęło mi zaufanie, że ten projekt ma sens, że się uda, że już jestem gotowa. Wciąż jakiś głos we mnie pyta: “Czy napewno?”. Moje obawy nie zniknęły, ale moja odpowiedź na nie brzmi teraz: “Tak. Boję się, ale idę dalej, za swoim marzeniem.”