Gabinet Logopedyczny Beata Białas

Gabinet Logopedyczny Beata Białas Prywatna praktyka logopedyczna dla dzieci i dorosłych

Tyle się mówi o prawidłowym zgryzie, wadach zgryzu i szeroko pojętej ortodoncja. Ale ile tak naprawdę wiemy na ten temat...
13/08/2025

Tyle się mówi o prawidłowym zgryzie, wadach zgryzu i szeroko pojętej ortodoncja. Ale ile tak naprawdę wiemy na ten temat? W jaki sposób możemy pomóc naszym dzieciom wykształcić prawidłowy zgryz? Jakie przełożenie ma zgryz na rozwój mowy? I co powoduje, że pojawiają się wady zgryzu? Sprawdź swoją wiedzę z Ortodoncja Jolanta Jarka & Adam Angerman 🦷👅👄

Rodzicu, czy któreś z tych pytań brzmi znajomo?
❓ Czy Twoje dziecko często chodzi z otwartą buzią?
❓ Jak długo ssanie smoczka jest bezpieczne?
❓ Dlaczego trzeba leczyć zęby mleczne, skoro i tak wypadną?
Odpowiedzi na te i inne pytania mają kluczowe znaczenie dla zdrowego uśmiechu i harmonijnego rozwoju twarzy.
Stworzyliśmy pierwszy w Polsce, a może nawet na świecie, edukacyjny quiz o wadach zgryzu.
Zmierz się z 11 pytaniami i zdobądź praktyczną „receptę” na zdrowy zgryz!

➡️ Sprawdź się tutaj: https://interaktywnyquiz-rozgrysc-wady-zgryzu.netlify.app

11/08/2025

⚠️😳Oto Wojanek - pomarańczowo-brzoskwiniowy napój o pojemności 500 ml za niecałe 5 złotych z Żabki - prawie jak za darmo.

Skąd ta cena?

To napój sygnowany przez popularnego internetowego idola dzieci Wojana z YouTube, który na swoim kanale „Wojan Games” specjalizuje się w kolorowych, dynamicznych filmach bazujących na grze Minecraft.

No i chyba nikogo nie zaskoczę tym, że targetem tego produktu są dzieci - w końcu to one najszybciej uwierzą, że butelka napoju za piątaka to must-have do przetrwania dnia.😤

Jasne, rozumiem monetyzację popularności, ale kiedy grupą odbiorców są dzieci, człowiek ma nadzieję zobaczyć w końcu coś rzeczywiście zdrowego.

Ale nie - znów mamy słodki płyn z dopiskiem „bez konserwantów” czyli hasłem, które może wywoływać skojarzenie u rodziców z naturalnością, bo skoro bez konserwantów to naturalny, a skoro naturalny to zdrowy i sprzedane!

Logika godna reklamy margaryny z witaminą D.

Dodatkowo dzieci ich idol na YouTube faszeruje mocno sugestywną piosenką ze słowami:
„Kiedy pusta szklanka nalej mi Wojanka (…) pij Wojanka do białego ranka.”

No tak, bo marzeniem każdego rodzica jest, żeby ich dziecko siedziało do rana na cukrowym haju, śpiewając o Wojanku - brawo - tęgi mózg to wymyślił, chylę czoła.🤯

A teraz creme de la creme tej opowieści czyli - skład:

Woda - brawo, zaczynamy bez kontrowersji, w końcu to płyn.

Sok pomarańczowy z zagęszczonego soku - 17%, czyli tyle, żeby móc napisać na etykiecie „o smaku” i nie czuć wyrzutów sumienia. Całe 85 ml w w butelce 500 ml.

Cukier - bo życie jest za krótkie, żeby pić coś niesłodkiego, szczególnie u dzieci to ważne.

Czas na kolejny sok w zawrotnej ilości, czyli sok brzoskwiniowy z zagęszczonego soku - 3%, bo brzoskwinia w większej ilości to już byłby niepotrzebny rozmach w tej cenie - 15 ml na 500 ml butelki styknie.

Teraz wjeżdża kwas cytrynowy żeby zbalansować słodycz i przechytrzyć nasze kubki smakowe.

Skoro tak mało jest soków, to czas...na...tak, tak...zgadłaś/eś...
..aromat i tu ciekawostka, bo w internecie na stronie napisali „tylko naturalne aromaty”, a na etykiecie już nie napisali „naturalny”. Ciekawe, czy zapomnieli dopisać, czy może jednak...rozmyślili się po drodze i wjechał jednak syntetyczny.

Myślisz, że to koniec? Nic bardziej mylnego. Przecież napisali na stronie internetowej - krótki skład.😂

Czas na przeciwutleniacz - kwas askorbinowy - czyli witaminę C, żeby napój zachował kolor i smak dłużej - nie chodzi o wzmocnienie odporności, to nie ta ilość.

Miał być krótki skład i już prawie kończymy - przysięgam. Jest krótki jak widzisz.🤣

Kolejne element tej wręcz Minecraftowej układanki to glikozydy stewiolowe - po co wybierać między cukrem a słodzikiem, skoro można mieć oba naraz i wzmocnić słodki smak żeby nikt nie czepiał się nadmiaru cukrów jak w Coli?

Słodzika nie widać w tabeli wartości odżywczych bo nie ma kalorii, a w smaku daje po języku wyraźnie.

Jest jednak jedno małe, ale DUŻE ALE...picie napojów dosłodzonych słodzikiem może wywołać większą ochotę na zjedzenie czegoś słodkiego za chwilę - to mechanizm oparty na tle psychologicznym niż fizjologicznym.

Dlaczego?

Otóż mózg dostaje smak słodyczy, ale nie dostaje energii z cukru, więc może "domagać się" kalorii z innego źródła. Efekt ten bywa silniejszy u osób przyzwyczajonych do częstego jedzenia słodkich produktów.

No i ostatni składnik beta-karoten - naturalny barwnik - bo napój ma być bardziej w kolorze soku pomarańczowego niż wody po płukaniu pomarańczy.😂

To ile jest tego cukru w końcu? 4,8 g na 100 ml, czyli w całej butelce 500 ml wychodzi około 24 g cukrów - prawie 5 łyżeczek.

Innych wartości odżywczych brak.

Ale hej - przecież jest „bez konserwantów”! Więc można pić do białego ranka, bo jedyne, co zakonserwujesz, to…swoją chęć na coś jeszcze słodszego. Kurtyna!

📷Zdjęcie składu jak zwykle dołączam w komentarzu📷

01/08/2025
30/07/2025

Pomóż nam wspierać zdrowie psychiczne niemowląt!
Prowadzone badania mają na celu uzyskanie metod pozwalających na szybkie wykrywanie problemów w rozwoju najmłodszych.

19/07/2025

WYSOKOFUNKCJONUJĄCA DEPRESJA RODZICÓW DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH

A cóż to za nowy farmazon, niejeden zapyta? Przecież jeśli jako tako funkcjonujesz, ogarniasz codzienne sprawy i ogólnie dajesz radę, to chyba nie jest tak źle. Otóż okazuje się, że niekoniecznie.

Tutaj nie chodzi o diagnozowanie się na siłę i szukanie w sobie chorób, ale o realną pomoc zanim będzie za późno.

Wysokofunkcjonująca depresja to stan szczególnie podstępny – trudny do rozpoznania zarówno przez otoczenie, jak i przez samych rodziców, którzy żyją niczym sztab kryzysowy 24 godziny na dobę .

Dosyć późno, jeśli w ogóle, my rodzice dzieci niepełnosprawnych uczymy się dbać o siebie. W głowach ciągle pokutuje „mit siłaczki”, branie na siebie wszystkiego, co tylko jesteśmy jeszcze w stanie udźwignąć. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest fakt, że w naszej kulturze, jak na razie nie nauczyliśmy się przepracowywać naszych emocji (często negatywnych) związanych z codziennymi obciążeniami związanymi z opieką nad osobą niepełnosprawną. Nie jest to może temat tabu, bo oczywiście są na ten temat publikacje, można znaleźć sporo szkoleń, ale czy potrafimy o tym otwarcie mówić w naszym najbliższym otoczeniu? („No co ty, nie dajesz rady?”) Nic dziwnego, że jest wśród nas coraz więcej ludzi wyczerpanych, wypalonych, sfrustrowanych, dosłownie jadących, albo raczej ledwo człapiących, na oparach.

Dziś wiemy już na pewno o tym, że istnieje nierozerwalny związek między naszym dobrostanem, a jakością opieki nad naszymi pociechami. Jeśli dostrzegamy, że nasze codzienne funkcjonowanie jest dalekie od tego, jak czuliśmy się jeszcze niedawno, to być może znajdujemy się blisko stanu zupełnego wyczerpania i wypalenia.

Czym jest wysokofunkcjonująca depresja?

Wysokofunkcjonująca depresja nie wygląda tak, jak stereotypowa wizja depresji, którą najczęściej mamy w głowie.
Osoba nią dotknięta nie leży cały dzień w łóżku, nie zaniedbuje dziecka, nie rezygnuje z obowiązków. Wręcz przeciwnie – działa, organizuje, wspiera, jest "ogarnięta".
Na zewnątrz wszystko wygląda w miarę dobrze.
Ale wewnątrz trwa cichy kryzys. Z czasem może on doprowadzić do poważnych konsekwencji – wyczerpania, utraty zdrowia, wypalenia, a nawet załamania.

Dlaczego rodzice dzieci z niepełnosprawnościami są szczególnie narażeni?

• Stale żyją pod presją. Walczą o terapię, edukację, rehabilitację, lepsze wsparcie.
• Czują się osamotnieni. Niewielu ludzi rozumie ich codzienność.
• Często przeżywają żałobę po marzeniach o „normalnym” dzieciństwie swojego dziecka.
• Muszą być "na posterunku" 24/7. Trudno im pozwolić sobie na słabość.
Dlatego nawet gdy wydaje im się, że dają radę, często płacą za to ogromną emocjonalną cenę.

Jakie są objawy wysokofunkcjonującej depresji u rodziców dzieci w spektrum autyzmu?

To mogą być sygnały ostrzegawcze:
• Ciągłe zmęczenie, nawet po przespanej nocy (jeśli uda się ją przespać).
• Brak radości z rzeczy, które kiedyś cieszyły.
• Poczucie pustki lub wewnętrznego wypalenia.
• Automatyczne funkcjonowanie – „robię, bo muszę, nie czuję, że żyję”.
• Perfekcjonizm, który nie daje odpocząć – "muszę być najlepszym rodzicem dla mojego dziecka".
• Trudność w przyjmowaniu pomocy – "nikt nie zrobi tego tak dobrze jak ja".
• Podskórny lęk – "jeśli przestanę działać, wszystko się zawali".
• Problemy z koncentracją, pamięcią, podejmowaniem decyzji.
• Ukrywane przed światem łzy, napady smutku „po cichu”.
• Problemy ze snem – trudność w zasypianiu lub wybudzanie się w nocy.
• Obwinianie siebie o każdy błąd.

Kiedy warto zgłosić się po pomoc?

Jeśli zauważasz u siebie kilka z powyższych objawów i trwają one DŁUŻEJ NIŻ DWA TYGODNIE, to już jest wystarczający powód, by porozmawiać ze specjalistą.

Nawet jeśli na pierwszy rzut oka „dajesz radę”.
Szukanie pomocy to nie okazanie słabości. To inwestycja w siebie i w dobrostan całej rodziny.

Anna, mama dziewczynki z zespołem Downa i autyzmem

Przez lata była „mamą-orkiestrą”. Organizowała terapie, pisała odwołania od decyzji powiatowych komisji, dokształcała się w zakresie neuronauk i diety, gotowała bezglutenowe obiady, załatwiała sprzęty, chodziła na szkolenia.
Miała wrażenie, że jeśli się zatrzyma, „wszystko runie”.
Pewnego dnia po prostu nie wstała z łóżka. Ciało odmówiło posłuszeństwa. Diagnoza? Depresja.

Dziś mówi tak:
„Nie żałuję, że poszłam do psychiatry. Żałuję tylko, że zrobiłam to tak późno. Teraz wiem, że mogę być dobrą mamą nie będąc perfekcyjną mamą. Terapia pomogła mi nauczyć się prosić o pomoc i przestać siebie biczować”.

Marek, ojciec chłopca z ASD

Po pracy robił jeszcze „drugą zmianę” w domu.
Odwoził na terapię, pomagał w nauce, pisał maile do nauczycieli, uczestniczył w spotkaniach w poradniach.
Z czasem zaczął mieć kłopoty ze snem i bóle żołądka. Mówił sobie: „Taki już los rodzica dziecka z autyzmem – trzeba zacisnąć zęby.”
Dopiero gdy przyjaciel powiedział wprost: „Chłopie, ty się spalasz. Idź po pomoc.”, Marek zdecydował się na psychoterapię.

Dziś mówi tak:
„Nie zrezygnowałem z bycia zaangażowanym tatą, ale już nie robię tego kosztem swojego zdrowia. Mam większy spokój i dystans, nie boję się powiedzieć, że jestem zmęczony.”

Co możesz zrobić dla siebie?

• Porozmawiaj z kimś zaufanym o swoich emocjach.
• Nie bój się skonsultować ze specjalistą – psychologiem, psychiatrą, terapeutą.
• Nie musisz czekać, aż będzie „bardzo źle”.
• Zadbaj o chociaż jedną małą rzecz dziennie, która jest tylko dla Ciebie.
• Pamiętaj – nie jesteś sam/sama. Są ludzie, którzy Cię rozumieją i chcą pomóc.

Jeśli jesteś rodzicem niepełnosprawnego dziecka i czytasz ten tekst, być może od dawna funkcjonujesz na rezerwie.

Pamiętaj – Twoje zdrowie psychiczne jest tak samo ważne, jak rozwój Twojego dziecka.

Nie musisz być niezniszczalny. Masz prawo o siebie zadbać.

OBRAZ Holger Langmeier via Pixabay

Długo wyczekiwana przesyłka dotarła 🥳,  a w niej miofunkcjonalny skarb 🎁- książka już przeczytana i mogę tylko polecić, ...
15/07/2025

Długo wyczekiwana przesyłka dotarła 🥳,
a w niej miofunkcjonalny skarb 🎁- książka już przeczytana i mogę tylko polecić, a dzienniki za chwilę trafią do pierwszych pacjentów 😊
Gratuluję zespołowi Miogryzie Zdrowe przekąski do treningu Ewelina Mendala-Kwoczek i dziękuję za wartościowe pomoce do pracy 🤗

24/04/2025

Dziecko nie może decydować o wszystkim.
Potrzebuje granic, żeby czuć się bezpiecznie.
To nie jego zadanie – ogarniać świat.
Może wybrać skarpetki – te w paski czy te z kotkiem?
Może zdecydować, czy zje jabłko, czy banana?
Czy sweterek niebieski, czy zielony.
Ale to Ty mówisz: „To już koniec zabawy na placu”. Bo Ty widzisz zegarek, wiesz o obiedzie, znasz plan dnia. To Ty ogarniasz świat, nie ono.
Nie pytaj małego dziecka: „Czy już kończymy zabawę?”
Bo ono nie wie. Bo ono chce jeszcze.
Zamiast pytania – daj informację. Spokojną i pewną
„Za pięć minut kończymy zabawę. Powiem Ci, kiedy będzie czas.”
Decyzja to odpowiedzialność. Dziecko na tym poziomie nie może brać tej odpowiedzialności.
Dziecko NIE MOŻE KIEROWAĆ życiem rodziny.
Fot. własna.

10/03/2025
Miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu 'Miogopedia' Aleksandry Rosińskiej. Jak na Olę przystało, było dużo wiedzy i jesz...
12/01/2025

Miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu 'Miogopedia' Aleksandry Rosińskiej. Jak na Olę przystało, było dużo wiedzy i jeszcze więcej pragmatyzmu w działaniu terapeutycznym 💪

Dziękuję Logopeda przedszkolny - Aleksandra Rosińska za inspirację do pracy, a Dia-log Specjalistyczne Centrum Terapeutyczne za organizację tego owocnego weekendu szkoleniowego!
Wiedza usystematyzowana- widzimy się jutro w gabinecie 🙋‍♀️

Sorter Logopedyczny Pucio to dobry sposób na naukę przez zabawę 👍W Gabinet Logopedyczny Beata Białas sorter jest wykorzy...
27/11/2024

Sorter Logopedyczny Pucio to dobry sposób na naukę przez zabawę 👍

W Gabinet Logopedyczny Beata Białas sorter jest wykorzystywany m.in. do:

✔️ ćwiczeń samogłosek
✔️wyrażeń dźwiękonaśladowczych
✔️ nauki kolorów i kształtów
✔️rozwijania mowy
✔️koordynacji wzrokowo-ruchowej
✔️ćwiczeń motoryki małej

Polecam i zapraszam do ćwiczeń ( zabawy) 😉

❤️
21/11/2024

❤️

3-miesięczny Piotruś walczy z SMA. Potrzebuje pieniędzy na rehabilitację. Szczegóły w linku w komentarzach. 👉

21/11/2024

Dołącz do nas 🧡🩷❤️

Adres

Centrum Zdrowia OTMĘT Ulica Jagiellońska 29
Krapkowice
47-300

Telefon

+48794918000

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet Logopedyczny Beata Białas umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinet Logopedyczny Beata Białas:

Udostępnij

Kategoria