
17/08/2024
Nic dodać, nic ująć
Jakie rady dałbym po 25 latach zajmowania się terapią i rozwojem?
1. Dbaj o ciało, sen, nawodnienie, ruch, dobre jedzenie. Żadne terapie ani cudowne metody nie pomogą jeśli masz zniszczone ciało. Natomiast zdrowe ciało wesprze każdą metodę rozwoju i terapię.
2. Ucz się regulować emocje. Ludzie wydają grube pieniądze na szamańskie ceremonie, ustawienia, psychodeliki licząc na oczyszczenie traum, połączenie z kosmiczną świadomością czy przodkami by to wreszcie dało im upragniony spokój i szczęście. Po 257 „oczyszczonych traumach” i 20 latach mozołu orientują się że prosta codzienna joga, proste oddychanie, proste techniki regulowania emocji dają dużo więcej, szybciej i skuteczniej.
3. Inwestuj w relacje. Świat rozwoju mami cię, że najważniejsze to praca nad sobą i swoimi „wibracjami”. Za prawdę powiadam ci: jedna dobra, bliska i wspierająca relacja jest ważniejsza dla twojego dobrostanu niż 10 lat praktyki duchowej czy różnych cudownych praktyk.
4. Uważaj na ideologie: Katolicyzm, Buddyzm, New Age, Szamanizm itd. Bywają piękne i pożyteczne ale mają też brzydką cechę składania obietnic bez pokrycia i wiary w swoją nieomylność.
5. Oglądaj dużo śmiesznych rzeczy. Po pierwsze spędzisz przyjemnie czas, po drugie może zrozumiesz, że zbyt wiele rzeczy traktujesz poważnie.
6. Zaadoptuj zwierzę. Nauczy cię więcej o miłości niż Jezus, Budda, Allach i reszta nadętej menażerii.
7. Podróżuj. Kontakt z tym co inne oprócz tego, że jest przyjemny, uczy, że twoje przekonania na temat rzeczywistości nie są jedynymi i najważniejszymi.
8. Ucz się od mądrzejszych od siebie. I pamiętaj, że bycie popularnym nie zawsze równa się byciem mądrym. Często nie.
9. Doceniaj trudności, straty i dyskomfort. Nie uciekaj od nich kompulsywnie. Nauczą cię tyle samo o życiu co sukcesy, a przy okazji zahartują.
10. Naucz się nudzić, marzyć na jawie i nic nie robić. „Co ci z całej twojej wiedzy i mądrości jeśli zapomniałeś jak trwonić czas?”.
„Pozostań nienasycony,
Pozostań nierozsądny!”