05/01/2025
Nowy rok zaczynamy od kolejnej serii FESTE Felietonu 🔥
Publikujemy długo wyczekiwany wywiad z Anna Kruszyńska 💪🚵
Jutro jutro premiera wywiadu z Kacper Danielewski 🔥
1. Jakie masz plany na przyszły sezon?
ANNA: Jestem właśnie w takim punkcie, że nie mam sprecyzowanych planów.
Chcę wystartować w kilku dniowym wyścigu w górach, gdyż daje mi to największą frajdę oraz lokalnych zawodach.
Na szczęście cieszy mnie droga nie cel. Proponuję spróbować, jazda na rowerze daje przyjemność, endorfiny, wolność, odskocznie od codziennego stresu i reset. Poprawia kondycje, zdrowie, wpływa na sylwetkę, nie obciąża stawów – same plusy 😊
2. Jak wyglądają twoje przygotowania do zawodów?
ANNA: Przygotowania do zawodów trwają cały rok. Pomimo, iż sama jestem instruktorem kolarstwa, moje treningi układa ktoś inny. Przez ostatnie kilka lat udało mi się trochę osiągnąć, trzy lata z rzędu wygrałam klasyfikację generalną cyklu zawodów Milko Mazury MTB na najdłuższym dystansie w którym mogą startować kobiety czyli Ekspert. Stawałam na podium w kategoriach wiekowych w górskich etapówkach, m.in. Mouflon Tracks, MTB Trophy, Bike Adventure. Podchodziłam do treningów jak do pracy, jest robota do wykonania, nie ma wymówek. Myślę, że klucz sukcesu u amatorów to systematyczność, dobra organizacja i trener reagujący na sytuację.
W przygotowaniu do zawodów duże znaczenie ma periodyzacja. Zaplanowane treningi zmieniają się w zależności od odległości czasowej do zawodów. Obecnie mam 2 trening siłowe i 3 treningi rowerowe w tygodniu.
To dość złożony temat.
3. Pamiętasz swój pierwszy rower na którym startowałaś, co to był za sprzęt?
ANNA: Oczywiście to Author basic mtb na 26 calowych kołach, porządny lecz ciężki rower.
Przygotowanie sportowca jest najważniejsze, ale nie oszukujmy się rower na zawodach też ma znaczenie.
4. Od kiedy zaczęła się twoja pasja? Czy był kiedyś moment zwątpienia i rezygnacji? Jak tak, to dlaczego?
ANNA: Miłość do sportu była u mnie zawsze, byłam dość aktywnym dzieckiem. Tak szczerze to nie tylko jazda na rowerze sprawia mi przyjemność. Lubię jeździć na nartach, nartorolkach, pływać, chodzić po górach, na spacery, na siłownię, czasem pobiegać. Na wszystko brakuje czasu. Wybrałam rower górski, by się móc przygotować do zawodów.
Obecnie mam moment zwątpienia, nie zależy mi na rywalizacji, a przygotowanie do startów zabiera dużo czasu, wymaga wyrzeczeń i nie jest to tylko przyjemność.
5. Które z cech sportowca przyczyniają się w największym stopniu do efektywnego prowadzenia biznesu, jak te cechy łączyć, bądź wykorzystywać, aby było miło i przyjemnie?
ANNA: Przede wszystkim wytrwałość i determinacja, nic się samo nie zrobi. Ciężka praca i zaangażowanie, nigdy nie była dla mnie problemem. Ważnym elementem jest też dobra organizacja.
6. Twoje TOP ćwiczenia na siłowni jako kolarka/kolarz?
ANNA: Ja preferuje klasyczne wielostawowe ćwiczenia z wolnym ciężarem ukierunkowane na siłę, jak przysiad, martwy ciąg, OHP, jak również podciąganie na drążku, pompki, wykroki, zakroki, ćwiczenia na stabilizację, wzmacniające core oraz mięśnie brzucha. im bliżej sezonu startowego tym więcej z plyometrii.
Dziękujemy za udzielenie wywiadu 😊