12/01/2021
📜 🄽🄰🅂🅉🄰 📜 🄷🄸🅂🅃🄾🅁🄸🄰
𝐃𝐥𝐚 𝐰𝐲𝐭𝐫𝐰𝐚ł𝐲𝐜𝐡 𝐰 𝐜𝐳𝐲𝐭𝐚𝐧𝐢𝐮
𝓐𝓰𝓷𝓲𝓮𝓼𝔃𝓴𝓪 & 𝓦𝓸𝓳𝓽𝓮𝓴
Nigdy nie brakowało Nam optymizmu, wprawdzie z upływem lat zaczęliśmy przybierać na wadze, a braki energii i pogarszające się samopoczucie łączyliśmy z wiekiem ⏳
Nieraz słyszeliśmy 😉 życzliwe porady:
⚠️ że po czterdziestce wszystko zacznie się sypać
⚠️ że jak cię boli, to dobrze, tzn. że żyjesz.
Ja próbowałam aktywnie walczyć z rosnącą nadwagą. Raz po raz przerabiałam a to głodówki, a to diety ;
starałam się być aktywną fizycznie ( Zumba 💃🤸)
-wszystko jakoś jednak bez oznak poprawy.
Mąż też zrzucił 10 kg i szybko złapał 12 kg 🤔
Zdecydowałam się dołączyć do Klubu Odżywiania z dwóch powodów :
✨ gdy okazało się, że ze względu na zdrowie mąż musi definitywnie zrzucić wagę ;
✨ ponieważ otrzymałam propozycję zdobycia dodatkowego zawodu
🙄 Nie myślałam, że zmienię coś w sobie, bo próbowałam już wielu rzeczy.
Jednak już po kilku dniach nasze samopoczucie zaczęło się poprawiać. Krok po kroku, pod okiem trenera personalnego zmienialiśmy nawyki żywieniowe i eliminowaliśmy banalne błędy.
Prawdę mówiąc nawet nie za bardzo zwracaliśmy uwagę na to, że waga zaczęła fajnie spadać - byliśmy zafascynowani poprawą samopoczucia, przypływem energii, sił witalnych i poprawą odporności.
To ostatnie miało dla nas fundamentalne znaczenie, gdyż ostatnio lista dolegliwości wciąż rosła. Na dzień dzisiejszy cieszymy się dobrym zdrowiem i nie wiemy co to poczekalnia w przychodni ⚕️.
Ja pozbyłam się sporej nadwagi, mąż otyłości I stopnia.
Zdobyliśmy praktyczną wiedzę, czego potrzebuje nasz organizm, żeby zdrowo funkcjonować.
Nie prowadzimy restrykcyjnej diety, nadal potrafimy świętować, ale mamy już wiedzę jak to robić rozsądnie.
W klubie miałam możliwość połączyć przyjemne z pożytecznym. Zaangażowałam się w pracę i naukę, kwalifikowalam się na wszystkie szkolenia na coraz wyższym szczeblu, również międzynarodowe. Zaczęłam prowadzić podopiecznych ku pięknym rezultatom
Ta praca stała się moją pasją i niejednokrotnie przekonałam się, że robię coś istotnego 💖
Obecnie prowadzę własny Klub Odżywiania, w ostatnich czasach również online - co tylko rozszerzyło granice. Nie ma znaczenia czy to Lublin, inne miasto czy inny kraj 😄👍
𝙹𝚎𝚜𝚝𝚎𝚖 𝚠𝚍𝚣𝚒ę𝚌𝚣𝚗ą :
💚 Za możliwość zmiany, która parę lat temu pojawiła się na mojej drodze
💚 Za decyzję, która podjęłam
💚 Za wsparcie mojego męża, który bardziej we mnie wierzył niż ja sama
💚 Za wszystkie te osoby, które mi zaufały, były i są nadal 🤗
🍀 Wierzę, że to dopiero początek naszej drogi...
A zaczęliśmy od małej, niekomfortowej decyzji, żeby pójść do klubu, stanąć na wadze i zacząć zmieniać 𝕤𝕚𝕖𝕓𝕚𝕖