09/01/2024
Kochani :)
Opowiem Wam bajkę...
Jeśli Wam się spodoba - podajcie dalej proszę :)
Umilmy czas też innym :)
W pewnym mieście był sobie Pan Doktor :)
Pomagał ludziom leczyć uszy, gdy byli chorzy :)
Pan Doktor miał brata, który również chciał pomagać, ale tym, którym ten pierwszy nie jest w stanie pomóc bo już na trwałe tracą słuch. Więc został Protetykiem słuchu :)
Sytuacja niemalże idealna :)
Bo jak wiemy Lekarze współpracują z Protetykami słuchu :)! Usługa kompleksowa można powiedzieć :)
Pan Doktor pracował na oddziale, gdzie leżało duuuużo osób z niedosłuchem, ale bez aparatów słuchowych :)
Więc postanowił im pomóc...
Sam - bez ich wiedzy -wypisał wniosek na refundację aparatów słuchowych (2100 zł ) - żeby i tak już zmęczony Pacjent nie miał zbyt dużo na głowie :)
Brat ten wniosek zrealizował bo przecież był Protetykiem Słuchu :)
Pacjent dopłacił raptem 500 zł w gotówce i dostał aparat :)
a to wszystko w trakcie pobytu w szpitalu, diagnostyka pt: "trzeba mówić do Pana/Pani głośniej więc potrzebne są aparaty:)"
Wszystko pięknie :)
Bracia zadbali o Pacjenta, który zadowolony, mając zaufanie do Lekarza wychodzi z NOWIUTEŃKIM aparatem na uchu:)
Bo przecież po co mu dwa...
Oczywiście 3 lata "gwarancji" na sprzęt medyczny ZAGWARANTOWANE:)
Wizyty kontrolne - jakże ważny temat, który zawsze podkreślam - nie są potrzebne, ponieważ aparat jest aparatem ANALOGOWYM, których już się NIE PRODUKUJE :)
Nie ma możliwości regulacji i podłączenia do komputera, ponieważ jest to technologia sprzed 30 lat :)
Bracia weszli w posiadanie takich rozwiązań bardzo dawno temu, (czasem za darmo :) ) ale przecież skoro dalej działa to czemu tego nie wykorzystać :) ?
I takim sposobem WSZYSCY są zadowoleni:)
Bracia - bo zarobili :) (2100 zł dofinansowanie NFZ + dopłata Pacjenta ) , a Pacjent bo przecież wydał tylko 500 zł, a Doktor powiedział, że ... będzie Pan teraz słyszeć !
No i nie musiał załatwiać papierologii, o której nawet nie wie, że została załatwiona bez niego :)
KONIEC!
Och ! ale jak dobrze, że to wszystko BAJKA i takie rzeczy nie mają miejsca, prawda ? :)
Także nie musicie się Państwo obawiać, że zostaniecie oszukani :)
Żyjemy- na szczęście- w świecie, w którym liczy się dobro Pacjenta i kieruje nami moralność :)
No ale bajki bajkami :)
Wracamy do życia realnego :)
Pięknego dnia :)