Justyna Wiąckiewicz - moje miejsce

Justyna Wiąckiewicz - moje miejsce Zmiękczam. Koję. Pozwalam.

Rezerwat Dzikich Dzieci w Lublinie.Wyjątkowe miejsce oferujące wolność, swobodę, zabawę, nieskrępowaną eksplorację siebi...
15/09/2025

Rezerwat Dzikich Dzieci w Lublinie.

Wyjątkowe miejsce oferujące wolność, swobodę, zabawę, nieskrępowaną eksplorację siebie i otoczenia.
Wspierające współpracę, kreatywność, wyobraźnię i naturalny relaks.

Jak widać, nie tylko u dzieci 😜.

Inspirowany ideą Adventure Playground.

Chcemy tu wracać!

Jak już się zarażać, to od najlepszych!Dwa dni łapania bakcyla Montessori od pasjonatki uczenia dzieci i dorosłych, czyl...
14/09/2025

Jak już się zarażać, to od najlepszych!

Dwa dni łapania bakcyla Montessori od pasjonatki uczenia dzieci i dorosłych, czyli tytanki pięknej pracy - Ani z Wielkie Lekcje.

Wdzięczność jak stąd do kosmosu 🪐🔥!

- Co naprawdę ma znaczenie?- Czego naprawdę, głęboko pragniesz dla swoich uczniów?Czy zadaję sobie te pytania?Kevin Hawk...
04/09/2025

- Co naprawdę ma znaczenie?

- Czego naprawdę, głęboko pragniesz dla swoich uczniów?

Czy zadaję sobie te pytania?

Kevin Hawkins, który od lat we współpracy z Amy Burke, tworzy przestrzeń uważności dla nauczycieli w MindWell-Education napisał kilka książek o wprowadzaniu mindfulness w edukacji. Miałam to szczęście uczyć się od ich autora i czytać je po angielsku.

Dziś, staraniem Fundacja Świadomego Rozwoju, Wyspa Zmian oraz zespołu Fundacja EduMind-Uważność w edukacji , biorę do rąk polskie tłumaczenie książki "Mindful Teacher, Mindful School", która jest skarbnicą rzetelnej wiedzy o tym, jak implementować uważność do środowiska szkolnego. Autor nie udziela mądrych rad zza biurka pisarza, ale dzieli się swoim osobistym, wieloletnim doświadczeniem pracy w szkole jako nauczyciel i dyrektor oraz trener mindfulness.

Takiej książki w Polsce dotąd nie było - książki prezentującej kompletne, oparte na badaniach, praktyczne, wieloaspektowe, sprawdzone i przede wszystkim mądre podejście do zagadnienia uważności w edukacji.

Z wypiekami na twarzy i nieukrywaną radością wertuję polskie wydanie, by odświeżyć swoje podejście do siebie w roli nauczycielki, widzenia innych dorosłych i dzieci w otoczeniu szkolnych murów oraz do naszej wspólnej praktyki uważności, tak bardzo zasilającej prawdziwą obecność w przestrzeni nauki.

Weronice My Mindful Way Nika Chmielewska - spiritus movens - tego fantastycznego, polskiego wydania dziękuję za świeży egzemplarz książki i przemiłe słowa.

Jeśli temat uważności w edukacji was porusza i zaprasza - z niezachwianą pewnością polecam wam lekturę! A wraz ze mną polecają ją Marek Kaczmarzyk, Ewa Woydyłło, Paweł Lęcki i Katarzyna Nabrdalik z Teach for Poland.

Książkę można nabyć tu 👇
https://fundacjasr.org/ksiazki/

Przeglądamy się w lustrach uważnego współczucia. Przychodzimy i siadamy razem. Wyznaczamy sobie czas. Kilka godzin. Z in...
23/08/2025

Przeglądamy się w lustrach uważnego współczucia.
Przychodzimy i siadamy razem.
Wyznaczamy sobie czas.
Kilka godzin.
Z intencją zatrzymania i głębokiego wejrzenia w siebie.
By dostrzec, zrozumieć i przeistoczyć własne cierpienie. By być z nim bez uprzedzeń.

"W tych burzliwych czasach praktyka uważności jest ważna jak nigdy dotąd. Jeśli każdy z osobna nie poświęci jej czasu, trudno nam będzie przeżywać cierpienie - zarówno własne, jak i to, które istnieje w świecie".

Thich Nhat Hanh

Dobre, sobotnie spotkanie na poduszkach medytacyjnych w gronie absolwentek kursów MBLC i CBLC. W ten sposób stajemy się bardziej obecne w swoim życiu i tym samym zmieniamy nasz świat.

Dziękuję ♡

O chorowaniuDlaczego choroba miałaby być dla mnie przyjemną niespodzianką? Czy dlatego, że wtedy natura dochodzi do głos...
20/08/2025

O chorowaniu

Dlaczego choroba miałaby być dla mnie przyjemną niespodzianką? Czy dlatego, że wtedy natura dochodzi do głosu ponad moim "ja", dominuje je i ogranicza? Najpierw robi to przez czysty, przejmujący ból, który zagłusza wszelkie inne odczucia i wygasza myśli. Jest tylko on, nieznoszący konkurencji monopolista. Roztapia ego. Nie sposób się bez niego poruszyć. Odbiera plany na weekend, ambicje zrobienia tego i owego oraz wolność, którą pochopnie uznałem za niezbywalne prawo. Ból i choroba przypominają, jak kruche oraz zawodne jest bycie. Ono nie należy do mnie.

Głucha i ślepa natura nie ma pojęcia o sprawiedliwości – jedni są zdrowsi od innych bez względu na zasługi czy szlachetność serca i... I co im zrobisz? Zatem cieszę się tym, co mam, póki jeszcze mogę się cieszyć. Zaczynam rozumieć, że szczęście cały czas leży obok mnie i nie potrzebuję nic, absolutnie nic robić, aby je spotkać. Co więcej, wręcz potrzebuję nie robić nic, aby je spotkać. Choroba uczy zbawiennego niedziałania i wdzięczności.

(...) Dzięki chorobie nabieram nowych proporcji, maleją dotychczasowe problemy typu: gdzie pojadę na wakacje. Ciało i jego przetrwanie wysuwa się na plan pierwszy jak w starych czasach przed urbanizacją, pracą biurową oraz blokami z wielkiej płyty i z centralnym ogrzewaniem. Choroba to jeden z nielicznych dziś sposobów życia inaczej. Bolączką nie jest już brak sensu. W każdym ruchu i geście jest go aż nadto.

(...) Choroba przestaje być tylko gołym faktem, który na nas spada, A my mamy ją jedynie wyleczyć. Staje się wewnętrznym doświadczeniem, przygodą, "przyjemną niespodzianką", która uczy inaczej spojrzeć, poczuć, żyć. Człowiek, na zewnątrz śmiertelne zwierzę, wewnątrz może nie mieć granic. Może być o wiele bardziej nieskończony niż wszystko, co mu się przydarza.

fr. "Notatki z podłogi", Paweł Wójtowicz, Krzyszkowice 2023

Feldenkrais z Pawłem Wójtowiczem dziękuję za te słowa - czuję, że organicznie wyrastają z doświadczenia i nazywają moje.
A także cenny rozdział o pytaniach oraz racjonalności i ciele.

Połączenie.Z ludźmi, górami i czuciem własnych mięśni.To zawsze robi dobrze.
17/08/2025

Połączenie.
Z ludźmi, górami i czuciem własnych mięśni.
To zawsze robi dobrze.

"Slowly but surely" - to najbardziej charakterystyczna mantra Lamy Rinchen Palmo, która nieustannie wybrzmiewa przy okaz...
08/08/2025

"Slowly but surely" - to najbardziej charakterystyczna mantra Lamy Rinchen Palmo, która nieustannie wybrzmiewa przy okazji naszych corocznych spotkań i rozmów.

"Co nowego w twojej praktyce?" pyta i tym razem, uśmiechając się zadziornie i popijając słoną, po tybetańsku parzoną herbatę z mlekiem.
Rozumie wszystko. Na każdy problem kiwa głową i mówi: "mam tak samo!" choć jest doświadczona w praktyce jak mało kto.

I powtarza swoją mantrę: "slowly but surely..."
"Powoli" oddawaj się praktyce, z wytrwałością i regularnością, a "z pewnością" osiągniesz wewnętrzną stabilność i wolność od przywiązania do ego.

Więc wracam z Beaumont z tymi prostymi słowami "slowly but surely", z bakcylem pogodnego dystansu do siebie i współczuciem wobec wszystkich żywych istot.

W bagażu podręcznym ledwo zmieściły się wszystkie lekcje, jakie odebrałam w tym roku w Les Jardins de Méditation de Samyé - spotkania, praktyki, wspólna praca, rozmowy, śmiech i trud. Dziękuję wszystkim przeciekawym ludziom z różnych stron świata, kultur i religii, którzy w Beaumont przy boku Lamy odnajdują swoje miejsce. Dobrze jest wraz z wami poczuć, że więcej nas łączy niż dzieli.
Do zobaczenia!

No i po mazurskim lecie!Pieczarkowski las i jezioro Dargin to odrębny świat. Gdy tam jesteśmy stajemy się trochę inni. R...
26/07/2025

No i po mazurskim lecie!

Pieczarkowski las i jezioro Dargin to odrębny świat. Gdy tam jesteśmy stajemy się trochę inni. Radośniejsi, odważniejsi, wytrwalsi, bardziej otwarci i przyjaźni, mamy większy apetyt nie tylko na jedzenie, ale i życie.

Stajemy się sobie bliscy.
Może dzięki poczuciu, że jesteśmy częścią natury, która nas zewsząd otacza.

Pewnie dlatego pożegnanie z zielenią, błękitem i osmaganymi słońcem ludzkimi twarzami jest niełatwe.

W tym roku kolejny raz towarzyszyły nam łzy wzruszenia i wdzięczności podczas rozstania po 2 tygodniach wspólnych doświadczeń.
15 dziewczęcych serc biło wspólnym rytmem, a moje - komendanckie - mogło do nich dołączyć.

Na zdjęciu moment pożegnania z częścią obozu "Super Jedenastki" pod Pałacem Kultury i Nauki, gdzie mieści się Pałac Młodzieży w Warszawie - organizator tegorocznego, już 183-ego! LAta MAzurskiego w Pieczarkach.

Dziewczyny! To był naprawdę dobry czas. Jesteście wyjątkowe.

Dziękuję!

Ufam, że to jeszcze nie koniec...

Widzieć prawdziwie.Człowieka. Miejsce. Wydarzenie. Okoliczności.Widzieć prawdziwie.Ze świadomością swojej historii, uwar...
09/07/2025

Widzieć prawdziwie.
Człowieka. Miejsce. Wydarzenie. Okoliczności.

Widzieć prawdziwie.
Ze świadomością swojej historii, uwarunkowań, przekonań. Tego, co przesłania czyste patrzenie.

Widzieć prawdziwie.
Robić miejsce na nowe, inne, niewygodne. Brać w nawias, opróżniać, oswajać puste miejsce w sobie.

Czas urlopów i wakacji to dobra okazja, by ćwiczyć prawdziwe widzenie. Aby odkrywać zamiast rozczarowywać się. Aby zaciekawiać się zamiast oceniać. Aby doświadczać zamiast zakładać.

Ku inspiracji fragment o odpuszczaniu kontrolującego uścisku z ego i umiejętności prawdziwego widzenia z książki "To a Dancing God" Sama Keena.

"Dojrzała świadomość jest możliwa tylko wtedy, kiedy przetrawiłem i wziąłem poprawkę na zniekształcenia poznawcze i uprzedzenia, które odłożyła we mnie moja osobista historia. Świadomość tego, co jawi się moim oczom, wymaga podwójnej aktywności uwagi: uciszenia tego, co znajome i powitania tego, co obce. Zbliżając się do jakiegoś obcego obiektu, osoby lub wydarzenia, zawsze mam skłonność do tego, aby pozwolić moim obecnym potrzebom, dawnym doświadczeniom lub oczekiwaniom na przyszłość zdecydować o tym, co zobaczę. Jeżeli mam dostrzec wyjątkowość jakichkolwiek danych, muszę być dostatecznie świadomy tkwiących we mnie koncepcji i swoistych zniekształceń emocjonalnych, aby umieć brać je w nawias na dostatecznie długi czas i powitać w moim świecie percepcji obcość i nowość. Ta dyscyplina brania w nawias, brania poprawki i uciszania wymaga rozbudowanej samowiedzy i odważnej szczerości. Z drugiej strony bez tej dyscypliny każda obecna chwila jest tylko powtórzeniem czegoś już dawno widzianego lub przeżytego. Aby pojawiła się autentyczna nowość, aby zakorzeniła się we mnie jedyna w swoim rodzaju obecność rzeczy, osób lub wydarzeń, musi dokonać się we mnie decentralizacja ego".

Refleksy światła na drewnie podłogi. Rosa w trawie. Dźwięki ptaków. Siedzenie w bezruchu razem z tym, co jest. Wszystko,...
05/07/2025

Refleksy światła na drewnie podłogi. Rosa w trawie. Dźwięki ptaków.
Siedzenie w bezruchu razem z tym, co jest.
Wszystko, co jest wystarczy.
Połączenie z chwilą bieżącą - bez pragnień i podążania. Całkowita zgoda i wolność.
W takiej chwili można umrzeć.

Ujawnia się milcząca podstawa życia bez "ja".

Wszystkie zmartwienia zdają się być stworzone - nie istniejące realnie. Pojawiają się z poczucia braku. A wyobrażenie braku wyrasta z porównywania się.

Czy to, co jest wystarczy?
Wystarczy by być spełnioną i szczęśliwą?
___________________

Uważne zapytywanie w ciszy. Słuchanie.

7-dniowe odosobnienie medytacyjne w duchu Toni Packer pod przewodnictwem Stefana Bielfeldta w Kazimierzu Dolnym.

Wdzięczność poza słowami ♡.

"Aby pielęgnować w sobie zdrowe i dynamiczne poczucie własnej wartości musimy zastąpić oceny uznaniem i zauważaniem." Sł...
26/06/2025

"Aby pielęgnować w sobie zdrowe i dynamiczne poczucie własnej wartości musimy zastąpić oceny uznaniem i zauważaniem."

Słowa Jespera Juula obrazują to, co dzieje się w czasie superwizji, czyli procesu dostrzegania, odsłaniania i nazywania trudności i wyzwań w pracy z innymi ludźmi oraz uważniania kryjących się za nimi potrzeb.

Miałam w tym roku szkolnym przywilej korzystania z regularnej superwizji edukacyjnej w miejscu pracy. To nieocenione wsparcie w byciu z dziećmi, rodzicami, współpracownikami. Rolę mojej superwizorki pełniła Karolina Blisko Siebie - Karolina Chomik, której na finiszu tego roku chcę wyrazić wdzięczność, uznanie i docenienie.

Tworzenie przestrzeni, w której nauczyciel może otwarcie mówić o problemach, słabościach, porażkach i zamiast - tak powszechnej obecnie oceny - otrzymać uwagę i akceptację, jest czymś naprawdę wyjątkowym i niezwykle pomocnym.

Ile momentów "aha!" i rozwiązań udało mi się odnaleźć dzięki byciu usłyszaną z empatią i zrozumieniem, ile jasności pojawiło się dzięki odbiciu własnej opowieści w lustrze uważnej obecności innych oczu, ile zdrowej perspektywy i zdolności do brania w nawias swoich nawykowych przekonań!

Doświadczenie superwizji to jeden ze słodkich owoców tego roku. Znam już jego dobrodziejstwa, więc nie będę się wahać by po nie sięgać. Polecam każdemu nauczycielowi osobiste zakosztowanie!

"Gdyby każdego ośmiolatka nauczyć praktykowania medytacji, w ciągu jednego pokolenia świat uwolniłby się od przemocy"Dal...
25/06/2025

"Gdyby każdego ośmiolatka nauczyć praktykowania medytacji, w ciągu jednego pokolenia świat uwolniłby się od przemocy"

Dalajlama

Idziemy właśnie w tym kierunku!

We wtorek grupa mądrych i żywiołowych dziewczynek ukończyła w Lublinie 8-tygodniowy trening uważności wg metody holenderskiej trenerki i terapeutki Eline Snel.

Fura doświadczeń.
Moc radości.
Ocean wzruszeń.

Dziękuję!
To dla mnie zaszczyt, że okazałyście mi tyle zaufania!♡

Adres

Śródmieście
Lublin
20-016

Telefon

+48510052932

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Justyna Wiąckiewicz - moje miejsce umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Dlaczego UWAŻNA ŻABKA...

UWAŻNA/U-ważna - otwarta na siebie i świat dokoła, zainteresowana odkrywaniem tajemnic życia/cenna, istotna, zajmująca pierwsze miejsce na liście priorytetów...

ŻABKA - małe zielone zwierzątko o wielu przymiotach, a może dziecko wiecznie ruchliwe i “rechoczące”... a może pieszczotliwie o kimś drogim i kochanym i bliskim

W UWAŻNOŚCI DLA DZIECI jest to wszystko: otwartość, ważność, skaczący smyk i pełna życzliwości bliskość... a nawet żaba (coś o tym wie Eline Snel:).

Wszyscy chcemy być dla kogoś cenni i ważni, chcemy być otoczeni miłością, chcemy ochronić w sobie niewinność dziecka, chcemy doświadczać otwartości. A jeśli chcemy, to należy się starać, by świat stawał się miejscem, gdzie można tak żyć. Trzeba przebudować ten świat od fundamentów, czyli od dzieci, które jutro będą o nim decydować.