25/11/2025
“Znów zareagowałam agresywnie, zaczęłam na niego / na nią krzyczeć. Byłam zła”.
Myślę, że kluczowe znaczenie w przeżywaniu własnych emocji i korekcji idących za nimi zachowań ma przede wszystkim zrozumienie ich podstaw.
Świadomość dotycząca emocji jest coraz większa - potrafimy rozpoznać w sobie złość…. Ale co dalej? 😅
I to właśnie tutaj często znajduje się moment krytyczny.
Bo często złość to tak naprawdę…
* bezsilność, którą ciężko jest nam znieść
* poczucie bezradności, które nas paraliżuje, bo nic nie możemy zrobić w obliczu jakiegoś problemu/sytuacji .. i cały dyskomfort z tym związany.
Omawiając ten temat w gabinecie i praca nad umiejętnością znoszenia poczucia bezsilności i bezradności często sprawia, że nie wybuchamy już złością na bliskie nam osoby, a napięcie związane z daną sytuacją odpuszcza.
Co o tym myślisz? Daj znać w komentarzu i porozmawiajmy 👇🏻
•••••••••••••••••••••••••••••••••••