29/07/2025
Było intensywnie. Było konkretnie. I było... magicznie.
Właśnie wróciłem z indywidualnego szkolenia "Hawajski Klasyk" u Klaudii Zbyryt — tegorocznej Mistrzyni Polski w masażu (kategoria freestyle). Szkolenie odbyło się w Lublinie i muszę powiedzieć: to było jedno z najbardziej nietypowych i wartościowych doświadczeń edukacyjnych w mojej dotychczasowej drodze masażysty.
Od samego wejścia wiedziałem, że to nie będzie "zwykły" kurs.
Klaudia dość mocno interesuje się tematami ezoterycznymi.
A ja... Cóż powiedzieć, jestem dość przyziemną osobą, mocno stąpającą po ziemi (co nawet potwierdzają gwiazdy, bo Klaudia to sprawdziła 😅).
Jednak coś mi podpowiadało, że to może być ciekawe doświadczenie, coś zupełnie dla mnie nowego. Podszedłem do tego z otwartą głową i pełną ciekawością.
Wracając do szkolenia, zamiast od razu przejść do nauki, Klaudia zaczęła od… zapalenia świecy intencyjnej i losowania kart tarota (a w zasadzie, to ja to robiłem).
Potem przyszła pora na genezę metody, rozmowę, analizę mojego masażu (bo zanim zaczęliśmy — Klaudia kazała mi zrobić na niej masaż, co mnie lekko zestresowało. Miałem zrobić masaż mistrzyni. Na szczęście Klaudia powiedziała, że nie uciekłaby z mojego gabinetu — ciekawe czy mówi to wszystkim kursantom/masażystom 🤔😅) i dopiero potem ruszyliśmy z częścią praktyczną na modelach.
To było szkolenie 1:1 — więc zero ukrywania się w tłumie. Każdy mój ruch był obserwowany, analizowany i komentowany — z życzliwością, ale bardzo konkretnie.
Klaudia nie tylko pokazywała techniki, ale tłumaczyła z czego wynikają i jak wpływają na odbiór całego rytuału.
A na koniec…
To, co dla mnie było wisienką na torcie — Klaudia wykonała ten masaż na mnie.
I muszę powiedzieć jedno: to było jedno z najbardziej mistrzowskich doświadczeń, jakich miałem okazję doświadczyć na stole.
Jako masażysta jestem wymagający. Zwracam uwagę na detale, na obecność, na rytm, na intuicję. I Klaudia w tych wszystkich obszarach dostarczyła coś naprawdę wyjątkowego.
Jest czujna, spostrzegawcza, w pełni obecna. Łączy technikę z energią, doświadczenie z pasją, a w tle czuć nutę ezoteryki, która — choć sam jestem raczej twardo stąpający po ziemi — w tym kontekście zadziałała zaskakująco dobrze.
Jeśli jesteś już masażystą/masażystką i szukasz czegoś więcej niż suchego przekazu technicznego — serio, rozważ szkolenie u Klaudii.
A jeśli chcesz po prostu doświadczyć wyjątkowego masażu – to też bardzo, bardzo polecam.
Z całego serca.
Karol Sobczyk | Biznes Masażysty