
19/09/2025
„Przemoc ekonomiczna, najcichsza forma przemocy, którą widzę w gabinecie”
On kupuje sobie bieliznę od Calvina Kleina.
Ona słyszy: „Idź do Pepco, po co ci coś lepszego?”.
On zmienia telefon na najnowszy model.
Ona prosi o nowy, bo jej się psuje. Słyszy: „Na co ci? Ty nie masz ważnych spraw”.
On zamawia sushi z dostawą.
Ona liczy grosze w portfelu, żeby wystarczyło dla dzieci.
On mówi: „Nie musisz pracować, ja ci wszystko dam”.
A potem rozlicza ją z paragonu za tampony.
On kupuje zegarek za kilka tysięcy.
Ona dostaje pytanie: „Po co ci kosmetyczka? Przecież możesz się sama pomalować ”.
A na Facebooku?
Uśmiechy, wspólne zdjęcia z wakacji, kolaż z rocznicy ślubu.
To nie jest miłość. To nie jest troska.
To jest kontrola, odbieranie godności i wolności.
Psychologia mówi jasno, ofiary przemocy ekonomicznej czują się jak w złotej klatce – ładnej na zewnątrz, ale duszącej w środku. Z czasem tracą poczucie własnej wartości, wpadają w depresję, zaczynają wierzyć, że naprawdę nic im się nie należy.
❗️To nie są historie z książek. To są słowa, które słyszę w moim gabinecie. Historie ludzi, którzy na zdjęciach wyglądają jak szczęśliwe pary, a w czterech ścianach walczą o prawo do bycia sobą.
👉 Jeśli w Twoim życiu jest taki scenariusz – nazwij to. To PRZEMOC.
👉 Jeśli widzisz to u kogoś – nie odwracaj głowy.
Bo przemoc ekonomiczna zabija wolność kawałek po kawałku.
Dobrego wieczoru dla Was ❤️