01/12/2025
Katujesz pośladki 3 razy w tygodniu, a one dalej wyglądają płasko? 📉🍑
Prawdopodobnie wpadasz w pułapkę "instagramowych treningów". Machanie nogą z gumą oporową może i piecze, ale samo pieczenie to jeszcze nie wzrost.
Aby zobaczyć realne efekty, trzeba zmienić strategię. Oto 3 błędy, które najczęściej hamują progres:
1️⃣ Jakość > Ilość: Pośladki pracują potężnie już przy przysiadach, martwych ciągach i wykrokach. Dodawanie do tego miliona izolacji "na dobicie" to prosta droga do stagnacji.
👉 Rozwiązanie: 2-3 ciężkie ćwiczenia ukierunkowane na pośladki w tygodniu to absolutne optimum. Reszta to często "śmieciowa objętość", która tylko hamuje regenerację.
2️⃣ Napięcie Mechaniczne > Gumy: Mini-bandy są świetne... na rozgrzewkę (aktywację). Ale mięsień, żeby urósł (hipertrofia), potrzebuje dużego obciążenia mechanicznego.
👉 Rozwiązanie: Hip Thrust, RDL (Rumuński Martwy Ciąg), Przysiad. Tutaj trzeba przerzucać żelastwo, a nie tylko rozciągać gumki.
3️⃣ Intensywność > "P***a": To najsilniejsza grupa mięśniowa w ciele! Serie po 20 powtórzeń na 30% ciężaru maksymalnego rzadko dają wystarczający bodziec do wzrostu.
👉 Rozwiązanie: Jeśli kończysz serię i czujesz, że masz zapas na kolejne 5 powtórzeń – to była rozgrzewka. Należy trenować blisko upadku mięśniowego.
Nie wiesz jak ułożyć plan, który skutecznie rozbuduje twoje pośladki? Napisz do mnie na priv 📩 lub wpadnij na trening w Lublinie. Zrobimy formę na lata! 💪