
04/07/2025
do domu
Dla jednych to będzie kiszka, dla innych miód, o malinie nie wspomnę, a dla mnie to po prostu mięta 😊
Czy można przenieść się w przeszłość?
Bez wątpienia tak!
Bo przeróżne produkty/potrawy potrafią nas przenosić.
U mnie to jest zapach świeżych ziół… tych które mama do tej pory przynosi z ogródka.
Rodzice odkąd pamiętam interesują się ziołami. Najwięcej w naszych rodzinnych stronach mięty, melisy, rumianku. Ale są też inne, których nazwy moi rodzice znają na pamięć. Wychowywałam się w domu, w którym było mnóstwo książek z zakresu ziołolecznictwa. Czytałam je od najmłodszych lat. Z wielkim zachwytem podziwiałam te magiczne rośliny, które mają w sobie aż tyle związków o charakterze prozdrowotnym.
Dlatego dziś, gdy dostałam przepiękny bukiet ziół aż łezka zakręciła mi się w oku. Zapach przypomniał mi odrazu rodzinne strony.
Bo świeże zioła to mój dom.
Lebiodka, rozmaryn, tymianek, lubczyk, szałwia …
Ja kocham ich smak i zapach.
I polecam Wam szczerze by dodawać je do swoich dań. Potrawa z dodatkiem świeżych ziół to zupełnie inna kulinarna podróż. Spróbujcie jakiegoś zioła 😊 niech Was poniesie!
——————-
Uwielbiam też Wasze opowieści, o potrawach i produktach które kojarzą Wam się z domem.
Jutro na szczęście jadę do domu ❤️
Z pozdrowieniami
Aga