
09/07/2025
Odpoczynek
Siedzę na ławeczce pod parasolem i obserwuję konie. Jeden koń ma gałąź między kopytami, przekłada, ociera, przekłada. Moja myśl? Zaplątał się , może trzeba go odplątać?. Ale siedzę , nie zrywam się z ławeczki, patrzę i zastanawiam się czy koń rzeczywiście się zaplątał?
Koń ociera się, a ja mam włączony guzik czujności. Więc wyłączam guzik. Oddycham , wypuszczam ten stan napięcia.
Widzę nieodebrane połączenie od syna. Mam w sobie spokój. Oddzwonię jutro. Oddzwaniam , nie odbiera. Wysyłam pozdrowienia. Kolejnego dnia rozmowa. Pierwszy raz poczułam ,że nie muszę pędzić i oddzwaniać-mówię. Po drugiej stronie słyszę od syna to samo. Spokój, puszcza napięcie.
Dębowy stół w kuchni zamieniamy na stół do masażu. Po każdym masażu ciało wchodzi w stan głębokiego odprężenia. Tryb czujności, napięcia uspakaja się. Po kolejnym masażu mówię , że mam rześki kręgosłup.
Skąd jest ten tryb czujności i napięcia?
Z dzieciństwa , od przodków, z systemu społecznych napięć. Wcale was nie przygotowuje do dobrego życia a wprowadza Was w stan permanentnego przemęczenia i bycia radarem zbierającym wszystko wokół. Czy udaje się to wyciszyć? Tak, ale na początku będzie dziwnie. Jak to nie ma tej gotowości. ?Czasem pytam ludzi jak siedzą w fotelu, proszę żeby poczuli. Niektórzy to świetnie obserwują i opisują. Najbardziej trafny jest opis ,, Siedzę na krawędzi fotela , gotowa a nogi w blokach startowych” Oprzyj się , odetchnij, wyciągnij nogi z bloków startowych. Wyłącz komórkę(dla niektórych, to prawie jak odłączenie od tlenu). Wszystko zrobisz ale zrobisz inaczej niż zazwyczaj. Pozdrawiam i zapraszam od jutra na spotkania . Czy tęskniłam za moją pracą ? Nie tęskniłam, odpoczywałam, relaksowałam się , puszczałam. Nie siedziałam z nogami w blokach startowych , moczyłam nogi w wodzie. Patrzyłam na przyrodę, jadłam miody i placki ziemniaczane. Pozdrawiam .Grażyna.