
25/02/2021
Dla odmiany dziś trochę o laktozie.
Laktoza należy do węglowodanów, dlatego czasem nazywana jest cukrem mlecznym. Występuje w mleku ludzkim, krowim, kozim, owczym - jest jednym z ich głównych składników poza białkami i tłuszczami. Dostarcza łatwo przyswajalnej energii.
Wielu dorosłych gorzej toleruje laktozę niż dzieci. Często dla uniknięcia nieprzyjemnych objawów wystarczy zamiana mleka na sfermentowane produkty mleczne (kefiry, jogurty, sery, kwaśne mleko), niekiedy pełna nietolerancja laktozy sprawia, że spożycie jakichkolwiek produktów z zawartością mleka powoduje nieprzyjemne objawy ze strony przewodu pokarmowego.
Taka nietolerancja jest efektem niedoboru (czasem braku) w organizmie enzymu, który rozkłada laktozę na mniejsze cząstki. Enzym ten nosi nazwę laktaza. Tylko jedną literką różni się nazwa węglowodanu i enzymu! Zapamiętaj więc: laktOza to cukier, laktAza to enzym, który go trawi.
Rzadko zdarza się, że na niedobór laktazy (i w związku z tym nietolerancję laktozy) cierpi noworodek. Niekiedy taki niedobór jest wrodzony i nietrudno go rozpoznać, bo objawy ujawnią się bardzo szybko. Kiedy indziej jest on efektem wcześniactwa lub chorób przebiegających z uszkodzeniem jelit (w tym pospolitych zakażeń wirusowych, tzw. jelitówek).
Niektóre z tych przypadków wymagają niestety rezygnacji z karmienia piersią i przejścia na mleko modyfikowane bez laktozy. Jednak rzadko jest to niezbędne. W wielu sytuacjach można pomóc dziecku, uzupełniając niedobory laktazy przez jej suplementację doustną (preparat w formie kropelek). Jeśli Twoje dziecko jest wcześniakiem lub ma jelita narażone na uszkodzenie, spytaj pediatrę o możliwość takiej suplementacji, zwłaszcza jeśli w perspektywie masz przejście na mleko modyfikowane.
Laktoza z pożywienia matki nie przechodzi do mleka! W jej układzie pokarmowym jest trawiona przez - jak już wiemy - laktazę. Następnie w pęcherzykach mlecznych rekonstruowana jest z dostarczanych przez krew glukozy i galaktozy, które organizm pozyska tak czy owak z tego, co matka je, nawet jeśli w jej diecie nie ma produktów mlecznych. Przy niedoborze laktazy u dziecka karmionego piersią dieta eliminująca nabiał z diety matki nie tylko nie ma sensu, ale nawet może być szkodliwa ze względu na potencjalne niedobory (zwłaszcza wapnia).
To tyle na dziś, choć to jeszcze nie wszystko, co warto wiedzieć o laktozie.
A z jakimi mitami laktozowymi Ty się spotkałaś?