Gabinet Psychologiczny Marta Kostrzewska-Przybysz

Gabinet Psychologiczny Marta Kostrzewska-Przybysz Pracuję z osobami zmagającymi się m.in. z lękiem, depresją, ocd, z kobietami w okresie okołoporodowym

16/06/2025

Czy wiesz, że KAŻDE dziecko, które w pierwszej klasie podąża do szkoły, chce pokazać, że umie i potrafi?
Na serio – chce się uczyć.
Jest gotowe, by zadawać pytania, analizować, zapamiętywać nowe treści.

Dzieci chcą być mądre.

I te same dzieci – w kolejnych latach – zaczynają się orientować, że nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak pragną.
Że bywa trudniej.
Że czasem brak już sił.

Starają się wciąż. Ale widzą, że komuś idzie lepiej.
Że ktoś potrafi inaczej.

Porównanie ocen, porównanie starań…
Staje się niezapisaną normą.

Szkoła ma swoje zasady.
A dzieci – swoje starania, swoje wyzwania i… ograniczenia.
Te, które trudniej dostrzec niż oceny w dzienniku.

Nie widzimy, ile kosztowało Jaśka poranne wstawanie, by zdążyć na autobus –
bo tata się wyprowadził i zabrał auto,
a mamy nie stać jeszcze na kolejne.

Nie widzimy łez Maryśki, które przepłakała przy kolejnych poprawkach z matematyki.

Nie zobaczymy samotności Martyny, której mama pewnej nocy umarła tak cicho,
że tylko wychowawczyni o tym wiedziała –
bo przecież „nie ma co się mazać” – tak mówili dziadkowie.

I nie widać hejtu.
Nie widać cierpienia, bo klasa wyśmiewa.
Nie widać smutku, bo przestaje się czuć „siebie w sobie”.

Szkoła to nie tylko nauka.
To cały „mały świat” młodego człowieka.

I może warto wpuścić do tego świata więcej:
docenienia, szacunku, uważności?

Każdy czerwony pasek to wyróżnienie.
Ale… za każdym świadectwem może kryć się coś, co naprawdę zasługuje na uznanie:
wyróżniająca postawa, zaangażowanie, rozwój, wysiłek.

Uczenie się tylko dla ocen – zawsze kończy się na ich uzyskaniu.
Ale prawdziwa potęga uczenia się to nauka dla siebie.
Z poczuciem, że mogę.
Że dam radę.
Że mogę więcej.

Oceny to nie wszystko.
Ale czasem – to wszystko inne może być najważniejsze.
🎓

Foto: znalezione w internecie 🙂 ale autor już znany - to wspaniała rymem w prozę - zachęcam do zerknięcia na inne wersy, rymy ❤️

Każdy dzień może być inny, bądź dla siebie wyrozumiała/y! :)
29/10/2024

Każdy dzień może być inny, bądź dla siebie wyrozumiała/y! :)

Dziś ważny dzień, który przypomina nam, że warto dbać o swój dobrostan i nie wstydzić się sięgać po pomoc 🍂
10/10/2024

Dziś ważny dzień, który przypomina nam, że warto dbać o swój dobrostan i nie wstydzić się sięgać po pomoc 🍂

19/09/2024

‼️Przekonanie o zdolności do PORADZENIA sobie z trudną sytuacją (nawet jeśli jeszcze nie wiem jak, ale samo nastawienie, że jakoś dam radę) oraz postrzegane WSPARCIE Z ZEWNĄTRZ (ludzie, zasoby, relacje) to najważniejsze czynniki poznawcze regulujące poziom lęku w kryzysowej sytuacji.

👂👀Dzieci widzą i czują. Nawet jeśli wprost o tym nie mówimy, nawet jeśli nie oglądamy telewizji, nie rozmawiamy. Czują nasze napięcie, słyszą, co mówią dzieci w przedszkolu/szkole, o czym rozmawiają ludzie na przystanku, pani w sklepie.

🤚Nie udawajmy, że temat nas nie dotyczy. Nie negujemy, nie omijajmy- to wzmaga poczucie, że coś jest nie tak, a rodzice nie chcą mi powiedzieć. A z drugiej strony, jeśli widzimy, że rozmowa od pewnego momentu " nakręca", nasila lęk - przełączmy się na wspólne działanie, regulację, aktywność fizyczną. Przywróćmy kontrolę, tam, gdzie to możliwe.

✔️ "To bardzo trudna sytuacja, dlatego wszyscy teraz bardzo pomagają, zobacz, też możemy się przyłączyć"
✔️"Wiem, że to może bardzo przestraszyć, ale pamiętaj, że ludzie potrafią sobie radzić i mają wsparcie"
✔️"Nawet jeśli coś wydaje się bez wyjścia, zawsze jest jakiś sposób"

‼️Jeśli Ty i Twoje dziecko bezpośrednio doświadczyliscie skutków powodzi, pamiętaj, że najważniejsze na początku jest:‼️
▶️wyjście z sytuacji bezpośredniego zagrożenia
▶️zaspokojenie potrzeb fizycznych (ciepło, jedzenie, dach nad głową)
-▶️bezpieczni, znani bliscy obok, przytulanie, kontakt fizyczny
▶️rozmowa, zaspokojenie potrzeb, nazywanie emocji
▶️normalizacja "wszystko co czujesz jest ok, to jest zupełnie normalna reakcja na tą trudną sytuację"
▶️oddanie kontroli dorosłym + nastawienie na radzenie sobie- "wiem, ze jest ciężko, ale damy sobie radę" "jestem tutaj i są inni dorośli, którzy robią wszystko, by sobie poradzić z tym co się dzieje"
▶️podkreślanie roli wsparcia "zobacz, nie jesteśmy sami" "są osoby, bliscy, którzy nam pomagają"

🔥Pamiętaj, że najważniejszy jest stan psychiczny dorosłego‼️ i to niezwykle ważne, by jak najszybciej zaopiekować rodziców, opiekunów. To oni mają największy wpływ na stan dziecka.♥️

🗝️ Powodz jak rozmawiać z dzieckiem o powodzi

18/09/2024

🧡

10/09/2024
09/09/2024

Usiądź z nim dzisiaj wieczorem albo zabierz go na spacer. Zapytaj,o co mu chodzi, czemu podpowiada Ci scenariusze z przeszłości, dlaczego przyciągają go/ją takie a nie inne treści o szkole.Wysłuchaj, skup się na chwilę, odkryj wrażliwe punkty. On/ona w Tobie jest.

Wchodzi z Tobą na stronę szkoły upewnić się, że dobrze wybraliście. Sprawdza kto będzie w klasie, kto mieszka blisko Was, jak logować się do librusa. Myśli o poniedziałku i wszystkich kolejnych dniach. Boi się, cieszy, czeka, chce uciec. Pakuje zeszyty, żeby mieć poczucie sprawczosci, odlicza dni do spotkania przyjaciół z klasy, albo z lękiem czeka na poznanie nowych.

Bez względu na to czy Twoje dziecko zaczyna szkołę, wraca do niej po wakacjach, albo zmienia, pamiętaj, że razem z Wami idzie tam ktoś, o kim warto pamiętać. Uczeń/uczennica w Tobie. Te doświadczenia, myśli, przekonania, emocje, wspomnienia, wrażliwe miejsca. Te ostatnie są jak radar - na ton głosu, na bodźce, na ludzi, nawet na sam fakt wejścia w system szkolny. Usłysz tego dzieciaka dzisiaj, zanim odpali ładunek niepokoju w kolejnych dniach.

Zobacz co go otacza. Po co sięga Twoimi rękoma. Ile czyta, ile sobie dokłada, jak biczuje się tymi wszystkimi konfliktami. Czy wybrać A czy B? Pokaż mu, że nawet te wszystkie treści, których celem jest zmiana szkolnictwa, mogą mu dokładać. Bo może nie mieliście wyboru, a czytacie tylko o tym, że szkoła to zło. Być może wybraliście system / zajęcia dodatkowe co drugi dzień / szkołę daleko od domu, a czytacie tylko o tym, jak ważne są zupełne przeciwieństwa.

Weź pod pachę tego dzieciaka i pokaż mu, że jesteście w innym miejscu. Że możecie szukać wiedzy, wsparcia, rozwiązań, ale wszystko to możecie przesiać przez własny filtr. Dzisiaj ten dzieciak ma "dzieści" lat. Szkoła nie skrzypi pod jego nogami niczym miejsce z horroru, a fakt, że w pierwszym tygodniu dziecko wraca zestresowane, nie musi oznaczać końca świata.

A kiedy jutro wejdzie z Twoim dzieckiem na rozpoczęcie roku, przytul oboje ciepłym słowem i...bądź. Mogą się bać, mogą mieć wątpliwości, ale mają Ciebie. Dorosłego, który ich zauważy, wesprze albo poszuka tego wsparcia u innych.

09/09/2024

Mam dziś coś, o czym bym chciała powiedzieć przez megafon!

Czy znacie strategię rozwojowego pospieszania, którą nazwałabym: „straszenie jutrem”?

Bo jeśli on teraz nie będzie… to jak sobie poradzi później?
Za rok już nie będzie tak lekko.
A potem przyjdzie czwarta klasa.
Jak nie będziemy od niej tego oczekiwać dzisiaj, to w przyszłości nie będzie wiedziała, że takie są oczekiwania społeczne.

Czyżby?
Dziś jest dziś.
Dziecko żyje dziś.
„Prawdziwe życie” jest dziś.

Dziecko za rok będzie dysponowało innymi zasobami, możliwościami, kompetencjami i doświadczeniami niż dziś.
Żeby umieć jutro, nie trzeba umieć dziś.
Żeby umieć jutro, trzeba nabrać dojrzałości, doświadczeń i umiejętności.

Jeśli coś się nie dzieje dziś, to zamiast straszyć jutrem możemy:
- Sprawdzić, co dziś się dzieje. Czego dziecko dzisiaj się uczy. Co już potrafi. Co je zajmuje. O co mu chodzi. O co się troszczy.
- Jakich umiejętności potrzeba mu będzie za rok/kiedyś i w jakiej kolejności się je opanowuje?
- Co mogę zrobić, by dziecko do ich rozwoju zaprosić i w nim wspierać. Kolejno, krok po kroczku. Bez presji i ze świadomością, że nowe kompetencje nie pojawią się dzisiaj.

Nie mam zdjęcia z megafonem, ale mam z mikrofonem i z ręką na sercu. Więc tak Wam mówię.

30/08/2024
15/07/2024
13/06/2024

Ewa Pągowska: Co ma zrobić rodzic, który sam sam bardzo cierpi, bo zmarł jego partner życiowy? Okazywać emocje i uczucia przy dziecku?
Ewa Chalimoniuk: Tak, ale w sposób, który go nie wystraszy. Można mówić: „Jest mi smutno, bo tęsknię za tatusiem. To nie jest twoja wina i nic mi się z tego powodu nie stanie. Chwilę sobie poleżę i popłaczę, a potem wstanę i będziemy coś razem robić.” Warto też zachęcać dziecko, by mówiło jak się samo czuje: „Kiedy będzie ci smutno, przyjdź i powiedz. Porozmawiamy albo razem popłaczemy”. Jeśli w domu panuje kultura otwartości i dziecko ufa, że rodzic się nie załamie, to jest też dobra przestrzeń, żeby razem przeżywać żałobę i razem z niej wychodzić. Natomiast gdy w rodzinie nie rozmawia się o zmarłym, nie okazuje i nie mówi o uczuciach związanych z jego śmiercią, żałoba jest trudniejsza do przeżycia, dziecko jest w niej osamotnione i często czuje lęk o bliskich.

fragment rozmowy dla miesięcznika Sens
fot Danielle Maccines

Ważny etap za mną, pełen pracy i wyrzeczeń, ale oto jest😁 🥳
12/06/2024

Ważny etap za mną, pełen pracy i wyrzeczeń, ale oto jest😁 🥳

Adres

Gintera 7
Miedzychod
64-400

Telefon

+48536339811

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet Psychologiczny Marta Kostrzewska-Przybysz umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinet Psychologiczny Marta Kostrzewska-Przybysz:

Udostępnij

Kategoria