
26/09/2025
Dlaczego większość przypadków agresji wobec pracowników medycznych nie są zgłaszane i publikowane w ogólnopolskich raportach?
Agresja wobec pracowników medycznych to co raz większy problem.
W badaniu OZZPiP (2025) aż „78 proc. pielęgniarek i położnych doświadczyło agresji w miejscu pracy, a 97,9 proc. było świadkiem agresywnych zachowań.”
Brak czasu, przeświadczenie, że nic się nie zmieni, rozbudowane procedury zgłaszania oraz brak realnego wsparcia ze strony przełożonych to bariery, które powstrzymują ludzi przed zgłaszaniem takich incydentów. Ale która z nich stanowi największą przeszkodę?
Drugi problem to brak Raporu Centalnego.
MAWOZ (Monitorowanie Agresji w Ochronie Zdrowia) – system uruchomiony w 2010 r. przez Naczelną Izbę Lekarską i Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych. Zgłoszenia były dobrowolne i przez kilkanaście lat wpłynęło jedynie 255 przypadków (stan na ok. 2022 r.).
Obecnie system jest praktycznie nieaktywny i nie odgrywa roli ogólnokrajowego rejestru.
Szpitale i przychodnie – prowadzą wewnętrzne rejestry incydentów, ale nie ma obowiązku raportowania ich na zewnątrz.
Samorządy zawodowe (np. izby pielęgniarskie, lekarskie) – czasami zbierają dane ankietowe, ale nie jest to centralny rejestr, tylko badania przekrojowe.
Jak wygląda sytuacja w Waszych placówkach? Która bariera jest najtrudniejsza do pokonania – biurokracja, brak czasu, czy brak wsparcia kierownictwa?
Czy jesteście za tym aby został utworzony system centralny monitorujący agresję wobec pracowników medycznych?