08/06/2023
Prawdziwa wolność wypływa z nienarodzonego ducha, co chrześcijanie nazywają królestwem Bożym. Każda inna forma wyzwolenia (wolności) jest podobna w medycynie do leczenia gałęzi choroby kortyzonem, lekami przeciwzapalnymi, przeciwbólowymi lub antybiotykami.
Metody te nie mogą być odrzucane w żadnych okolicznościach i muszą być stosowane natychmiast, jeśli choroba jest ciężka, a kompetencje lekarza w zakresie medycyny naturalnej (TCM, Ayurveda lub inne naturalne środki zaradcze) nie są wystarczające. Biorąc pod uwagę nasilenie objawów oraz brak wiedzy i doświadczenia klinicznego, konieczne jest wezwanie medycyny alopatycznej, aby zrekompensować te niedociągnięcia i uratować życie pacjenta lub zastosować obie nauki razem, tak jak robią to nasi chińscy przyjaciele.
Psychoterapię należy rozumieć w tym szczególnym kontekście. Jest to młoda nauka oparta na YI (konceptualnym umyśle) i wykorzystuje różne umiejętne środki, aby zagłębić się głęboko w HUN i PO oraz rozpoznać i sklasyfikować traumy lub pewne wzorce reakcji w ich pochodzeniu (korzeniu).
Metoda ta (psychoterapia) opiera się na założeniu, że istnieje indywidualne ja, osobowość z przeszłością, autobiografią, osobistą historią i programem, który należy rozpoznać i wyjaśnić, aby uwolnić się od bolesnych i niekontrolowanych traum egzystencji.
Założenie indywidualnego ja (nieświadomości) wydaje się być korzeniem tej nauki, która została oficjalnie przedstawiona i częściowo usystematyzowana przez jej założyciela Zygmunta Freuda (6 maja 1856 - 23 września 1939). Wszystkie terapeutyczne hybrydy na rynku psychoterapii, które znamy dzisiaj, można prześledzić wstecz do tych badań.
Psychoterapia koncentruje się na ludzkiej (indywidualnej) nieświadomości i niezaprzeczalnym związku ze zdrowiem psychicznym / fizjologicznym. To właśnie z tego zrozumienia wyłoniły się pierwsze oficjalne badania nad chorobami psychosomatycznymi. Jest to znane tradycyjnej medycynie (TCM i Ayurveda, Unani) od kilku tysiącleci i było kamieniem węgielnym Huang Di Nei Jing, nauk Jezusa Chrystusa i Buddy Siakjamuniego, by wymienić tylko trzy postacie historyczne.
Istnieje wiele terapii i terapeutów w Internecie. Znalezienie odpowiedniej metody dla siebie jest w pewnym sensie wyzwaniem. Psychoterapia przypomina mi cnoty tych dobrych wiejskich księży, którzy poprzez szczerą spowiedź umożliwiali cierpiącemu powrót do ponadczasowych wartości bliskich tym, których nauczał Jezus Chrystus.
Uwaga, drogi czytelniku, nie twierdzę, że spowiedź jest koniecznością, ale w kontekście okresu przedwojennego i powojennego dobroduszny wiejski ksiądz miał taką samą wartość moralną i skuteczność jak psychoterapeuta, z tą różnicą, że ten pierwszy swobodnie stosował swoją wiedzę i mądrość i prowadził swoją trzodę najlepiej jak potrafił do nauk i mądrości Jezusa Chrystusa.
Niektórzy zarzucają mi, że odrzucam psychoterapię, a inni, że zabraniam moim pacjentom bananów i mleka, choć sam uwielbiam te owoce i jem je regularnie.
Paradoks psychologiczny wynika z kompulsywnej identyfikacji i potrzeby ochrony tego, w co się wierzy i obrony swoich argumentów. Jeśli uważnie przeczytasz tekst, zobaczysz, że postrzegam psychoterapię jako wynik indywidualnej świadomości, konceptualnego umysłu, YI. Takie podejście było również znane z VEDAS i umożliwiło rozbiór umysłu, który jest jak obieranie cebuli i prowadzi do pustki (shunya).
W tym kontekście ścieżka ta jest sadhaną, którą można podążać tylko pod kierunkiem terapeuty, który rozpoznał różnicę między umysłem a jego projekcjami. Wzajemne oddziaływanie emocji, myśli i mentalnych projekcji (obrazów) nie ma początku ani końca. Psycho-marketing przyciąga masy, ponieważ chroni to, czym myślimy, że jesteśmy i kojarzy wiedzę z wolną wolą, szczęściem i wolnością. Emocjonalna prezentacja przyciąga tych, którzy są przekonani, że uczucia są niezbędne do harmonijnego funkcjonowania w świecie snów.
Pozostaję przekonany, że to podejście (psychoterapia) jest cennym narzędziem dla tych, którzy zatracili się w śnie o kompulsywnej indywidualności, przypominającej lalki Baboushka lub film INCEPCJA z Leonardo DiCaprio (sen we śnie, we śnie, we śnie). W tym kontekście ważne jest, aby przywrócić pierwotną równowagę, aby uniknąć psychozy lub poważnych chorób psychosomatycznych, i ważne jest, aby natychmiast przerwać każdy rodzaj medytacji.
Medytacja z przewodnikiem (dla zrównoważonych praktyków), oparta na głębokim zrozumieniu nienarodzonego umysłu i nieskończonej reprezentacji jego projekcji, eliminuje kompulsywne wzorce zachowań bez udziału. W tradycji mistycznej nazywamy to bezwysiłkowym pojawieniem się (jak fale) wspomnień, które zostały stłumione lub zapomniane. Powstają i przemijają jak fale oceanu lub chmury na niebie. Ten ruch powstawania i przemijania wskazuje na odpuszczenie, naturalne pochylenie.
Terapia mistyczna odbywa się w kontekście, w którym medytujący obserwuje to tsunami obrazów, myśli i uczuć bez oceniania ich, ale próbuje intuicyjnie dostrzec (poczuć), kogo to dotyczy i w jakiej przestrzeni pojawiają się te zjawiska.
Podejście to polega na wyrzeczeniu się, braku działania. Proces uzdrawiania zachodzi naturalnie, gdy natura i podłoże fal (uczuć, obrazów, myśli) są postrzegane jako nieodłączne od oceanu świadomości, który je tworzy.
Jest to wezwanie do wykorzystania błogości pustki (shunya) do rozpuszczenia snu o indywidualnej egzystencji.
Obecność kompetentnego nauczyciela, który zdał sobie sprawę z prawdziwej natury nienarodzonego umysłu, pomaga przejść przez te bolesne mistyczne noce. W tym szczególnym kontekście konceptualny umysł (szósta świadomość w buddyzmie) jest kamieniem węgielnym (narzędziem) do zrozumienia różnicy między niedualnym umysłem a jego zabawnymi projekcjami (rozróżniającą mądrością) oraz do właściwego zastosowania zręcznych środków (Dharmy) przekazanych przez Buddę Siakjamuniego i Jezusa Chrystusa. W ten sposób zrównoważenie, miłość, współczucie i radość mogą być wyrażane w naturalny sposób.
Te cztery niezmierzone cechy są korzeniem naszej prawdziwej istoty, a mistyczne psychoterapie muszą do nich prowadzić, a nie tylko zastępować słonia kretem.
Podążaj za krukiem w słońcu,
Claude & Diana