To ja miałem być „tym czymś”… Dziś mam prawie 10 lat, istnieję i każdego dnia walczę o to, by być takim jak inne dzieci. Mam na imię Szymon. Pojawiłem się na tym świecie zbyt wcześnie. Od tego momentu walczę o normalne życie. Pierwsze 36 dni spędziłem na intensywnej terapii. Miałem problemy z oddychaniem, połykaniem. Byłem niedotleniony, przeszedłem wylew okołokomorowy, walczyłem z zakażeniem wrodzonym. Tak bardzo chciałem znaleźć się w ciepłych ramionach mamy...
Wkrótce jednak okazało się, że los był dla mnie niełaskawy - pojawił się zanik nerwu wzrokowego, oczopląs, znacznie obniżone napięcie centralne, niedomknięty przewód Botalla…
Minął rok, a ja nie potrafiłem się obracać, siedzieć, samo uniesienie głowy było ogromnym wyzwaniem. Kiedy miałem trzy lata, zapadła diagnoza: porażenie mózgowe czterokończynowe. Inni spisaliby mnie na straty, ale nie moi rodzice. W kolejnym, czwartym roku życia zdiagnozowano padaczkę lekooporna i po długiej walce ze schorzeniem wszczepiono w 2020 stymulator nerwu błędnego. Operacje to moja codzienność . W 2019 roku zoperowano mi dwie nóżki -przeniesienie przyczepu m.piszczelowego przedniego na kość klinową, skrócenie ścięgna m.strzałkowego krótkiego i wydłużenie Achillesa. Przez rok było super… niestety ze szpotawości zrobiła się koślawość. Na domiar złego zdiagnozowano zwichnięte stawy biodrowe, skrzywioną miednicę i skrócenie kończyny dolnej prawej. KAŻDY ROK PRZYNOSI COŚ NOWEGO, nowy ból, strach i niepewność. Aktualnie jestem świeżo po operacji w Instytucie Paleya. Zoperowano mi dwa biodra – przecięto dwie kości udowe, które zostały skrócone o 1 cm. Wprowadzono implanty w dwa stawy biodrowe. Z odciętej kości udowej wprowadzono przeszczep kostny autogenny, uzyskując pokrycie głowy kości udowej. Całe moje życie to walka o samodzielność . Wtedy kiedy dzieci się bawią i korzystają z dzieciństwa ja intensywnie ćwiczę, walczė z bólem po operacjach i marzę. Marzę o pierwszym samodzielnym kroku. Walka jest nierówna. Walczę dla siebie i moich bliskich. Możesz mi pomóc w tej walce wpłacając symboliczną kwotę na nr rachunku ponizej. Szymon jest podopiecznym
FUNDACJI DZIECIOM ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ
26477 Gałuszka Szymon
Nr do wpłat
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
(darowizny na konkretne dziecko – w tytule: 26477 Gałuszka Szymon)
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
darowizny na konkretne dziecko – w tytule: 26477 Gałuszka Szymon)