22/01/2025
Moje Miłe...
Parę słów odn stymulatorów i w ogóle intensywnego weekendu szkoleniowego.
W stymulatorach i ich technikach podawania poruszam się wiadomo bardzo dobrze natomiast chciałam nauczyć się wolumetrycznej pracy kaniulą. To taka długa igła, która wygląda średnio ale praktycznie nigdy nie ma po niej siniaczków. Można podawać preparat w twarz i oko. No i okazało się od pierwszego użycia jakbym się z nią urodziła. Gładko, zero stresu.
Przepracowałyśmy z dziewczynami 26 zabiegów łącznie, więc super. Przy okazji poznałam świetne stymulatory, szczególnie jeden z nich pod oko robi od razu mega robotę jeśli macie sińce i dolinę łez.
Pamiętajcie, że nowe trendy w kosmetologii estetycznej są takie, że schodzimy z objętości twarzy, rozpuszczamy wszelkie wypełniacze, nie robimy żadnych wolumetrii wypełniaczami, nie robimy kwadratowych szczęk, szpiczastych bród. Wreszcie! Boziu jak ja się cieszę, bo już nie mogłam na to patrzeć.
Stawiamy na naturalne rysy twarzy, szczupłe buzię.. Stymulujemy kolagen i elastynę żeby pozbywać się powoli chomików. Nie dopuczamy do mocnego wiotczenia skóry. Podstawą jest pielęgnacja domowa, masaże i joga twarzy.
💪💪💪💪
Fajne czasy idą dla kobiet. ❤️