Pracownia Rozwoju i Psychoedukacji AFFIRMO

Pracownia Rozwoju i Psychoedukacji AFFIRMO Zajmujemy się pomocą psychologiczną i pedagogiczną, logopedią i integracją sensoryczną.

25/09/2025

Zapewne większość rodziców choć raz słyszy z ust swojego dziecka zdanie: „Nie chcę iść do szkoły”, „Czy mogę nie iść dziś do szkoły”, albo co gorsza „Nie chcę chodzić do szkoły”.

Jeśli dziecko wyraża taką niechęć okazjonalnie i nawet zdarzy się taka pojedyncza sytuacja, gdy z jakiegoś powodu pozwolimy dziecku do tej szkoły nie iść, bo np. poprzedniego dnia wydarzyło się coś ekscytującego, co sprawiło, że wróciliście bardzo późno do domu i dziecko po prostu jest niewyspane - nie jest to powód do niepokoju.

Gdy takie sytuacje się powtarzają, warto od razu sprawdzić co się za tym kryje.

Przyczyny dla których dzieci nie chcą chodzić do szkoły, to:

- Brak gotowości szkolnej – dziecko nie jest jeszcze przygotowane do funkcjonowania w szkole przez kilka godzin dziennie pod względem emocjonalnym, społecznym, poznawczym (to dotyczy najmłodszych uczniów),

- Czynniki osobowościowe dziecka – duża podatność na stres, podwyższony poziom lęku, niska samoocena,

- Trudności w nauce, niepowodzenia szkolne, brak sukcesów edukacyjnych, zaległości (np. wywołane długotrwałą nieobecnością z powodu choroby), zbyt duże oczekiwania stawiane dziecku jeśli idzie o oceny, presja ocen,

- Relacje z innymi uczniami – brak koleżanek i kolegów, osamotnienie, konflikty w rówieśnikami, odrzucenie, dokuczanie,

- Rytm dnia – brak rutyny jeśli idzie o pory chodzenia spać i wstawania, zbyt późne chodzenie spać,

- Nawyki – korzystanie urządzeń cyfrowych do późna, granie w gry, oglądanie seriali przez wiele godzin i związane z tym zmęczenie, przebodźcowanie,

- Zmęczenie, wypalenie spowodowane nauką i dużą ilością zajęć dodatkowych,

- Zdrowie fizyczne i psychiczne – dolegliwości fizyczne i psychosomatyczne, zaburzenia, depresja, fobie, stany lękowe,

- Problemy rodzinne – kryzysy, konflikty, napięta atmosfera, rozstanie rodziców, choroba i śmierć w rodzinie, trudna sytuacja materialna (dziecko może się tym bardzo stresować, ale też może chcieć zostać w domu z rodzicem, aby go wspierać),

- Duże zmiany w życiu dziecka – przeprowadzka do innego miasta, dzielnicy, zmiana szkoły, pojawienie się młodszego rodzeństwa,

- Postawy rodzicielskie – brak zaufania do szkoły, brak współpracy,
wzmacnianie lęków dziecka, zamiast uspokajania, bardzo silna presja lub wręcz przeciwnie – bagatelizowanie problemów.

Najczęściej za niechęcią dziecka do szkoły stoi nie jedna przyczyna, lecz kompilacja różnych powodów.

Jak reagować, gdy dziecko nie chce iść do szkoły:

- Powstrzymaj się przed reakcją umniejszającą emocje dziecka i uwagami typu „Co za fanaberie – idziesz i już!”, „Natychmiast marsz do szkoły”, nie oskarżaj, nie zawstydzaj,

- Rozmawiaj z dzieckiem spokojnie i empatycznie, wysłuchaj jego argumentów,

- Postaraj się ustalić co się dzieje, aby poznać źródło problemów,

- Otaczaj dziecko wsparciem emocjonalnym, okazuj miłość, akceptację,

- Możesz podzielić się własnymi doświadczeniami, np. „Wiesz, kiedy byłam mała, to też czasem tak miałam, że nie chciałam iść do szkoły i nawet teraz, jako dorosła osoba, też nie zawsze mam ochotę iść do pracy – to zupełnie normalne”,

- Zadbaj o zdrową rutynę w życiu dziecka – regularne godziny snu i wstawania, odpoczynek, relaks, równowaga między nauką, zabawą, odpoczynkiem, powtarzalny rytm dnia wzmacnia poczucie bezpieczeństwa,

- Wprowadźcie zdrowe zasady ekranowe w domu – dobrze, aby dotyczyły wszystkich domowników,

- Wzmacniaj w dziecku pozytywne nastawienie do szkoły poprzez celebrowanie sukcesów (nawet tych małych), podkreślanie pozytywnych stron szkoły, nie wyrażaj w obecności dziecka negatywnych, pogardliwych, obraźliwych lub mogących wzmacniać lęki dziecka opinii o szkole i nauczycielach,

- Współpracuj ze szkołą – poinformuj, że pojawił się taki problem, ustalcie z wychowawcą plan wsparcia dziecka w tej sytuacji, działania jakie możecie podjąć np. w przypadku poczucia osamotnienia, izolacji dziecka – otoczenie go wsparciem koleżeńskim ze strony uczniów potrafiących budować bezpieczne relacje (wychowawca może pomóc zaaranżować takie wsparcie),

- Jeśli przyczyną problemów są trudności w nauce, pomocne może być zorganizowanie mu pomocy w nauce,

- Jeśli dziecko jest zmęczone, pomyśl nad redukcją zajęć dodatkowych,

- Dawaj dziecku poczucie, że kochasz je i akceptujesz bez względu na otrzymywane przez nie oceny. Motywuj, ale nie ponad miarę możliwości dziecka (zarówno tych intelektualnych, jak i emocjonalnych). Twoje dziecko może być bardzo zdolne, ale jednocześnie bardzo wrażliwe emocjonalnie, co będzie mu znacząco utrudniać podejmowanie takich wyzwań, jak na przykład konkursy, olimpiady.

Szukaj pomocy specjalistycznej, gdy:

- Niechęć dziecka do szkoły, lęk utrzymuje się tygodniami,

- Pomimo zastosowanego przez ciebie wsparcia problemy np. objawy psychosomatyczne nie ustępują,

- Gwałtownie pogarszają się wyniki w nauce,

- Dziecko się izoluje społecznie, reaguje agresją, autoagresją.

W takich sytuacjach wskazana jest konsultacja psychiatryczna, terapia np. poznawczo – behawioralna. Nie powinno się tego lekceważyć i liczyć, że minie samo.

24/09/2025

✒️Ewa Podsiadły-Natorska: Czy ciągłe scrollowanie może doprowadzić do realnych zmian w strukturze lub funkcjonowaniu mózgu?⁠

🗨️ Dr n med. Monika Czerska: Może – i mamy na to coraz więcej dowodów. Intensywne korzystanie z mediów cyfrowych, szczególnie aplikacji opartych na nieskończonym przewijaniu i szybkich nagrodach, prowadzi do zmian funkcjonalnych i strukturalnych w mózgu. Najbardziej narażona jest kora przedczołowa odpowiadająca za planowanie, refleksję, koncentrację i kontrolę impulsów oraz jądro półleżące (centrum układu nagrody) i hipokamp (pamięć, orientacja przestrzenna).⁠

Badanie He i współpracowników z 2017 r. wykazało, że intensywne korzystanie z internetu prowadzi do zaburzeń w funkcjonowaniu sieci domyślnej mózgu (Default Mode Network) odpowiedzialnej za introspekcję, autorefleksję i poczucie „ja”. Z kolei badania Kuna i Galinata z 2015 r. dowiodły, że osoby intensywnie grające w gry online miały zmniejszoną objętość istoty szarej w jądrze ogoniastym i korze przedczołowej. W praktyce klinicznej obserwujemy młode osoby zgłaszające się z objawami przypominającymi ADHD – nie wynikają one z biologicznego deficytu, lecz z rozregulowania przez przeciążenie dopaminowe i informacyjne.⁠

✒️ Dzieci oraz młodzież są bardziej podatni na uzależnienie od ciągłej stymulacji dopaminowej niż dorośli?⁠

🗨️ Zdecydowanie tak. I to nie z powodu „słabej woli”, lecz biologii. Mózg dziecka i nastolatka jest strukturalnie niedojrzały, a jednocześnie hiperwrażliwy funkcjonalnie, co czyni go podatnym na mechanizmy dopaminowe stosowane w mediach cyfrowych. Do około 25. roku życia trwa proces mielinizacji, zwłaszcza w korze przedczołowej odpowiadającej za samokontrolę i przewidywanie konsekwencji. Badanie Casey i wsp. (2008) wykazało, że nastolatki reagują silniejszym wyrzutem dopaminy na nagrody, a jednocześnie mają słabsze hamowanie impulsów niż dorośli. To tłumaczy, dlaczego dziecko czy nastolatek może godzinami przeglądać TikToka, mimo że deklaruje zmęczenie. W klinice obserwujemy też spadek zdolności koncentracji u dzieci – tzw. TikTok Brain, a także wycofanie społeczne, nadpobudliwość, zaburzenia snu.⁠

Cały wywiad w linku w komentarzu ⬇

🙂
19/09/2025

🙂

Bardzo lubię ten cytat i uważam go za niezwykle trafny.

Rozmowa z dzieckiem zaczyna się od gotowości wysłuchania dziecka, a nie tylko mówienia przez dorosłego. Do takiej rozmowy potrzebna jest przestrzeń - czas, uważność, odłożenie telefonu, wstanie od komputera, powstrzymanie się przed oceną, przed umniejszaniem dziecięcych emocji, przed odbieraniem im prawa do tego co przeżywają.

Gdy dziecko naprawdę czuje się wysłuchane, otwiera się bardziej, dzieli się tym, co dla niego trudne i ważne. Nie boi i nie wstydzi się mówić.

Im więcej cierpliwości i zainteresowania okażemy dziecku, tym więcej będzie miało ono odwagi, by się odsłonić.

18/09/2025

Sezon letni już za nami. Wielkimi krokami zbliżają się nasze październikowe wyjazdy - psychoedukacyjny dla rodziców i terapeutyczny dla dorosłych z doświadczeniem kryzysu zdrowia psychicznego, a my nie zwalniamy tempa. Dziś przychodzimy do Was z kolejną ofertą. W styczniu (18-24.01.2026) odbędzie się turnus dla rodzin.

Jest to wyjątkowa propozycja, skierowana do rodzin z dziećmi oraz młodzieżą rozwijającą się w spektrum autyzmu, doświadczającą istotnych trudności w mówieniu. Rozumiemy przez to całkowity brak mowy werbalnej lub mowę werbalną o niskim walorze komunikacyjnym.

Nasze wyjazdy organizujemy w modelu "Autism‑Friendly Retreats", które mają na celu stworzenie środowiska, które sprzyja rozwojowi osobistemu i zaangażowaniu społecznemu osób ze spektrum autyzmu oraz ich rodzin. Są to specjalistyczne wyjazdy, które oferują wyjątkowe możliwości nawiązywania kontaktów, nauki i rozwoju.

Zanim przyjedziecie na nasz turnus, otrzymacie od nas specjalne ankiety, które pozwolą nam z wyprzedzeniem zaplanować indywidualny program wsparcia dla każdego z uczestników. Po przyjeździe, pierwszego dnia odbędą się krótkie, 30 minutowe konsultacje indywidualne, podczas których omówimy z Wami nasze pomysły i spróbujemy uwspólnić cele.

Podczas wyjazdu odbędą się kilkugodzinne warsztaty dla rodziców ze specjalistką AAC – Pauliną Rutką. Paulina pokaże Wam jak budować bezpieczną przestrzeń komunikacyjną i dlaczego tak ważne jest aby użytkownikami AAC było całe środowisko osoby komunikującej się pozawerbalnie.

Turnus ma charakter bardzo kameralny, dlatego liczba miejsc jest ograniczona – przewidujemy możliwość uczestnictwa w turnusie maksymalnie 12. dzieci i młodzieży uczestniczących w zajęciach terapeutycznych.

❗️Zapisy odbywają się poprzez formularz, który znajdziecie na naszej stronie: https://turystyka.prodeste.pl/turnus_aac/ ❗️

UWAGA: Jesteśmy organizacją, dla której inkluzywność jest szczególnie istotną wartością. To oznacza, że nie akceptujemy żadnych form wykluczenia i dyskryminacji tak mniejszości rozwojowych, jak i osób LGBT+, z mniejszości etnicznych, czy ze względu na przynależność religijną. Prosimy zwrócić na to szczególną uwagę, aby uniknąć niedogodności podczas udziału w turnusie.

😄
17/09/2025

😄

Recepta na wszystkie bolączki😉😊

14/09/2025

Co się dzieje w mózgu dziecka, które czuje złość?
I jak mu pomóc?

Tutaj możesz pobrać całą baśń o złości, z kometarzem dla rodziców. Lolo, z którym może zidentyfikować się każde dziecko, daje radę. I Twój maluch też!

Pobierz ---> bit.ly/3IiU6cw

grafika: BLIŻEJ PRZEDSZKOLA - wychowanie i edukacja

Dla rodziców dzieci z diagnozą zaburzeń ze spektrum autyzmu.
12/09/2025

Dla rodziców dzieci z diagnozą zaburzeń ze spektrum autyzmu.

Żałoba.⬇️🚨

Pamiętam to dokładnie. W zasadzie to tu zaczęła się historia z pisaniem mojej pierwszej książki — Słowo na A.

Po diagnozie, po opadnięciu kurzu, przyszedł czas na żałobę. Bo przecież mamy dziecko, ale jesteśmy w żałobie po utraconych wyobrażeniach.

Tak o tym mówi psychologia.

Nie będzie zdrowego, może i samodzielnego dziecka, z typową ścieżką rozwoju. Wiedziałem, że mój syn nie pogra ze mną w piłkę, że nie będziemy żyć, tak jak żyją inni rodzice.

Zamiast tego, przyszedł strach i niepewność.

- Szok i zaprzeczenie-lekarz diagnozujący na pewno się pomylił.

- Potem przyszedł gniew i bunt- Dlaczego my, dlaczego nasze dziecko.

- Poczucie winy- obwiniałem siebie, bo może to przez alkohol, moje dawne problemy.

- Następnie przyszedł smutek i żal- tracąc zdrowie syna, straciłem marzenia, plany i jakąś przewidywalną przyszłość.

- Na końcu przyszła akceptacja- stopniowo, szukałem w tym wszystkim piękna i jakiegoś wytłumaczenia.

Jadnak to nie jest też takie prostolinijne, to nie jest też proste.

Jako rodzic lawirujemy między tymi poziomami, żal i smutek wraca, gniew i bunt wypełnia nasze serca.

To jest normalne, nie oznacza to, że coś się w nas popsuło. Czasem mamy w sobie mieszane uczucia, czasem nie czujemy nic, jesteśmy prze bodźcowani.

Potem szukamy wsparcia i kiedy zaczynamy z tym żyć, uczymy się naszych dzieci i siebie.

Jeśli jesteś na początku tej drogi, znajdziesz tu ludzi, którzy przez to przeszli.

Porozmawiaj.

Pamiętaj, nie jesteś sama/ sam.

Dzięki, że jesteście tu.

To trzynaście lat po diagnozie naszego syna, a dziś jakoś czuję, że mi bliżej do smutku.

Akceptuje go i zauważam.

Dlatego się tym z Wami dziele.

Ściskam,
N.

13/08/2025
06/08/2025

Czego chce Jacek Kielin od nauczycieli w kontekście ich relacji z rodzicami autystycznych dzieci?

Zanim zaczniesz pracę z dzieckiem w spektrum, zrób wywiad z jego rodzicem. Dowiedz się, ile się tylko da o swoim uczniu. Jaka jest jego historia, z jakimi problemami mierzy się rodzic, jakie ma „metody”, które mu działają. Daj rodzicowi się wypowiedzieć. Postaw go „w roli eksperta” od swojego dziecka. Pomoże ci to lepiej radzić sobie z uczniem na lekcjach i uchroni Cię przed dawaniem rodzicowi zaleceń niemożliwych do realizacji.

Jeżeli dajesz jakieś zalecenia rodzicowi, to zainteresuj się, czy rodzic ma szanse je zrealizować. Jeżeli oczekujesz, że przestanie dawać dziecku do szkoły batony, to sprawdź, czy rodzic to potrafi zrobić. Odebranie dziecku w spektrum batonów, to może być nie lada wyzwanie wychowawcze. Zapytaj rodzica, co o tym myśli. Zrozum jego perspektywę. Zastanów się, czy Ty sam umiałbyś zrealizować własne zalecenie np. opanować rano wkurzonego autystycznego ucznia? Miej świadomość, że rodzic, który nie jest w stanie zrealizować Twojego oczekiwania, będzie miał z tego powodu poczucie winy, obniżysz mu poczucie jego rodzicielskich kompetencji. Nie chcesz przecież, żeby mama Twojego ucznia pomyślała: „Jaką jestem niewydolną wychowawczo matką, skoro nie umiem wysłać mojego dziecka do szkoły bez batona, a nauczyciel mojego dziecka tłumaczył mi, jakie to ważne”. Nie oczekuj, że rodzice Twojego ucznia znajdą pomoc w realizacji twojego zalecenia u innych specjalistów. W naszej rzeczywistości znalezienie takiego specjalisty może graniczyć z cudem.

Prawidłowa praca z rodzicem jest formą obdarowywania, dokładnie tak samo jak prawidłowo przeprowadzona lekcja, jest obdarowywaniem uczniów. Najważniejszy dar, jaki może dać nauczyciel rodzicowi, to zainteresować się tym, co rodzic ma do powiedzenia. Czas i nieoceniająca uwaga, to największy prezent jaki człowiek może dać człowiekowi.

Jeżeli posiadasz jakąkolwiek wiedzę bądź umiejętności, która byłyby przydatna rodzicowi, podziel się tą wiedzą i kompetencjami. Jeśli tych kompetencji nie masz (nie musisz ich mieć, nikt nie jest omnibusem) to nie wymądrzaj się. Nie umiesz pomóc, nie przeszkadzaj.

Powinieneś rozumieć, że rodzice Twoich uczniów nie są od tego, żeby Cię wspierać lub rozumieć. Zwłaszcza nie powinieneś oczekiwać, że rodzice dzieci autystycznych będą rozumieć, jak bardzo masz obciążającą pracę z ich dziećmi. Na tej samej zasadzie jak właściciel auta nie musi się martwić, że naprawa jego samochodu jest dla mechanika skomplikowana i pracochłonna, lub pacjent nie musi wspierać lekarza, którego obciążył swoim trudnym problemem zdrowotnym.
Nauczycieli powinni wspierać inni nauczyciele i przede wszystkim dyrektor placówki. Jeżeli rozumiesz, że sam potrzebujesz wparcia, bo jest Ci ciężko, to zrozum, jak bardzo potrzebuje wsparcia rodzic Twojego ucznia.

Nie namawiam nauczycieli do przejęcia obowiązków rodziców, tylko do zauważenia ich perspektywy.

Jacek Kielin

25/06/2025
07/06/2025

Piątkowa inspiracja od dr Northrup

Podaję dalej …
04/06/2025

Podaję dalej …

Za kilka dni,7 czerwca, będziemy obchodzić Dzień Świadomości zespołu Tourette’a. Dla mnie to bardzo ważna data – i zanim ten dzień nadejdzie, chcę podzielić się kilkoma osobistymi przemyśleniami. To będzie dłuższy post, ale mam nadzieję, że ważny i potrzebny.
Publikuję go już dziś, bo wiem, że w samym dniu świadomości będzie dużo różnych działań i treści. A ja chciałbym, żeby te słowa miały czas wybrzmieć spokojnie. Może ktoś przeczyta je właśnie teraz, kilka dni wcześniej, i weźmie coś dla siebie.

Dzień Świadomości Zespołu Tourette’a to ważny dzień – dla mnie osobiście i dla wielu osób, które znam. Bo zespół Tourette’a to coś więcej niż tiki. To coś, co wpływa na całe życie – na relacje, na poczucie bezpieczeństwa, na to, czy człowiek czuje się akceptowany i mile widziany, czy raczej ma wrażenie, że jest dla innych kłopotem.

Mam Tourette’a, więc dobrze wiem, jak wygląda życie z tikami. Wiem, jak to jest, kiedy ktoś patrzy na Ciebie dziwnie, kiedy trzeba tłumaczyć się z czegoś, na co nie ma się wpływu. Wiem, jak bardzo potrafi to człowieka zmęczyć. Męczą nie tylko tiki, ale też to, co dzieje się wokół nich – reakcje ludzi czy nie przyjemne komentarze. A czasem męczy też cisza, w której człowiek nie wie, co myśli o nim druga osoba.

Przez ostatnie lata spotkałem naprawdę wiele osób z zespołem Tourette’a. Historia każdej osoby jest trochę inna, ale pewne rzeczy się powtarzają: wstyd, ukrywanie, napięcie, niechęć do mówienia o sobie, próby „opanowania się” na siłę, żeby dopasować się do otoczenia. A przecież to wszystko nie powinno tak wyglądać! Człowiek nie powinien się bać, że ktoś go wyśmieje albo zacznie wypytywać o to tiki w nieodpowiedni sposób. Dziecko nie powinno czuć, że coś jest z nim nie tak tylko dlatego, że ma tiki. I dorosły nie powinien udawać, że nic się nie dzieje, tylko po to, żeby ktoś go traktował bez uprzedzeń i dyskryminacji.

Z perspektywy czasu widzę, jak wiele się jeszcze musi zmienić. Chciałbym, żeby w społeczeństwie było mniej oceniania, a więcej zwykłego: „okej, może nie rozumiem, ale nie muszę wszystkiego rozumieć, żeby okazać komuś szacunek”. Chciałbym, żeby nauczyciele, lekarze, pracodawcy – generalnie wszyscy ludzie – wiedzieli, czym jest zespół Tourette’a, ale też żeby wiedzieli jak się zachować, gdy ktoś ma tiki. Nie chodzi o to, żeby wiedzieć wszystko. Chodzi o to, żeby nie zakładać, że ktoś robi coś specjalnie, że jest niegrzeczny, dziwny czy nieodpowiedzialny.

Chciałbym też, żeby osoby z tikami nie bały się mówić o sobie. Żeby czuły, że mają prawo do tego, żeby być widocznymi, słyszanymi i traktowanymi normalnie. Żeby mogły być sobą bez tłumaczenia się z każdego tiknięcia. I żeby wiedziały, że ich głos ma znaczenie!

Tegoroczny Dzień Świadomości zespołu Tourette’a jest dla mnie szczególnie ważny, bo w tym roku mija 10 lat, odkąd działam w Polskie Stowarzyszenie Syndrom Tourette'a. Przez te lata prowadziłem grupy wsparcia, warsztaty, spotkania, pisałem teksty, rozmawiałem z setkami ludzi. Te momenty zostaną ze mną na zawsze. Ale były też momenty zmęczenia, frustracji, bezsilności. To wszystko jest częścią tej drogi. I mimo tych trudnych momentów – nie zamieniłbym tego doświadczenia na żadne inne.

Dzień Świadomości Tourette’a to dla mnie nie hasło. To dzień, w którym mam nadzieję, że choć jedna osoba dowie się czegoś ważnego o zespole Tourette’a. Albo pomyśli inaczej. Albo przestanie się bać mówić o sobie. I jeśli tak będzie – to dla mnie będzie to ogromna radość.

Adres

Ulica Józefa Piłsudskiego 6/12
Namysłów Gmina
46-100

Telefon

+48600875438

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pracownia Rozwoju i Psychoedukacji AFFIRMO umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria