31/12/2024
Witajcie Kochani 🥳
Ponoć to czas podsumowań i choć ostatnio mało mnie tu, chętnie podzielę się w skrócie co u mnie.
Mijający rok to była jedna wieka zmiana, fascynująca przygoda i chyba musiałabym napisać książkę i to pewnie w kilku tomach, żeby opowiedzieć co doznałam, doświadczyłam, przypomniałam sobie, odnalazłam, rozpoznałam w sobie…. 😅
Zdecydowanie był to rok pełen magii i cudów (chyba przepoczwarzania) i było w nim coraz więcej światła. To również rok, w którym zajrzałam w najciemniejsze miejsca. Doznałam trudu przecierania nowych szlaków w osamotnieniu, które przez większość roku mi towarzyszyło. Dziś czuję ogromną wdzięczność za to osamotnienie, bo dzięki temu, przypomniałam sobie swoją moc, moc alchemii i rozpoznałam czym ona jest. Do tego potrzebowałam tej pustki dookoła, żeby zacząć rozpoznawać światło we wszystkim. 💥 Końcówka roku pokazała mi wyraźnie, że już wiem jak odnaleźć światło w największej ciemności, bo przestałam się bać i odnalazłam swoją pełnię.
Po tak licznych rozpoznaniach, wielu cudownych momentach przebudzenia i przypominania sobie kim jestem i co jest u podstaw wszystkiego, mogłam oddać osamotnienie właściwej ziemi i pójść dalej wolna..
Ten rok zabrał mnie również w NICOŚĆ, która najpierw była mocno niewygodna, jednak kiedy przestałam się w niej napinać i się jej oddałam, odnalazłam tam JEDNOŚĆ.
JEDNOŚĆ, która jest przepięknym rozpoznaniem prawdy o wszystkim co jest i o esencji, która jest u podstaw nas wszystkim. Tam już nie ma mojego Ja i Was, tylko wszystko jest JEDNYM 💗
Podsumowując, zakończyłam 2024 rok z ogromną wdzięcznością w sercu, w połączeniu z moim wewnętrznym szczęśliwym dzieckiem, w poczuciu przywrócenia sobie pamięci mojej pełni. Jedynie ciało mam dość obolałe. Przeszło tak wiele turbulencji, głębokich uwolnień, wzlotów i lądowań, podróży, doznając fizycznego bólu w przeróżnych miejscach, że teraz czas na chwilę wytchnienia i odpoczynku. Pozostaję w zaufaniu, że to co chciało odpadło, Ci którzy chcieli odejść odeszli, a ja w końcu nauczyłam się nikogo nie trzymać na siłę i pozwalać odejść tym, którzy tak wybrali, w sercu pielęgnując to co było piękne.
Dziś wiem, że w ostatnich latach odzyskałam najważniejszą relację, czyli relację samej ze sobą, która daje mi pełne poczucie bezpieczeństwa, sprawczości i napełnia mnie miłością, a towarzyszą mi w tej podróży Ci, którzy chcą w niej być obecni i dziękuję, za to że są. 🙏
A jaki był ten rok dla Was?
Jaki będzie następny?
Z pewnością będzie pełen cudów i Ja wiedźma, wiem to już dziś 😁
Pełnia, obfitość i dobrostan, są naszym prawem od narodzin i to wszystko cały czas jest, tylko najbardziej możemy doznać tego zanurzając się w siebie, rozpoznając źródło, siebie samych, a nie na zewnątrz.
Dla tych, którzy jeszcze tego nie rozpoznali, przygotowuję warsztat, w którym zabiorę Was w "Podróż do Siebie", gdzie poprowadzę Was z czułością i uważnością jako przewodnik do źródła, w którym wszystko już jest i MIŁOŚĆ i NICOŚĆ i JEDNOŚĆ i OBFITOŚĆ i PEŁNIA, gdzie możecie doznać prawdy o Was Samych.
Ja już przetarłam swój szlak i przypomniałam sobie to wszystko, a teraz zagłębiam się w to bardziej i bardziej i eksploruję tą Boską Inteligencję, Wszechobecne Pole Potencjału, Kochającą Ciszę, żeby jeszcze głębiej tego doznawać i więcej rozpoznać.
Jeśli już kogoś zawołało, to szykujcie się na piękną wyprawę...
Ja szykuje się do rozpostarcia skrzydeł i pięknych lotów 🧚
Do zobaczenia gdzieś na szlaku życia i w JEDNOŚCI 😘