Uzdrawiające Serce

Uzdrawiające Serce Serdecznie zapraszam Was w przestrzeń Uzdrawiającego Serca na sesje wielowymiarowego uzdrawiania.

Poprzez świadomą pracę z ciałem, energią i poszerzanie świadomości przywracam pamięć kochającej i uzdrawiającej mocy źródła, które jest w każdym z nas.

"Uwaga!Jeśli ktoś powie ci,że życie piękne jest,a mówiąc to wzruszon będzie,na pograniczu drżenia głosu,to zaopiekuj się...
04/05/2025

"Uwaga!
Jeśli ktoś powie ci,
że życie piękne jest,
a mówiąc to wzruszon będzie,
na pograniczu drżenia głosu,
to zaopiekuj się nim,
bo on chyba, k***a, przybył z kosmosu."

Andrzej Poniedzielski, Dla duszy gram

Witajcie Kochani 🙂Po dłuższej przewie, znów ruszam w trasę z moimi darami i sesjami 🥳W najbliższym czasie można będzie s...
12/03/2025

Witajcie Kochani 🙂

Po dłuższej przewie, znów ruszam w trasę z moimi darami i sesjami 🥳

W najbliższym czasie można będzie się ze mną spotkać:
- w Przemyślu w dniach 20-22 marca
- w Warszawie w dniach 29-30 marca

Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, albo zapomniał 😉, o czym są spotkania ze mną na sesjach, to najogólniej mówiąc, pomagam najpierw odnaleźć co się zadziewa i Cię uwiera w chwili obecnej, w tu i teraz, jak rzutuje to na Twoją przestrzeń, Twój świat dookoła, który kreujesz, a następnie prowadzę do miejsca, z którego możesz się tym zaopiekować, otulić to miłością, rozczulić w sobie.. rozluźnić.. ocieplić.. przytulić.. rozświetlić.. do miejsca ulgi i lekkości. 💫💫

Serdecznie zapraszam i do zobaczenia gdzieś na szlaku… 😘

Wszystko jest Miłością, albo jej brakiem.. choć bardziej powiedziałabym, że jej zapomnieniem, bo Miłość jest stała i zaw...
31/01/2025

Wszystko jest Miłością, albo jej brakiem.. choć bardziej powiedziałabym, że jej zapomnieniem, bo Miłość jest stała i zawsze troszczy się o nas ❣️
Wystarczy sobie przypomnieć i pozwolić Miłości objąć wszystko co woła o uzdrowienie 💫💚

Uzdrowienie jest możliwe tylko tam, gdzie jest miłość.

To miłość jest zdolna przemienić wodę w wino. Miłość wskrzesza umarłych.
Dzięki miłości możecie uzdrowić siebie i innych.

Miłość i tylko miłość może uzdrowić ten świat.

Nie można więc mówić o uzdrawianiu, nie mówiąc o miłości.
Bez niej jest to nieprawdziwe. Medycyna nie może zdziałać wszystkiego.

Dzięki miłości wszystko jest możliwe. Nieuleczalna choroba staje się czystym światłem, a atomy tworzące organizm chorego dają się przeorganizować tak, że powraca do niego zdrowie.

Brak miłości jest źródłem wszystkich chorób, bowiem to miłość spaja materię, tworząc porządek pośród chaosu.
Melchizedek

Witajcie Kochani 🥳Ponoć to czas podsumowań i choć ostatnio mało mnie tu,  chętnie podzielę się w  skrócie co u mnie. Mij...
31/12/2024

Witajcie Kochani 🥳

Ponoć to czas podsumowań i choć ostatnio mało mnie tu, chętnie podzielę się w skrócie co u mnie.
Mijający rok to była jedna wieka zmiana, fascynująca przygoda i chyba musiałabym napisać książkę i to pewnie w kilku tomach, żeby opowiedzieć co doznałam, doświadczyłam, przypomniałam sobie, odnalazłam, rozpoznałam w sobie…. 😅
Zdecydowanie był to rok pełen magii i cudów (chyba przepoczwarzania) i było w nim coraz więcej światła. To również rok, w którym zajrzałam w najciemniejsze miejsca. Doznałam trudu przecierania nowych szlaków w osamotnieniu, które przez większość roku mi towarzyszyło. Dziś czuję ogromną wdzięczność za to osamotnienie, bo dzięki temu, przypomniałam sobie swoją moc, moc alchemii i rozpoznałam czym ona jest. Do tego potrzebowałam tej pustki dookoła, żeby zacząć rozpoznawać światło we wszystkim. 💥 Końcówka roku pokazała mi wyraźnie, że już wiem jak odnaleźć światło w największej ciemności, bo przestałam się bać i odnalazłam swoją pełnię.
Po tak licznych rozpoznaniach, wielu cudownych momentach przebudzenia i przypominania sobie kim jestem i co jest u podstaw wszystkiego, mogłam oddać osamotnienie właściwej ziemi i pójść dalej wolna..
Ten rok zabrał mnie również w NICOŚĆ, która najpierw była mocno niewygodna, jednak kiedy przestałam się w niej napinać i się jej oddałam, odnalazłam tam JEDNOŚĆ.
JEDNOŚĆ, która jest przepięknym rozpoznaniem prawdy o wszystkim co jest i o esencji, która jest u podstaw nas wszystkim. Tam już nie ma mojego Ja i Was, tylko wszystko jest JEDNYM 💗

Podsumowując, zakończyłam 2024 rok z ogromną wdzięcznością w sercu, w połączeniu z moim wewnętrznym szczęśliwym dzieckiem, w poczuciu przywrócenia sobie pamięci mojej pełni. Jedynie ciało mam dość obolałe. Przeszło tak wiele turbulencji, głębokich uwolnień, wzlotów i lądowań, podróży, doznając fizycznego bólu w przeróżnych miejscach, że teraz czas na chwilę wytchnienia i odpoczynku. Pozostaję w zaufaniu, że to co chciało odpadło, Ci którzy chcieli odejść odeszli, a ja w końcu nauczyłam się nikogo nie trzymać na siłę i pozwalać odejść tym, którzy tak wybrali, w sercu pielęgnując to co było piękne.
Dziś wiem, że w ostatnich latach odzyskałam najważniejszą relację, czyli relację samej ze sobą, która daje mi pełne poczucie bezpieczeństwa, sprawczości i napełnia mnie miłością, a towarzyszą mi w tej podróży Ci, którzy chcą w niej być obecni i dziękuję, za to że są. 🙏

A jaki był ten rok dla Was?

Jaki będzie następny?

Z pewnością będzie pełen cudów i Ja wiedźma, wiem to już dziś 😁
Pełnia, obfitość i dobrostan, są naszym prawem od narodzin i to wszystko cały czas jest, tylko najbardziej możemy doznać tego zanurzając się w siebie, rozpoznając źródło, siebie samych, a nie na zewnątrz.

Dla tych, którzy jeszcze tego nie rozpoznali, przygotowuję warsztat, w którym zabiorę Was w "Podróż do Siebie", gdzie poprowadzę Was z czułością i uważnością jako przewodnik do źródła, w którym wszystko już jest i MIŁOŚĆ i NICOŚĆ i JEDNOŚĆ i OBFITOŚĆ i PEŁNIA, gdzie możecie doznać prawdy o Was Samych.
Ja już przetarłam swój szlak i przypomniałam sobie to wszystko, a teraz zagłębiam się w to bardziej i bardziej i eksploruję tą Boską Inteligencję, Wszechobecne Pole Potencjału, Kochającą Ciszę, żeby jeszcze głębiej tego doznawać i więcej rozpoznać.
Jeśli już kogoś zawołało, to szykujcie się na piękną wyprawę...

Ja szykuje się do rozpostarcia skrzydeł i pięknych lotów 🧚
Do zobaczenia gdzieś na szlaku życia i w JEDNOŚCI 😘

Cudowności na ten szczególny czas NARODZENIA 💫☀️🎄Niech Wasza obecność, gdziekolwiek jesteście, poszerza serca Wasze i Wa...
24/12/2024

Cudowności na ten szczególny czas NARODZENIA 💫☀️🎄
Niech Wasza obecność, gdziekolwiek jesteście, poszerza serca Wasze i Waszych bliskich, na nieskończony przepływ miłości, którą Jesteśmy 💚❤️💛

Kilka zdań w temacie zaćmienia.. 🌗Od kilku dni pojawiają się różne posty, które opisują jaka jest moc w tym dzisiejszym ...
18/09/2024

Kilka zdań w temacie zaćmienia.. 🌗

Od kilku dni pojawiają się różne posty, które opisują jaka jest moc w tym dzisiejszym zaćmieniu, jakie energie niesie i o czym jest... i jak to bywa, dla jednych to zwiastun jakiejś ciemni, klęski i nadchodzącego trudu, problemów, a dla innych czas oczyszczania itp.
Do mnie dziś, w czasie spaceru przyszło, że dla mnie takie zaćmienia niosą piękną symbolikę i pewność, że światło i nasza pełnia nigdy nie znikają, jedynie może je coś przysłonić 😄
Zaćmienie księżyca, podobnie jak słońca, jako światła, tak pięknie symbolizuje, że nawet jak to ciemne (jakieś ciemne kawałki nas) zasłania na chwilę nasze światło i piękno, to w cale nie oznacza, że go tam nie ma. Tak jak księżyc i słońce nie znikają ze swoją pełnią i światłem kiedy je coś przysłoni (z naszego punktu widzenia). One nadal są w pełni, a ich światło nie znika. To tylko iluzja..

Tak samo jest z nami i ze wszystkim co żywe. W każdym z nas jest światło i piękno stworzenia, nawet jeśli chwilowo błądzimy gdzieś w mroku, nawet jeśli chwilowo je coś przysłania. Zatem taki czas zaćmienia jest dobrym czasem, żeby z odwagą spojrzeć w tą naszą ciemniejszą stronę i zobaczyć co tam oddziela nas od naszego wewnętrznego światła, od naszego piękna, od tej uzdrawiającej, miłującej obecności w nas, która nigdy nie znika (jak ten księżyc), która jest zawsze, wszędzie i we wszystkim. Czasami coś w nas nam ją zasłania, jakieś nasze przekonania, trudne doświadczenia, emocje, traumy, sytuacja w której jesteśmy.

Niech ta pełnia, kończąca lunarny cykl, będzie pięknym czasem z intencją, aby to zaćmienie, które na chwilę zasłoniło część tarczy światła księżyca, było takim momentem odwagi do zobaczenia gdzie w nas, czy wokół nas, jest ciemno, a gdzie za tym kryje się światło i jak mogę wrócić do tego światła i pełni siebie, bo ostatecznie ta pełnia, obfitość i dobrostan zawsze w nas są. 🌞
Nasze piękno, wibracja źródła, z którego pochodzi wszystko co żywe, ona nigdy nie znika, czasami jest po prostu czymś zasłonięta lub zapomniana, ale zawsze jest i dla mnie to jest bardzo optymistyczne… 😁😁😁

Odwagi do patrzenia w te ciemne, bo ono wcale nie jest straszne, tylko czasami po prostu jest trudne.
Odnajdywania swojego światła i pełni, tego Wam życzę na dziś i na każdy dzień kiedy poczujecie, że jakieś zaćmienie się u Was zadziewa 🫶

Zaufanie, akceptacja i otwarcie się na pełen przepływ.. UZDROWIENIE 💞Mocy przybywaj 😁💫
31/07/2024

Zaufanie, akceptacja i otwarcie się na pełen przepływ.. UZDROWIENIE 💞
Mocy przybywaj 😁💫

Wibracja rośnie niesamowicie. Każdego dnia jest coraz wyższa. Zmierzamy do czegoś dużego. No właśnie, czy na pewno zmierzamy? Czy może to już jest, a my po prostu się do tego dostrajamy? Tak naprawdę nie ma żadnej drogi. Wszystko istnieje teraz. Wraz z podnoszeniem wibracji naszej istoty, poszerza się nasza świadomość i tym samym otwiera się w nas większa przestrzeń do tworzenia, do działania. Do bycia. Do percepcji i odbioru rzeczywistości. Otwierają się nowe, większe możliwości naszego ciała, całej naszej istoty.

Wskakujemy w wyższy wymiar świadomości, który będzie już naszym stałym stanem, który jest naszym domem. Wchodzimy tam na dobre. Nasze ciała chłonące i wypełniające się nową energią, stają się coraz lżejsze, co daje odczucie lekkości i błogości. Rozpływamy się. Umysł jest wyciszony i spokojny, tworzy nową rzeczywistość z płynącej z serca pierwotnej, kreatywnej energii miłości. Bez ograniczeń, bo w nas ich już nie ma. Wszystko po prostu płynie.

Wchodząc w wyższy stan świadomości nadal pozostajemy, żyjemy i działamy w materialnej, ziemskiej, kontrolowanej rzeczywistości. Jednak my już tej kontroli nie podlegamy, bo tworzymy swoją rzeczywistość z innej warstwy przestrzeni. Czy wprowadzając na Ziemi bliskie nam wyższe wartości zmieniamy ten świat, czy może tworzymy nowy? A może po prostu przywracamy tu pierwotny porządek rzeczy, naturalny świat, który został zmanipulowany, ukryty i zapomniany? Tak czy inaczej jesteśmy tu, każdy ze swoim przeznaczeniem, które wypełni gdy wróci do siebie, prawdziwego, naturalnego i wolnego, by mógł taki właśnie świat kreować.

Rozluźnij się. Przywróć pełen naturalny oddech. Wpuść napływającą wysoką energię w swoje ciało, w każdą jego komórkę. Wchłoń nowe informacje. Otwórz się na nie. Otwórz serce. Napór tej wysokiej wibracji jest dość mocny, może więc w energetycznie poblokowanym ciele wywoływać ból emocjonalny lub fizyczny, niekontrolowane silne emocje. Wyjdź z umysłu, wejdź w serce. Puść opór, oczekiwania, przywiązanie do przeszłości, wszelkie napięcia. Puść wszystko. Uwolnij się od tego co było, zrób miejsce na nowe.

Jesteśmy. Miłością. Mocno połączeni z Ziemią, z Jej płynącą z jej wnętrza pierwotną mocą.

M i G
💞

"Kiedy powiedzieli, że ona wariuje...Ona się przebudzała...Kiedy mówili, że się izoluje...Ona się leczyła...Kiedy mówili...
30/06/2024

"Kiedy powiedzieli, że ona wariuje...
Ona się przebudzała...
Kiedy mówili, że się izoluje...
Ona się leczyła...
Kiedy mówili, że zachowuje się dziwnie...
Ona rosła...
Kiedy mówili, że się zmieniła...
Ona ewoluowała...
Kiedy mówili, że już jej nie zależy...
W końcu zdała sobie sprawę, że jest już spokojna.''

Pamiętacie jeszcze z dzieciństwa czym jest słodycz nicnierobienia? Kiedy nic nie ciśnie, nie pogania, kiedy nie wmawiasz...
01/06/2024

Pamiętacie jeszcze z dzieciństwa czym jest słodycz nicnierobienia? Kiedy nic nie ciśnie, nie pogania, kiedy nie wmawiasz sobie, że jeszcze coś musisz zrobić..

Jak to jest po prostu BYĆ? 🌺

Nasza największa moc zawiera się w samym ISTNIENIU i warto sobie o tym przypominać wracając do tej przestrzeni w sobie, która jest czystym BYCIEM 💫

Trafnie opisane w załączonym poście...

Zatrzymania dla Was i radości w tym pięknym dniu dziecięcej energii 😘😁

POTRZYMAJ MNIE

Zapytali mnie:
- Co robisz?
A ja po raz pierwszy od wielu wielu lat ze spokojem w sercu odpowiedziałam:
- Nie robię.

Kultura bycia nieustannie czymś zajętym jest tak wszechobecna, że przypomina krwiobieg.
Nie robisz, to znaczy że Cię nie ma, nie żyjesz, nie biegniesz, Twoje serce musi ciągle robić patataj patataj patataj.
Nie robisz = nie istniejesz.
A ja chcę istnieć. Chcę być.
Nie chcę zasługiwać na prawo do życia.
Nawet odpoczynek jest jakimś planem, nagrodą za coś, aktywnością.
Gdzieś wyjechać.
Coś zrobić.
Coś zaliczyć.
Coś zorganizować.
I wtedy możesz odpocząć.
Po czymś.
W nagrodę.
A teraz biegnij, kochana, jest tyle spraw.
Patataj patataj patataj.
Zatrzymasz się później.
Zmęczyłaś się? Jest jeszcze tak dużo do zrobienia, do wyrobienia, do odbębnienia.

Zmęczyłaś się?
Weź tabletkę.
Prześpij się.
I patataj patataj patataj.
Biegnij.
Wyścig trwa.
Zmęczyłaś się?
Odsapnij, ale nie za długo.
Wszyscy bez Ciebie zginą.
Dałaś się wciągnąć w grę "Jest pani nie do zastąpienia."
Chyba że zgon.
Albo atak serca.

Przystaję.
Biorę oddech.
I mimo to nie odpoczywam.

Regeneracja nie następuje. Nie nadchodzi. Nie przydarza się.
Układ nerwowy przyzwyczajony do ciągłej aktywności, pozostaje w ciągłym napięciu, w ciągłym wyczekiwaniu.
Za dwa dni weekend.
Jutro święto.
Za miesiąc wyjazd.
Za chwilę śmierć.
Wtedy mogę.
Wtedy mogę.
Wtedy mogę.

Patataj patataj patataj.
Biegnij.
Nie czuj.
Nie zatrzymuj się.

Oczy mokre od łez i suchość w gardle.
Nie zatrzymuj się, bo poczujesz, że zapomniałaś jak pragniesz żyć.

Pragnę czuć.
Nie mieć klapek na oczach.
Chodzić powolutku po piasku na boso.
Trzymać Cię za rękę.
I patrzeć w niebo.

Bo pragnę tutaj być.

Tym, co można dla siebie zrobić w tym przegranym systemie, jest decyzja o codziennym byciu ze sobą, blisko siebie.
Bez zadań i pomysłów.
Bez atrakcji.

Patrzę w niebo.
Oddycham.
Trzymam Cię za rękę...dawno już nie czułam.
Przypominam sobie, że stanu ukojenia nie da się osiągnąć.
Można mu się tylko poddać.
Dlatego patrzę w niebo.
Wydaje mi się, że to wszystko o co zabiegałam, już dawno czeka na mnie.
Tylko biegłam tak szybko...tak szybko, że przeoczyłam swoje życie.
Dlatego patrzę w niebo.
Jest tutaj nawet, gdy ja nie patrzę.
Oddycham.
Po tych wszystkich latach odkrywam, że moje życie nadal tutaj jest.
Nie zgubiłam go.
Potrzymasz mnie?
Proszę...
Potrzymaj mnie.
Powstrzymaj.
Chcę poczuć, że jestem.

Maja Wąsała
Zdjęcie na górze Ślęża, która kazała mi się położyć i słuchać pulsowania serca w Dzień Matki.
Zdjęcie: Joanna Katarzyna Es

Pytanie na dziś:A co by było, gdybyś dzisiaj zrobiła/zrobił coś dla Siebie? 🫣🫢🤔Poczuj jak często (albo czy w ogóle) wybi...
12/05/2024

Pytanie na dziś:

A co by było, gdybyś dzisiaj zrobiła/zrobił coś dla Siebie? 🫣🫢🤔

Poczuj jak często (albo czy w ogóle) wybierasz Siebie czy innych...

pięknego dnia 🌞

Witajcie Kochani 😀Trochę mnie tu nie było, ale już wracam i serdecznie zapraszam Was na sesje wielowymiarowego uzdrawian...
08/05/2024

Witajcie Kochani 😀

Trochę mnie tu nie było, ale już wracam i serdecznie zapraszam Was na sesje wielowymiarowego uzdrawiania, konsultacje, ceremonie powrotu do łona i warsztaty, które już się tworzą (niedługo napiszę o nich więcej) 💚
Najbliższa okazja do spotkania ze mną i doświadczenie samouzdrawiania w Przemyślu, gdzie będę w terminie 10-12 maja. Następnie będę w Warszawie (termin wrzucę później), a w międzyczasie zapraszam do swojej przestrzeni w Nowogardzie.

Może niektórzy z Was zapytają dlaczego nazywam to SAMOUZDRAWIANIEM, więc spieszę wyjaśnić jak ja to postrzegam. 😉

Już na początku swojej drogi jako uzdrowicielka, zdałam sobie sprawę, że w czasie prowadzonych sesji, ceremonii czy warsztatów to nie ja uzdrawiam, ale każdy kto w nich uczestniczy uzdrawia sam siebie. Ja natomiast tworzę bardziej bezpieczną przestrzeń, wspomagającą procesy uzdrawiania, staję się kanałem uniwersalnej energii i wykorzystuję swoje szczególne umiejętności i potencjały w procesie uzdrawiania.
Nikt nie może uzdrowić nas bardziej niż my sami siebie, a uzdrawianie przy odpowiednio stworzonych warunkach i wsparciu uzdrowicieli/terapeutów, samo się zadziewa, jeśli tylko sobie na nie pozwolimy.

Przybywajcie i się uzdrawiajcie!!! 💥
Czekam na Was w gotowości, żeby wspierać Wasze uzdrawianie i powrót do lekkości, miłości i wolności😘

Dziennik podróży.. cz.1 🪶„Wreszcie zaczęłam wierzyć w coś, co nazywam fizyką poszukiwania. To siła natury, którą rządzą ...
13/02/2024

Dziennik podróży.. cz.1 🪶

„Wreszcie zaczęłam wierzyć w coś, co nazywam fizyką poszukiwania. To siła natury, którą rządzą prawa tak realne jak prawo grawitacji. Zasada fizyki poszukiwania brzmi tak: jeśli jesteś wystarczający dzielny, żeby zostawić za sobą wszystko i wyruszyć na poszukiwanie prawdy zewnętrznej lub wewnętrznej, jeśli wszystko co napotkasz na swojej drodze potraktujesz jako podpowiedzi i wszystkich napotkanych ludzi jako nauczycieli i jeśli jesteś w stanie wybaczyć sobie kilka gorzkich błędów, wtedy prawda nie będzie przed tobą zatajona.”

„Jedz, módl się, kochaj” Elizabeth Gilbert

Osobiście, dodałabym tylko wyjaśnienie (pisze to z doświadczenia, będąc w tej podróży od kilku lat), że jedyna prawda kryje się w nas samych, a na zewnątrz możemy jedynie doświadczać jak się ona przejawia. 🌟

Kiedy ja zaczęłam swoją podróż po prawdę i marzenia, podążając za tym co w sercu, po drodze odkryłam, że jakoś tak nie idę tymi utartymi, znanymi ścieżkami. Jakoś nie dla mnie są zielone szlaki z barierkami i pięknie wyciosanymi schodami, ale tak to się zadziewa, że wszystko popycha mnie w swoją własną ścieżkę, której jeszcze nikt przede mną nie wydeptał. Trochę więc błądzę i potrzebuję się częściej zatrzymać, jednocześnie z każdym dniem odkrywam kolejne prawdy o sobie i przeglądam się w oczach moich nauczycieli, a im bardziej w zgodzie ze sobą, tym większe dzieją się cuda dookoła.
I choć niedawno dotarłam do miejsca w sobie, w którym poczułam lęk związany z brakiem asekuracji i postawieniem wszystkiego tylko na to, co mi w duszy gra, postanowiłam go oswoić. Stwierdziłam, że nie chcę czekać aż odpuści, tylko biorę go pod rękę i z zaufaniem, wspólnie z Uzdrawiającym Sercem idę po swoje marzenia! 🥳
I jak to bywa we wszechświecie, jak tylko przyjdzie odpuszczenie i zaufanie, to zaczynają dziać się cuda.. ale o tym już w kolejnej części dziennika z podróży...

I tak, w Nowym Chińskim Roku, biorę tego pięknego Drewnianego Smoka pod rękę 🐉 i razem ze wsparciem całego wszechświata i obfitością, które cały czas tu były, tylko potrzebowałam sobie o nich przypomnieć, ruszam dalej w najpiękniejszą podróż po swoje marzenia.

Jeśli chcecie zasilić mnie i wesprzeć w tej drodze, będę wdzięczna za podzielenie się w opiniach na fanpage'u Waszymi odczuciami po naszych spotkaniach, tym co uwolniliście, jakie prawdy o sobie poznaliście i jak wpłynęło to na Wasze życie (często dzielicie się tak pięknie po sesjach ze mną, więc tu proszę zostawcie tyle, na ile jesteście gotowi opowiedzieć o swoich doświadczeniach).
Będzie to dla mnie ogromnym wsparciem i zasileniem i jak zawsze, pozostaję w ogromnej wdzięczności za każde polecenie moich sesji i ceremonii. 🙏

Do zobaczenia na szlaku…🫶
Namaste
K**a

Adres

Nowogard
72-200

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Uzdrawiające Serce umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Uzdrawiające Serce:

Udostępnij