16/08/2024
Niestety to nagminne 😠
Dlaczego matki to robią❓👶
Wracałam dziś rano od Pana Burleski. Był skwar, więc widok autobusu okazał się bardzo pokrzepiający. Do momentu, aż drzwi się nie otworzyły i kierowca nie zaczął rozkładać mi rampy.
Na kopercie stały dwa wózki dziecięce ustawione w poprzek, jeden obok drugiego. Ustawiłam się zatem też w tej samej pozycji z drugiej strony - choć nie jest to zgodne z przepisami. Dwa przystanki jechaliśmy razem z PB, więc czułam się pewniej. Pan Burleska stwierdził, że panie pewnie wysiądą w okolicy Starego Rynku, ale tak się nie stało. Opuściły autobus chwilę przede mną - to znaczy, że jechałam w tej pozycji 16 przystanków.
Dlaczego w ogóle o tym pisze, skoro z reguły naprawdę nie biję się o kopertę dla OzN w MPK, jeśli jest już zajęta?
Ano dlatego, że OBYDWA WÓZKI BYŁY PUSTE. Kobiety wzięły swoje dzieci i posadzily je obok siebie na siedzeniach pasażera.
Także tak. Matki zapewniły bezpieczeństwo pustym wózkom spacerowym. Chłop jak to chłop, nie zauważył drugiego dna, ale w momencie, gdy ja zauważyłam, że nie ma tam dzieci, to bardzo szybko zmieniłam nastawienie na negatywne. Bo uważam, że to dziwne.
Siedziałam napięta i nerwowa, trzymając się kurczowo uchwytu na koło rowerowe, bo koperta była zajęta przez dwie puste spacerówki.
Panie się nie zreflektowały. Gdy byłam już sama, jedna podeszła do tego wózka, by wziąć dla dziecka picie w butelce, ale nic poza tym nie zrobiła.
Nie. Nie jestem roszczeniowa. Po prostu uważam, że moje bezpieczeństwo jest ważniejsze od bezpieczeństwa plastiku i materiału, czyt. pustych spacerówek.
Czy mogłam im zwrócić uwagę? Niestety nie, bo nie mówię w języku innym niż polski i angielski, a nawet jakbym mówiła, to nie przyniosłoby prawdopodobnie efektu, bo przy napięciu moja mowa jest jeszcze bardziej niewyraźna. Tak naprawdę był to obowiązek kierowcy - to on powinien poprosić o przesunięcie tych pustych wózków, bym mogła oprzeć się o poduchę i jechać bezpiecznie.
Niemniej, najbardziej mi tu chodzi o bezsensowność i bezmyślność w całej tej sytuacji 😊 I mam nadzieję, że ten wpis da jakąś refleksję niektórym matkom, jeśli tu są.
Pięknego dnia!
PS.
Z racji uwag odnośnie tego, co zrobić z wózkiem dziecięcym, by nie przeszkadzał: jeśli nie ma w nim dziecka, wystarczy go postawić z drugiej strony, a nie na kopercie. Jeśli dziecko w nim jest, w sytuacji gdy OzN chce wsiąść do autobusu, wystarczy się z tym wózkiem odsunąć do tyłu tak, by OzN mogła zająć swoje miejsce przy poduszce wzdlux okna, a nie w poprzek. Dlaczego to takie ważne? Jeśli jeździsz autobusem stojąc, wiesz doskonale co się dzieje z twoim ciałem, gdy kierowca hamuje lub skręca. Dlatego właśnie OzN poruszająca się na wózku nie może stać gdziekolwiek i jakkolwiek, bo grozi to wywróceniem wózka - fizyka - musimy stać tyłem do kierunku jazdy i mieć się czego trzymać. Twoje dziecko w wózku ma swoje pasy, a za jego bezpieczeństwo odpowiadasz Ty. Ja natomiast nie jestem odpowiedzialna za zbyt małą ilość wyznaczonych miejsc na wózek dziecięcy, więc nie do mnie ewentualne żale. Też bym sobie życzyła, by tych miejsc było więcej, ale niestety nie ma - zatem jeśli zamierzasz jechać autobusem ze swoją przyjaciółką, która też ma małe dziecko - nie nastawiajcie się proszę na zagorzałą pogawędkę - niech jedna z was pójdzie z dzieckiem do drugiej części autobusu.
📌
Podobają Ci się Zołzowe wpisy? Możesz je docenić 👇😍
💜 Postaw mi kawę i wesprzyj mnie w codzienności:
👉 www.buycoffee.to/zolzanapajaku
❤️ Wpłać dowolną kwotę, by wesprzeć mnie w zdrowiu:
👉 FUNDACJA AVALON
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
z tytułem: KIWILSZA, 2965