07/10/2025
Przypominam post z ubiegłego roku ❤️
Kiedy Antek się urodził, bardzo się jej bałam. Dziś patrzę na ten stan zupełnie inaczej 🙏
Jestem ciakwa jakie Ty masz odczucia na temat gorączki? Daj znać w komentarzu ⬇️
Nie mówię, aby postępować tak jak ja, a zachęcam do zapoznania się z wiedzą na temat mechanizmów działania gorączki.
Gorączka jest dla naszego organizmu błogosławieństwem 🙏 świadczy m.in o sprawnie działających mitochondriach, czyli najmniejszych cząstkach, które nas tworzą i przewodzą energię pomiędzy komórkami.
Kiedy Antek zagorączkował pierwszy raz, zbijałam gorączkę. Głównie ze strachu. Dziś wiem, że nie musiałam od razu tego robić.
Teraz przede wszystkich bardzo go obserwuje. I jestem przy nim. Staram się nie stresować.
Dbam o to, żeby był odpowiednio nawodniony, monitoruje ilość moczu, podaję rosół do picia, witaminę C (naturalnie pomaga obniżyć temperaturę), robię okłady na czoło, które u nas bardzo się sprawdzają szczególnie w nocy.
Stosuje homeopatie, która u nas jest nieocenionym wsparciem.
Bardzo ważne jest również to, jak dziecko znosi ten stan. Po niektorych dzieciach nawet nie widać, że coś się dzieje, a niektóre będą "lejące" przy temperaturze 38 st.
W ubiegłym roku, Antek gorączkował do 40 st.
W ciągu dnia funkcjonował dobrze, nie miał apetytu co jest zupełnie normalne, ale pił wodę, rosół, siusiał.
W nocy podawałam mu homeopatie, wode z witaminą C do picia i robiłam zimne okłady.
Gorączka trwała 2 doby. Po tym czasie ustała. Infekcja się nie rozwinęła, bo organizm sam sobie z nią poradził.
Pamiętajcie Rodzice, że to My znamy nasze dzieci najlepiej i często mamy przeczucie co robić.
Warto szukać dobrych lekarzy, ale i w miarę możliwości samemu zgłębiać wiedzę.
Gorączka | rodzicielstwo | nie boję się chorowania mojego dziecka