27/06/2025
"W kilku swoich artykułach Ferenczi (1923, 1931, 1932a,b,c, 1933) wykorzystuje swoją koncepcję mądrego dziecka, dziecka, którego mądrość pomaga zapewnić dorosłym bezpieczeństwo i którego zrozumienie sprawia, że świat wydaje się zrozumiały.
Pojęcie to jest, jak zauważa Ferenczi, obroną przed prawdziwym stanem dziecka: osamotnionego w świecie, którego nie jest w stanie pojąć, niezdolnego do poskładania jakiegokolwiek poczucia spójności, otoczonego przez dorosłych, którzy nie potrafią lub nie zadają sobie trudu, by do niego dotrzeć, zaniedbanego, upokorzonego swoją bezradnością i zawstydzonego swoim dzieciństwem.
Dla Ferencziego koncepcja mądrego dziecka implicite wyraża jego teorię traumy, badając, w jaki sposób wszechmoc zranionego i straumatyzowanego dziecka szuka schronienia w ideałach „mądrości”.(…)
Mądre dzieci, gdy dorastają, mogą być nietolerancyjne wobec tego, co uważają za własną niewiedzę, a ich poczucie niewiedzy staje się źródłem toksycznego wstydu (...)
Mądre dziecko manifestuje swój brak zaufania do rodziców i postaci, na których musi polegać, inwestując w swoją moc.
Geniusz obrazu mądrego dziecka Ferencziego polega na połączeniu rozłącznych obrazów mądrości i dziecka, tak jak obraz sfinksa łączy rozłączne obrazy lwa i kobiety. Wydaje się zatem stosowne porównanie obrazu mądrego dziecka Ferencziego z Edypem, który rozwiązuje zagadkę sfinksa. Był wystarczająco „mądry”, aby uzyskać właściwą odpowiedź. Jednak w głębi serca był straumatyzowanym, zaniedbanym niemowlęciem, niezdolnym do zrozumienia tego, co go spotkało, ślepym na siebie i innych, i tragicznie nieświadomym własnej ślepoty. To okazało się jego zgubą."
📚 B. Kilborne, za: J. Chmarzyńska- Golińska, fragment
📷 Pixabay