MamaWeda

MamaWeda Ajurwedyjska Doula. Holistycznie o macierzyństwie.

O STAWANIU DO SIEBIEW dniu Światowej Celebracji MiłościDziś mija Rok Istnienia strony MamaWeda.Przestrzeni Serca, która ...
14/02/2025

O STAWANIU DO SIEBIE
W dniu Światowej Celebracji Miłości

Dziś mija Rok Istnienia strony MamaWeda.
Przestrzeni Serca, która wypłynęła do Was, Kochane Kobiety w Intencji Odważnego Stawania i Działania w imię Miłości.

Miłości Własnej. Miłości do Dzieci.
Świata, który tak bardzo Kocham.

Miłości, która Przelewa Obfitość tylko z Pełnego zaopiekowania i uznania Siebie.

NALEWAJ TYLKO Z PEŁNEGO.
To moja mantra. Powtarzam ją Sobie często w duchu, gdy umysł chce Już.

Wyprzedzać i naciągać granice ciała.

Mantra, która porusza dalsze, najbardziej wartościowe dla mnie pytanie. Jedno z cenniejszych, jakie mogę Sobie zadać podejmując wszelkie działanie i niedziałanie.

To, co zrobię, chcę powiedzieć, wyrazić
Wniesie więcej, czy mniej Miłości?

Dla mnie, dla dzieci, bliższych i dalszych, przyjaciół, rodziny.

Więcej, czy mniej Miłości?

Tak jak potrafisz na dzisiaj.
Najlepiej jak możesz na swoje tu i teraz.
Bez oczekiwań.

Powiedzieć. Przytulić. Zatrzymać się.
Na czym, dla kogo i dlaczego?

Miłość ma to do Siebie, że dzieląc mnożymy stokroć jej wartość.

Jej wartość, której nie da się objąć, dotknąć, zobaczyć, ale można pozwolić Sobie w Pełni ją poczuć.

Przytulam, rozgaszczając się w Nowym, które Idzie do Was.

Dzieląc Miłość z własnej Obfitości,
Klaudia

Ajurwedyjski Krem wraz z praktycznym Warsztatem holistycznej codziennej pielęgnacji. Dopięłam to, czym chcę się z Wami p...
16/11/2024

Ajurwedyjski Krem wraz z praktycznym Warsztatem holistycznej codziennej pielęgnacji.

Dopięłam to, czym chcę się z Wami podzielić w ramach mojej aktualnej wytwórni domowej receptury kremów.

Tak jak czułam w kościach tchnienie do działania i samo działanie, które przeze mnie płynie do Was to coś głębszego.

A głębiej pod produktem pełnym Sattwy, który możesz zamówić ze specjalną Intencją tylko dla Siebie jest dzielenie się wartością świadomego Dotyku Pełnego Miłości.

Wartością świadomej rozmowy z ciałem. Ukochiwania kolejnych cząstek Siebie. Praca z Intencją, afirmacją wzmacniającą. Budowanie wspierających w procesie transformacji nawyków holistycznej codziennej pielęgnacji, która oprócz Skóry z czułością może również obejmować powłokę Duszy. I stwarzać harmonijną Przestrzeń do osobistego wzrostu w poczuciu bezpieczeństwa i powtarzalności.

Produkt Kremu ewoluował i kupując ode mnie to Złote Cudo zamknięte w szklanym słoiczku kupujesz również praktyczny warsztat: Dotyk Pełen Miłości. Masaż twarzy z elementami masażu punktów witalnych Marma.

Wszystkim Wam, które już złożyły zamówienie dziękuję serdecznie za zaufanie. Otrzymacie ode mnie dostęp do nagrania warsztatu trochę jak kota w worku, o którym nie miałyście pojęcia, że tam jest.

A jeśli jeszcze się wahasz lub potrzebujesz silniejszego imperatywu do działania właśnie dziś zapraszam Cię do wyjątkowego zakupu mojego Kremu domowej receptury, pełnego Sattwy wraz z praktycznym Warsztatem Dotyk Pełen Miłości. Masaż twarzy z elementami masażu punktów witalnych Marma.

Wszystko co robię, robię z pasją, szczerą Intencją Serca w bujających rytmach mantr, dymie Palo Santo, woni olejków eterycznych i z dbałością o najwyższą jakość wykonania. Również tę merytoryczną, w której cenię prostotę, konkret i sens.

Więcej szczegółów o Warsztacie i Kremie Trzej Królowie znajdziesz w formularzu dostępnym w komentarzu pod postem.

Co w Sobie chciałabyś docenić, wzmocnić, rozświetlić?
Zobacz jak zakup mojego Produktu może Ci pomóc to zrobić.

Z zaproszeniem do świadomych wyborów,
Klaudia

Zapisy na Domowy Produkt pełen Sattwy Ajurwedyjski krem do ciała Trzej Królowie Może zacznę od tego, że skóra to Nasz na...
11/11/2024

Zapisy na Domowy Produkt pełen Sattwy Ajurwedyjski krem do ciała Trzej Królowie

Może zacznę od tego, że skóra to Nasz największy organ. Gdy się o tym dowiedziałam kilka lat temu zaczęłam po kolei eliminować chemię z przestrzeni mojego ciała.

Odłożyłam kit witrynowy wciskany w drogeriach (szczególnie umniejszający Nam jako Kobietom) i przeszłam długą drogę od muszę mieć makijaż żeby wyjść z domu do jestem piękna bez ulepszaczy taka jaka właśnie dziś o poranku Jestem.

Towarzyszy mi w tej Drodze nieustannie zdanie, mądrość Ajurwedy, którą chciałam się z Tobą dziś podzielić: nakładaj na skórę tylko to, co sama możesz zjeść.

Zdanie, które zaprasza do uważności w codziennych zakupach i wyborach tego jak traktujemy Nasze ciała, Naszą skórę jak już wspominałam będącą największym rozległym organem, który jest bramą do wnętrza komórek, tkanek, narządów i układów.

Nie bez znaczenia zatem jest To, co nakładasz na skórę. Każda substancja odbija się echem w Twoim ogólnym zdrowiu i samopoczuciu.

Wpadam tutaj dziś z Inspiracją. Chcę podzielić się z Wami moim ajurwedyjskim domowym Złotem.

Trzej Królowie to handmadowy 100% organiczny kremik/ lecznicza maść, która od roku dosłownie Króluje w Naszym domu.

Do pielęgnacji twarzy, całego ciała, na otarcia, wysuszoną skórę, popękane stopy mojego bosochodzącego męża, wrażliwą pupcie małej Janci, kreatywne rączki małego Jeremiaszka, który kula z kremiku bele siana i masuje Nimi moje obolałe od noszenia dzidzi plecki.

W codziennym użytkowaniu i zadaniach specjalnych sprawdza się wyśmienicie.

Jakie ma składniki?
Trzej Królowie to masło klarowane handmade*, olej sezamowy zimno tłoczony*, wosk pszczeli* + czasem olejki eteryczne*.

*Wszystko ekologiczne, certyfikowane, najwyższej jakości.

Tworzone z Intencji, Serca. W rytmach mantr, dymie Palo Santo, woni olejków eterycznych.

Do miksturek z pasją wpadają wybrane przeze mnie kropelki.

Olejków używam z uwielbieniem do pięknych zapachów i wiedzą o ich zdrowotnych właściwościach. Mój nos potrafi wywęszyć niejedną chorobę poprzez zapach ciała (taki dar głębokiego czucia, który mi się wyostrzył po dwóch ciążach) i kompozycja z ich składem ma dodatkową leczniczo - terapeutyczną moc.

Jako, że aktualnie Jestem w Pełni obecną Mamą, służę najpierw dzieciom, później światu, a jeszcze wcześniej, najwcześniej Sobie to nie prowadzę konsultacji indywidualnych, warsztatów, procesów medytacyjnych, Kręgów Kobiet, na których mogłyśmy się zobaczyć przed porodem Janci.

Na ten moment moja Pitta przedsiębiorcza próbuje spać, a Vata lata z pomysłami od drzewa do drzewa (tak żartobliwie ajurwedyjskim żargonem).

I wymyśliła ta Vata coś przedsiębiorczego, twórczego i pełnego harmonii dla Miejsca, w którym obecnie Jestem jako Mama.

Robienie kremików mnie bardzo uspokaja, wycisza, wypełnia czystą Sattwą.

I tą Sattwę w kremie możesz u mnie od dziś zamówić, kupić. Z dodatkowymi bonusami mojego duchowego wsparcia, o którym jeszcze Ci napiszę jak Pitta złapie Vatę skaczącą z radości z drzewa, a Kapha je wszystkie uziemi, ustabilizuje.

W każdym razie zapisy na kremik w formularzu w komentarzu poniżej. Otwarte do 24 listopada.

Z radością w Sercu
Klaudia

O duchowym wsparciu okołoporodowym głosem mojego SercaChciałabym się przytulić SiostroDziś ciąży mi ŚwiatłoNiosę w Sobie...
11/08/2024

O duchowym wsparciu okołoporodowym głosem mojego Serca

Chciałabym się przytulić Siostro
Dziś ciąży mi Światło
Niosę w Sobie wiele

Wiele Dusz spotkanych
Wiele stąd i stamtąd
Z tego i tamtego Świata
Miłości i Miłości braków

Chciałabym Ci Opowiedzieć
Jak to jest tyle czucia Nieść
A Potrafię tylko malować obrazy
To może obraz namaluję Słowami

Na obrazie zobaczyłam motyla
Usiadł obok mnie na fotelu
Karmiłam malutką mleczkiem

Ten motyl był taki Inny
Ten motyl wymykał się wszelkim Ramom

Trochę dziki wciąż piękny
Trochę straszny wciąż lekki

O czym Jesteś Kochany zapytałam?
O czym Jesteś dla mnie?
Patrzył. Milczał.
Patrzyłam. Milczałam.

Odwiedza mnie teraz często
Tak to Jest - Znaki

Na spacerze pod nogami
W basenie trampolinie chłopca

Utopiny, żywy, ledwo żywy
Pytam. Słucham co chce mi pokazać.
Przyszła piosenka. Przyszła wiadomość.

"Beloved child
My heart is yours
Beloved child
Go out and open doors
With your love
With your faith
With your compassion
With your grace
Oh, with your grace...
Beloved child
You are the light of the world
Beloved child...
Go out, spread light to the world
Be strong, be kind, be brave
Know your mind
Know that you're divine
Know that it's alright to be afraid
Know you are loved..."
Jai-jagdeesh: In dreams

Mam polecieć? Coś odciąć.
Coś złapać w dłonie.

Złapać Motyla. Trochę innego.
Trochę dzikiego wciąż jednak pięknego.
Trochę strasznego wciąż jednak lekkiego.

Złapać Siebie
I obraz Siebie
Stanąć na obrazie

I bez lęku Być Motylem
Jakim naprawdę Jestem

Trochę się boję
Trochę ekscytuję

Sięgam po koszyczek marzeń
Szłam z Nim już kiedyś
Do Kobiety świeżo po porodzie
W koszyczku były warzywa, przepisy

Ugotowałam zupę
Nakarmiłam spokojem Rodzinę
Przygotowałam Miejsce dla Duszy

Nowej Duszy na Świecie

Ile to znaczy ile waży ile kosztuje
Sama tego jeszcze nie wiem

Ale (...)

Tak, rozmawiam z Nimi
Tak, nie boję się tego
Tak, mówią do mnie Dusze

Motyle - Dzieci
Wysyłają swoje Znaki

I dla Was Kochane
Wezmę ten koszyczek
I pójdę kiedy zawołacie

Z miłością do życia, które pragnie żyć
Wiarą, że Jakość ponad Ilość
Z otwartym na Drogę Sercem

Służę Kochane Kobiety:
🥀okołoporodowym otuleniem z Ajurwedą 🥀połączeniem z Duszą Dziecka
🥀transformacją procesu porodu
🥀ścieżką świadomego macierzyństwa

Własnym żywym doświadczeniem,
Klaudia

Każdego dnia budujesz swój dom na NowoKażdego dnia na Nowo Bierzesz do ręki przysłowiowy Szpadel I kopiesz, kopiesz, kop...
28/07/2024

Każdego dnia budujesz swój dom na Nowo

Każdego dnia na Nowo
Bierzesz do ręki przysłowiowy Szpadel
I kopiesz, kopiesz, kopiesz dół
Pod fundamenty Twojego Domu

Jaki dom Ci się marzy?

Przysłowiowy szpadel to Twoje myśli Wdzięczności, modlitwa, słowa, czyny

Cała Twoja domowa rzeczywistość
Cała Twoja rzeczywistość

Wszystko to co robisz, myślisz, tworzysz
Energia, intencja, przestrzeń
Nawyki, styl bycia i życia
Działanie lub brak działania

Wspiera, karmi lub odbiera, burzy
Całą Twoją domową rzeczywistość
Całą Twoją rzeczywistość

Jak Ci idzie kopanie?
Co jest Twoją motywacją, inspiracją?
Jakimi kierujesz się wartościami?

Jaki przysłowiowy Szpadel
Wzorzec Budowania Gniazda
Przekazujesz Dzieciom?

Każdego dnia na nowo
Piękna wizja, prawda?

Dzień do dnia jest niepodobny
Godzina do godziny

Dlatego Zawsze jest dobry moment
Na zatrzymanie, refleksję, zmianę

Pogłębianie fundamentów
Poszerzanie Horyzontów
Tworzenie harmonijnej Przestrzeni

Co w przestrzeni Domu chcesz usprawnić?
Co potrzebuje naprawy? Uzdrowienia?
A co akceptacji, uznania?

Nie działa, już nie działa, nigdy nie działało

Potrzeba odwagi by Coś objąć
Potrzeba odwagi by Coś zmienić
Poprosić o pomoc, przyjąć pomoc

W słowach tak niewiele
A z ramienia Mamy tak dużo

Jeśli to o Tobie i w Tobie czułe
Zrób krok Przede Wszyskim dla Siebie
Zmiana w Tobie Zawsze
Spowoduje zmianę w systemie

Twoim Rodzinnym Systemie
U bliskich, których kochasz

I to jest kwintesencja Ajurwedyjskich Rytuałów codziennej troski o Siebie

Zaczynasz od Siebie
I z poziomu zadbanej Siebie
Swojej autentycznej zmiany

Zaczynać obserwować
Jak zmienia się Twoja Rodzina

Na Dobre, na Zdrowie, na Jakość
Współtworzenia i współbycia

Odwagi Serca,
Klaudia

Kiedy śnienie staje się materią ŻyciaMiałam sen Poród KobietyNie znam imieniaNie czuję bliskości SercaJestem tam tylko z...
20/07/2024

Kiedy śnienie staje się materią Życia
Miałam sen

Poród Kobiety
Nie znam imienia
Nie czuję bliskości Serca

Jestem tam tylko z boku
Jestem tam tylko z doskoku

Obserwuję wsparcie
Obserwuję brak wsparcia

Jaki otrzymuje
Kobieta
Matka
Dziecko

Leżą na stole

Z jednej strony męski Głos
Głos mówi będzie cesarka
Sama Zobacz

Brak jej siły, krzepy
Brak wiary, odwagi
Dziecko jest za duże
Ona jest za mała

Poci się, boi, męczy
A poród jeszcze się nie zaczął

Pójdzie pod nóż
Szybkie cięcie i po sprawie

Z drugiej strony Głos Kobiety
Kobiecy ciepły Głos mówi
Jestem przy Tobie

Jesteś wspaniała, jesteś spokojna
Macie tyle czasu ile potrzebujecie

Ty i Dziecko
Wszystko jest dobrze

Zaufaj ciału
Odpuść kontrolę
Zapytaj Dziecko

Co jest dla Was ważne?

Oddalam się od rodzącej
Maleją Głosy w tle

Widzę ją teraz otuloną przez dłonie
Delikatne dłonie masują plecy
Podbrzusze, obszar łona

Czuję erotyzm sytuacji
Czuję rodzącą się intymność

Kobieta siedzi w kucki
Otoczona kroplami wody
Spływającej po nagim ciele

Objęta Wodą
Cała w przepływie wody
Cała w przepływie porodu

Oddycha głęboko
Już jej nie ma
Zanurzyła się w głębi Siebie

Głosy nie mają znaczenia
Nic nie ma znaczenia

Liczy się Tylko Ona
Liczy się Tylko Dziecko
Liczy się tylko Przepływ Porodu

Czuję Spokój

Budzę się w środku nocy
Pierwszy raz od dawna
Potrzebuję zapisać Sen

O czym jest Sen?
Śnię Siebie

Trochę Ciebie, trochę Świat

Śnię Głosy
Śnię wsparcie i brak wsparcia
Śnię moje dwie różne ciąże
Śnię dwa fundamentalnie różne porody

W głowie echem wibrują słyszane Słowa

Jak Ty to zrobiłaś Sama?
Nie bolało Cię?
Nie bałaś się?

O Naszych wolnych Narodzinach
O Naszej wolnej Ciąży

O wsparciu w Drodze do Siebie
W roli Kobiety - Matki

Moja Droga czuła Droga Moja
Duchowej douli z Ajurwedą w tle

Pomału widzę jej Kobiece kształty
I puszczam w przepływie zaufania

Gotowość do Kobiety ze Snu

Jesteś tam, ja Jestem Tu
Jeśli potrzebujesz wsparcia, rozmowy
Napisz, odezwij się

Pomogę Ci zejść ze stołu

Otulam wdzięcznością
Klaudia

Gdyby Kiedykolwiek zdarzyło Ci się wątpić w Siebie jako Mamę (...)Pamiętaj, że To Twoje Dziecko Wybrało Ciebie na swoją ...
02/07/2024

Gdyby Kiedykolwiek zdarzyło Ci się wątpić w Siebie jako Mamę (...)

Pamiętaj, że To Twoje Dziecko
Wybrało Ciebie na swoją Mamusię
Taką, jaką właśnie Jesteś
Ze wszystkim co ze Sobą Nosisz

Ze wszystkim co w Tobie
I w relacji z Tobą piękne

Ze wszystkim co w Tobie
I w relacji z Tobą trudne

I w Waszej Wspólnej Podróży
Twoje Dziecko jest Świetlistą Istotą

Zachowaniem, słowami, głębszym czuciem
pokaże Ci fragmenty Ciebie do uzdrowienia uleczenia, ukochania, uznania

Często bardzo trudne, niewygodne, najciemniejsze miejsca w Tobie

Miejca Potrzebne
Miejsca Ważne

Do wzrostu Ciebie jako Kobiety - Matki
I do wzrostu Twojego cudownego Dziecka
Jako odrębnego małego człowieka

Ten mały człowiek przyszedł na Świat
Z karmiczną lekcją Duszy do przeżycia
Życiową Dharmą, Powołaniem Serca
Do doświadczenia tego, a nie innego środowiska, rodziny, miejca, ludzi, relacji

Ten mały człowiek dokładnie Wie
już od prapoczątku swojego Istnienia

Co z tą wiedzą możesz zrobić?
Jak zareagujesz kiedy zobaczysz Coś
co na prawdę zaboli?

Macierzyństwo, Mama, Dziecko

So much work to do and so much unconditional love

Jakie wyzwania już za Tobą,
a jakie przed Tobą Mamo?
I ile cudownych chwil pomiędzy?

Jesteś Najlepszą Mamą, wiesz?
Jesteś wystarczająco Dobrą Mamą.

Macierzyństwo to wielka Sztuka.
U mnie to Sztuka ciągłego Odpuszczania.
Sztuka bezwarunkowej Miłości.

A jak jest u Ciebie?
O czym jest Twoje Macierzyństwo?

Co dziś Odpuścisz? Co ukochasz?
Jaką część Siebie?
A jaką część Twojego Dziecka?

Przesyłam dużo łagodności
Klaudia

Dawanioroza. Syndrom wiecznego dawania sobie rady. Może znasz z autopsji? Jasne. Mamy uśmieszki. Mamy radości. Mamy powo...
23/06/2024

Dawanioroza. Syndrom wiecznego dawania sobie rady.
Może znasz z autopsji?

Jasne. Mamy uśmieszki. Mamy radości. Mamy powody do wdzięczności.

Przeogramna jest figura Matki.
Przez duże M. Za każdym razem Dużo.
Dużo stoi za tą figurą.

Pełna Jasnej i Ciemnej strony.
Siebie Samej.

Jako Mamy w kawiarniach, na spacerach, mijając inne wózki, chusty uśmiechamy się do Siebie ciepło.

Doceniamy i lubimy mówić o tych Jasnych stronach Naszego macierzyństwa.

Gu-Gu Ga-Ga.
Społecznie to bardzo wygodne.
Takie miłe uśmieszki.

Uśmiechamy się do Siebie ciepło, bo w trzewiach głęboko Wiemy, jak Jest.

Jak to powiedziała niedawno moja Przyjaciółka: lukrem pomalowane g***o na placu zabaw. Zakłamana lukrowa rzeczywistość.

Bardzo dosadne, wiem. Ale bardzo w punkt.
Społeczne Lukrowanie.

Tymczasem na placu zabaw:
Powiedz proszę jak się dziś masz?
Jak sobie radzisz przy dwójce maluchów, kiedy jesteś z Nimi sama, a Twój mąż/ partner pracuje od 9.00 do 19.00?

Dzięki, dobrze, świetnie daję Sobie radę.

Obiad mam już zrobiony o 10.00. Torbę na spacery spakowaną dzień wcześniej. Dziś upiekliśmy przed wyjściem placuszki, chcesz jednego? Bez cukru, bez glutenu, nad ranem jak mały nie spał znalazłam nowy przepis.

Świetnie Daję Sobie Radę, dzięki.
No Muszę dawać sobie Jakoś radę.

A mnie to zastanawia, czy naprawdę Musisz? Muszę?
To Wszystko nieść sama. Tak dumnie?

Dwa tygodnie temu byłam na spacerze z malutką Janą w chuście.
Mój mąż po miesięcznym urlopie zbierał się do powrotu do pracy.

A mnie jakoś tak to bardzo bolało. Fakt, że zostanę z dziećmi w domu Sama.

Z wszechogarniającym trzylatkiem i miesięczną kruszynką. Kiedy zacznie płakać jedno, nie słyszę drugiego. Kiedy jedno ma potrzeby tulenia z bólu brzuszka, drugie bardzo chce układać puzzle lub mówi swoje słynne "nie najadłem się", które wyraża smutek, złość, żal i tęsknotę w jednym.

Jesteś tu, Mamo?

A ja się nie rozdwoję. Nie rozćwiartuję. Choćbym chciała.

To boli. Bezsilność.

Mam zostać w domu z dziećmi zupełnie sama?

Ja, zmęczona, niewyspana Mama, zamieszkała w obolałym ciele. Bez zasobów na zabawę, gotowanie, sprzątanie, na granicznej linii względnego spokoju, hormonalnie falującą po morzach i dolinach rozstrojenia.

Mam zostać w domu z dziećmi zupełnie sama?

Zapłakana zadzwoniłam do mojej Besti. Mojej Mamy.

I usłyszałam to hasło przez telefon. Z najlepszą wiarą.
Otulające wsparciem. Tak tylko pozornie - wspierające.

Kochanie, dasz Sobie radę. Kto Jak nie Ty. Dasz radę.
Każda Kobieta jakoś musi dawać sobie radę.

Zatrzymałam się.
Dotknęła mnie Prawda o Nas.
Kobietach. Matkach.
Taka pokoleniowa Prawda.

Tak często tak bardzo Musimy dawać Sobie Jakoś Radę.

I tak często tak bardzo nadużywamy Siebie, żeby to JAKOŚ zrobić.
JAKOŚ wypełnić. Udowodnić.

Obowiązek. Rola Matki.
A ja tak dużo czuję…

Czuję w przestrzeni Zmęczone Matki.
Widzę Zmęczone od nadużycia Ciała Matek.

Słucham o chorobach i dolegliwościach, które manifestują się w ciele,
bo ciało jest w ciągłym napięciu, stresie, chronicznym zmęczeniu.

Ze społecznym przyzwoleniem w tle.

Choroba ciągłego dawania sobie rady, dawanioroza.

Nie zgodziłam się z Nią mieszkać pod jednym dachem. I nie zgadzam się zapraszać jej do mojej Świętej Przestrzeni.

Rodziny. Dzieci. Mnie jako Kobiety. Matki.

Od mojej niezgody głośno wyrażonej minęły trzy tygodnie. Tupnęłam nogą. Potem o tym zapomniałam. Nie potrafiłam unieść. I tupnął mój mąż.

Nie zgadzam się na to, że nie chcesz przyjąć pomocy. Powiedział.
A mnie zakłuło.

Chcę i nie chcę.
Potrzebuję i nie potrafię puścić.

To dla mnie dużo.
Poprosić. Uznać. Ukochać Siebie.
Bez wyrzutów.

Dzis mam do pomocy w domu dwie wspaniałe Kobiety. Wymieniają się. Zamawiam dietę pudełkową, doraźnie catering. Przyjeżdża dobra Dusza z masażem, inna z ciepłą zupą. Jeszcze inna czule słucha o tym jak się mam. Tak na prawdę. A mam się różnie. W każdym momencie mojego dnia.

A lot of brightness and a lot of darkness.

Kiedy potrzebuję wsparcia, proszę o wsparcie. Uczę się przyjmować, wciąż tak bardzo uczę się Odpuszczać. Zatrzymać.

Ciekawi mnie jak Ty się masz Kochana? Jakie są Twoje doświadczenia dawania sobie Rady?

Tak for Real. Jak sobie Radzisz?

W nawiasie, czy Musisz Dawać Sobie Radę?
Z czymś lub kimś na ten moment większym od Ciebie?

Dziękuję wszystkim Pięknym Kobietom, które podzieliły się ze mną swoją historią.
Sercem, czuciem. Byłyście i Jesteście moją Inspiracją.

Inspiracją do aktu społecznej rewolucji macierzyństwa.
Zanim to jednak nastąpi.
Osobistej Wolności od Dawaniorozy.

Dla każdej z Was
Klaudia

Droga, która zna Drogę. Czujesz, słyszysz, idziesz, czy planujesz? Na kolanach trzymam małą Kruszynkę Janke Antonie Goła...
15/06/2024

Droga, która zna Drogę. Czujesz, słyszysz, idziesz, czy planujesz?

Na kolanach trzymam małą Kruszynkę Janke Antonie Gołaszewską.

Dzień dobry Kochanie.
Witaj Świecie.

Nucę Naszą ulubioną piosenkę z czasów brzuszkowych, która zrobiła mega robotę podczas Naszego przygotowywania się do Wolnego Porodu domowego.

"Zaufaj Drodze. Droga Wie. Droga Zna Drogę."

Wolnego... czego?

Wolnego Porodu domowego. Takiego bez asysty medycznej. Bez kontroli z zewnątrz. W głębokim połączeniu z zapisaną pokoleniową mądrością Narodzin. Wewnątrz mnie, Dzidzi, wewnątrz Ciebie, każdej Kobiety na planecie Ziemia.

Dziwne to trochę, nieznane, może zapomniane?

Może, ale całkiem naturalne. Pierwotne. Piękne. Majestatyczne. Wolne. Właśnie. Wolne.

Wolne od czego?

Wolne od lęku. Niepokoju. Niepotrzebnych ingerencji. Niepotrzebnych ludzi wokół, obcych głosów, rąk, sugestii. Po prostu czysto instynktowne. Narodziny Dziecka. Narodziny Mamy. Przez duże D i duże M.

Duże to D i M.

Tak, Duże i Pełne. Tak je czuję. Pełne porodowej mocy. Ekstazy, przyjemności. Głębokiej uważności. Głębokiej świadomości. Czucia ciała. Czucia intuicji. Zaufania.

Przede wszystkim. Pełne Wiary i Zaufania.

Brzmi pięknie. Kompletnie.

Jest Pięknie. Było pięknie. Tak jak mówisz, kompletnie. I jest dane. Każdej Kobiecie. Głęboko w to wierzę.

Jest, bo Jest. Jesteśmy. Kobietą. Kobietami. Po prostu.

Tylko i aż. Wypełnia Nas niesamowita energia kreacji Życia. Rodzenia Życia. W lekkości i przepływie.

Ale to nie takie łatwe.

Kobiecość. Instynkty. Czucie. Zaufanie do ciała. Głosu Intuicji. Czucia Dziecka. Wyjście z ramek. Postawienie w Pełni na Siebie. Pełni Siebie. W centrum boskiego wszechświata.

Wbrew normom społecznym. Wbrew społecznym schematom. To chyba nawet trudne.

Tak. Cholernie trudne. Wymagające. Intensywne.

Warte Każdej Świeczki.
Warte Każdej Kobiety.
Warte Każdych Narodzin.

Patrzę z powrotem na Dzidzi. Dzidzi uśmiecha się na wysokie tony the Way knows, the way knows the Way. I ja się szczerze śmieję, bo jak tu nie odwzajemnić pierwszych uśmieszków?

Jest cudnie. Cudnie iść Drogą, nie znając Drogi. Nie planując Drogi. Czując Drogę. Ufając Drodze.

Dziś chciałyśmy się tylko przywitać.
Jesteśmy.
Jestem.

Duchowym wsparciem Twojej macierzyńskiej Drogi.

Duchową mentorką, przewodniczką, doulą. Jakkolwiek Siebie nie nazwę.

Zawołała mnie Droga. Poszłam.
I Wchodzę głębiej.
Świecę mocniej.

Pokażę Ci co odkryłam. Oczywiście. Z wielką przyjemnością. W swoim czasie.
Będę Ci służyć.

Aktualnie służę w imię większej Miłości.

I ściskam czule z pierwszych uśmieszków
Klaudia i Dzidzia Janka

O tym jak medytować w dowolnym miejscu, w dowolnym czasie, dyskretnie. Moje trzy doświadczenia mini medytacji w codzienn...
14/04/2024

O tym jak medytować w dowolnym miejscu, w dowolnym czasie, dyskretnie.

Moje trzy doświadczenia mini medytacji w codziennym tu i teraz.

Kiedy rozpoczynałam swoją podróż w Szkole Ajurwedy pod skrzydłami wspaniałej polskiej nauczycielki Marii Nowak-Szabat (🙏) medytacja była dla mnie cierniowym drzewem, pod którym nie mogłam usiedzieć.

Moje ruchliwe z natury ciało nie potrafiło się ułożyć w kuckach, siadzie skrzyżnym, próbowałam na leżąco, chodząco, ze świecą, mantrą, oddechem, a kiedy już się ułożyłam i odnalazłam to nie na dłużej niż te kilka minut skupienia z dużą dozą irytacji.

Na tamten moment karmiłam się przekonaniem, że nie mam na to czasu (bo mały bobas, domowe obowiązki i trylion pierdół ważniejszych do zrobienia). Znasz już to hasło: O Mamo i jak tu medytować przy małym dziecku? Powtarzane raz po raz w mojej głowie.

I tak zbliżałam się i oddalałam przez długie miesiące. Podejmowałam i zarzucałam kolejne wędki, raz bliżej, a raz dalej złotej rybki, o której tylko słyszałam, że jest taka piękna, lśniąca i spełniające głębokie marzenia.

I przyszedł taki dzień, jeden z wielu normalnych dni, w których usiadłam na moim ukochanym pomoście, zamknęłam oczy i pozwoliłam sobie słyszeć i po prostu być w bezruchu.

Czułam zapach wody, otulający rześki szal poranka, świergot rybitw nade mną. I POCZUŁAM wewnętrzne poruszenie.

Spokój i harmonię wszechświata, które emanują wokół mnie, przeze mnie, do mnie, dla mnie.

Tak błogo, tak szybko i tak łatwo?

Od tego momentu zaczęłam częściej intuicyjnie wracać na pomost. Nie dosłownie, choć wciąż jedno z moich ulubionych miejsc mocy, ale bardziej tak jakbym wracała na leśną wydeptaną ścieżkę, którą już kiedyś szłam.

Początkowo robiłam to w intymności, samotności, bez udziału mojego dziecka, czy innych ludzi wokół. Szukałam odpowiedniego miejsca i chwili ciszy.

I im więcej mini praktyk medytacyjnych ucieleśniłam w całkiem różnych miejscach, momentach mojego dnia i samopoczucia, tym częściej czułam potrzebę, żeby do nich wracać i się Nimi KARMIĆ w zupełnie naturalnych chwilach życia.

Karmić Ciało błogim spokojem bezruchu.
Karmić Duszę bezwarunkową Miłością do Życia.
Karmić Umysł zakotwiczeniem w tu i teraz.

W dowolnych momentach dnia, mniej lub bardziej dyskretnie, tak jak czuję i wtedy kiedy tego potrzebuję lub po prostu z Serca pragnę włączam trybik z Outside do Inside i za zakmnięciem oczu sprawiam, że na prawdę Jestem.

JAK TO WYGLĄDA W PRAKTYCE PYTASZ?

Pozwól, że namaluję Ci ostatnie trzy sytuacje mini praktyk medytacyjnych z mojego codziennego życia.

🧘‍♀️Podróż pociągiem
W wagoniku przedziałowym trochę pracowałam, trochę czytałam, gdy nagle do mojego przedziału weszła rodzina wypełniona silnymi emocjami rozstania i tęsknoty z domem. Poczułam się ciężko, w wagonie zrobiło się ciszej, słychać było urywany płacz dzieci.

Poczułam, że chcę właśnie teraz zamknąć oczy i stworzyć w Sobie miejsce ciszy. Medytowałam na fotelu skupiając się na swoim oddechu i Sercu.

Kiedy wróciłam i otworzyłam oczy Mama, która wsiadła zasnęła. Pan naprzeciwko się do mnie uśmiechnął. Dzieci zajęły się Sobą. A w przedziale czuć było więcej Spokoju. Tak na moje oko i Serce.

🧘‍♀️Wizyta u lekarza
Przed gabinetem i ważnym dla mnie badaniem, spotkaniem usiadłam w poczekalni i połączyłam się w medytacji ze swoim ciałem.

Było mi trudno tego dnia i ta krótka chwila pomogła mi zintegrować emocje, zobaczyć co niosę, poczuć napięcie. I głęboko odetchnąć dla Siebie, by z tym głębokim oddechem wejść dalej w czucie, jakie mam potrzeby, co jest ze mną spójne, a co nie na dalszym etapie wizyty i spotkania z drugim człowiekiem.

🧘‍♀️Spacer w mieście
Nie lubię tłumnych miejsc i po dłuższym czasie mój układ nerwowy jest przeciążony nadmiarem bodźców. Zaczynam odczuwać niepokój.

Mój synek z mężem spacerują po murkach, a ja postanawiam na ławeczce przysiąść i zamykam oczy. Słucham dźwięków, rozmów. Wdycham zapachy. I nagle mam potrzebę śpiewania mantry.

Przypomniała mi się moja ulubiona mantra z buddyjskiej świątyni Zen, którą kiedyś odwiedzałam w ramach praktyki odosobnień.

"Om mamoka, bajroczana, machamudra, mani paduma(...)" i tak dalej w słownej interpretacji sobie śpiewam na głos, wyłączając się na kilka minut ze świata.

Po czym otwieram oczy, czuję świeżość i większą pojemność w Sobie na Miejsce i warunki, w których dane mi było być. A mój mąż wraca i mówi, że znaleźli portfel.

Tak to wygląda w praktyce moja Mini Medytacja codziennego dnia, do której zachęcam Cię od ostatnich pięciu tygodni.

🪽A jak może wyglądać u Ciebie?
🪽Co może wnieść w Twoje życie i życie Twoich bliskich?

✍️ Jeśli masz własne piękne doświadczenie praktyki medytacji, którą czujesz do dziś w swoich przysłowiowych kościach i trzewiach podziel się z Nami swoją Inspiracją w komentarzu pod postem.

Tymczasem życzę Ci pięknego dnia i akceptacji, że wszystko przychodzi do Nas wtedy kiedy najbardziej tego potrzebujemy.

Czułe uściski,
Klaudia

13/04/2024

Piąta mini praktyka medytacyjna Medytacja w RUCHU.

Zapraszam Cię również do subskrybcji mojego kanału na YouTube.
👉https://youtu.be/2YryQSViNUU

🙏 Podziel się praktyką ze swoimi znajomymi, bliskimi, udostępnij szerzej.
Będę wdzięczna za udostępnianie, każdą pomoc w rozszerzaniu odbiorców moich treści.

Przyjemności w ucieleśnianiu,
Klaudia

Piąta Mini Praktyka medytacyjna - medytacja w RUCHUZ serii "O Mamo i jak tu medytować przy małym Dziecku?" Zapraszam Cię...
11/04/2024

Piąta Mini Praktyka medytacyjna - medytacja w RUCHU

Z serii "O Mamo i jak tu medytować przy małym Dziecku?"

Zapraszam Cię Kochana na piątą, ostatnią mini praktykę medytacyjną dostępną od przymrużenia oka w każdym momencie Twojego dnia.

Podczas codziennych czynności tkania Rodzinnego Życia, gotowania, spacerowania, sprzątania, zabawy z dzieckiem.

JAK SKORZYSTASZ?
🦋 zatrzymasz się w pełnej obecności, kiedy napięcie w Tobie rośnie, a Ty potrzebujesz oddechu,
🦋 uspokoisz natłok myśli, zakotwiczysz rozbiegany umysł w Twoim tu i teraz,
🦋wylądujesz z głowy w ciele, wyostrzysz zmysły, szybko wyregulujesz układ nerwowy.

I niezależnie od tego, czy jesteś Mamą, czy też nie to proste ćwiczenie uważności jest dla Ciebie. Gwarantuję, że przyniesie Ci same korzyści.

Najcenniejszą praktyką jest ta ucieleśniona, żywa, obecna w Twoim codziennym tu i teraz.

Przyjemności z obecności,
Klaudia
----
Zapraszam Cię do mini wyzwania medytacyjnego:
5 praktyk medytacyjnych z serii fartuszek doświadczeń Mamy
👉 Kolejne 5 tygodni w czwartki nowa praktyka dostępna od przymrużenia oka
👉W soboty kojące nagranie wspierające w codziennym ucieleśnianiu.

10/04/2024

Czwarta Mini Praktyka medytacyjna - Mantra "So Hum"
z serii "O Mamo i jak tu medytować przy małym Dziecku?"

Dostępna Tutaj i na moim kanale na YT 👉https://youtu.be/c7Azgr4C6Ro

Przyjemności z bycia Tu i Teraz,
Klaudia

Czym jest dla mnie Ajurwedyjska sztuka Odpuszczania? Czym może być dla Ciebie? Zakładając stronę MamaWeda w 6 miesiącu c...
09/04/2024

Czym jest dla mnie Ajurwedyjska sztuka Odpuszczania?
Czym może być dla Ciebie?

Zakładając stronę MamaWeda w 6 miesiącu ciąży zastanawiałam się jak się będę czuła, gdy przyjdzie ten moment, by kolejny raz stanąć w Prawdzie, poczuć i pozwolić Sobie Odpuścić.

Działanie, aktywność, konsultacje, medytacje. Przyjąć potrzeby Serca, tworzenia przestrzeni we mnie i wokół mnie na przyjęcie Nowego Życia.

Chciałam się podzielić, że właśnie Jestem w tym szczególnym momencie.

Momencie Odpuszczenia działań związanych ze stroną, rozwojem osobistym, zawodowym i wkroczenia do wewnętrznej jaskini Ciszy.

W momencie sprzątania domku, prania ubranek, pieluszek, rozstawiania baseniku porodowego, świeżo po cudownej Ceremonii błogosławieństwa Narodzin.

Płynąc z siłą układu planetarnego i wszystkich zmian w przestrzeni nieba i ziemi, które Nam obecnie towarzyszą, błyszczą i eskalują możliwością głębokiej transformacji zapragnęłam posłuchać, stanąć w świetle Prawdy i przyjąć swoją Prawdę.

A MOJA PRAWDA JEST O TYM, ŻE...
Odpuszczam Czas kreacji. Rozpoczynam Czas Ciszy, Regeneracji i Odpoczynku.

To znaczy, że będzie mnie tu dla Was mniej, rzadziej, a może przez jakiś okres wcale się nie odezwę. Zamykam terminarz konsultacji, pracę nad niedokończonym e-bookiem o Wiośnie z Ajurwedą i inne projekty, w które byłam zaangażowana.

I pytam Siebie dziś jak mi z tym jest?

Spójnie. Kolejny raz z serducha lekko. Z wielką dozą akceptacji, że kolejna lekcja transformacji za mną: uczę się być Boginią, Królową, Mamą, która w wyniku bezwarunkowej miłości do Samej Siebie i stanu, w którym jest Przestaje Dawać. Z wdzięcznością przyjmuje Dary. Uczy się brać.

I jednocześnie otwieram się na kolejną cudowną lekcję dbania o psychofizyczny dobrostan świeżo upieczonej Mamy z mocą Ajurwedyjskiej opieki poporodowej.

Najpierw zrobię to z Miłości sama dla Siebie, aby w swoim czasie dla Was, Kochane służyć fartuszkiem doświadczeń jako doula trzymająca okołoporodową przestrzeń.

I podsumowując sztukę Odpuszczania z Ajurwedą:

🌿Ajurwedyjskie Odpuszczam jest o szacunku do Siebie, swojego ciała, jego możliwości, potrzeb, uczuć i granic. O szacunku do rytmów, cyklów natury.

🌿O tym żeby Więcej Być, a mniej mieć i robić.

🌿Czerpać z prawdziwego ukrytego wewnątrz Nas bogactwa, bo "najważniejsze, jest niewidoczne dla oczu." A. De Saint- Exupery.

To ciągłe poszukiwaniac wewnętrznej równowagi. Pomiędzy tym, co możesz, a tym, co byś chciała. Pomiędzy tym, co byś chciała, a tym, co ostatecznie właśnie dzisiaj możesz: zrobić, odpuścić, przekierować dalej, wydelegować, zaplanować, ukochać i przyjąć takie, jakim jest.

O czym może być Twoje dzisiejsze Odpuszczam?

Jaką jedną rzecz mogłabyś Odpuścić małą lub całkiem dużą już teraz? Co Ci nie służy, czego masz po uszy, gdzie czujesz blokadę, napięcie i zastój energii? W których obszarach Twojego Życia chciałabyś więcej lekkości i przepływu?

Z miłością dla każdego odpuszczenia,
Klaudia

Adres

Opole

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy MamaWeda umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do MamaWeda:

Udostępnij