15/06/2025
Czy Buddyści modlą się do wielu Bogów? Czy jest to religia politeistyczna? Czy Buddysta to tylko mnich w pomarańczowym stroju żyjący w ascezie? Czy Budda to Bóg? Co dzieje się po śmierci? Czym jest karma? Jakie wartości wyznają Buddyści? Czy Buddyści jedzą mięso i czy mogą korzystać ze środków psychoaktywnych? Czy istnieją zasady, których nie wolno łamać? Jak działa gniew?
O tym i o wielu innych kwestiach mówił wczoraj Marcin Mędrzecki, podróżujący nauczyciel, uczeń Lamy Ole Nydahla z linii buddyzmu Diamentowej Drogi.
Mówił o historii, o trzech głównych nurtach współczesnego buddyzmu (Theravada, Mahayana, Vajrayana), o esencji buddyzmu- dążeniu do samopoznania umysłu, który jest czystym światłem, o oświeceniu, o przeszkadzających emocjach i o przemijalności wszystkich rzeczy. Przybliżył czym dokładnie jest buddyjska praktyka i jaki jest jej cel. Wyjaśnił że Budda to nie bóstwo, lecz urzeczywistniony stan umysłu obecny w każdym z nas. Praktyka buddyjska ma na celu stawać się coraz lepszym człowiekiem przynoszącym pożytek innym istotom, zachowującym spokój i świadomość przemijalności wszystkich rzeczy. Karma jako prawo przyczyny i skutku zastępuje tu dekalog- każde działanie przynosi skutek, a Buddysta powinien wzbraniać się przed wyrządzeniem cierpienia nie z lęku przed karą, lecz dlatego że cierpienie to ból. Buddyzm mówi o odpowiedzialności za swoje myśli, słowa i czyny. Nie ma tu karzącej i srogiej transcendencji, lecz jedynie przyczyną i skutek.
Pierwszy wykład buddyjski wysłuchałam mając 18 lat i już wtedy byłam pod wielkim wrażeniem ogromu miłości i współczucia obecnego w buddyjskich naukach. Nie znam innej filozofii, która tak podkreśla szacunek do wszystkich istot, w której jest wolność i brak potępiania kogokolwiek.
Zdumiewające jest jak wiele istnieje korelacji nauk Wschodu z nowoczesną psychologia, medycyną, fizyka i wieloma innymi dziedzinami nauki.
Na myśl przychodzą choćby książki jak Tao Fizyki Frijtjofa Capra, czy Joga a Psychoterapia Dr Ballentine.
Nie trzeba praktykować buddyzmu i zmieniać swojej wiary czy przekonań, ale myślę, że zawsze warto posłuchać różnych światopoglądów i zamiast powtarzać stereotypy samemu zweryfikować i doświadczyć co czym jest. Tym bardziej, że Buddyzm staje się w Europie coraz bardziej popularny.
W podstawie programowej filozofii i etyki jest między innymi zapoznanie z różnymi światopoglądami i religiami na świecie- aby móc zacząć analizę i filozoficzną dyskusję. Uważam, że to bardzo otwierające i rozwijające samoświadomość. Po takich spotkaniach jeszcze rzetelniej potrafię przekazywać wiedzę.
Słuchając nauk buddyjskich zwanych dharmą, często mam wrażenie, że są piękne i zarazem logiczne, choć nie zgłębiłam ich tak bardzo jakbym sobie tego życzyła.
Dziękuję za to wartościowe spotkanie.
"Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia, oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia, oby spoczywały w wielkiej równości wolnej od przywiązania i niechęci".