Depresja ma moje imię

Depresja ma moje imię kolejny dzień z depresją

Depresja jest bowiem wynikiem, a nie przyczyną. Nie walcz z nią, zajmij się powodami tej choroby. To i tak jest tylko cz...
20/07/2023

Depresja jest bowiem wynikiem, a nie przyczyną. Nie walcz z nią, zajmij się powodami tej choroby. To i tak jest tylko część całego procesu. Część, która stopniowo będzie uzupełniać się podczas działania. Może zająć Ci to rok, zanim zdecydujesz się to zrobić, może dłużej. Ale nikt nie może zrobić tego za Ciebie.

Poszukaj pomocy, zastanów się, czego potrzebujesz i pozwól sobie pomóc we wszystkim, w czym się tylko da.

__________________

*Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji

tel. 22 594 91 00

(czynny w każdą środę – czwartek od 17.00 do 19.00)
koszt połączenia jak na numer stacjonarny
wg taryfy Twojego operatora telefonicznego

*Telefon zaufania dla osób dorosłych
w kryzysie emocjonalnym

tel. 116 123
(poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)

*Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży

tel. 116 111
(czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)

*ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania

tel. 22 484 88 01
Czynny od poniedziałku do piątku od 15:00 do 20:00

*ITAKA – Telefon Zaufania Młodych

tel. 22 484 88 04
Dyżury psychologów od poniedziałku do soboty, od 12:00 do 20:00

Dziś dramat. Nie byłam w stanie wstać z łóżka. Nie poszłam do pracy. Nic mi się nie chce. Cały dzień leżę. Nic nie jem i...
15/11/2022

Dziś dramat. Nie byłam w stanie wstać z łóżka. Nie poszłam do pracy. Nic mi się nie chce. Cały dzień leżę. Nic nie jem i nie piję. Po prostu leżę. Mam głupie myśli, czasami wydaje mi się, że dopada mnie jakaś inna choroba psychiczna.

Boję się, mam bardzo wysokie ciśnienie i szybko mi tłucze serce.
14/11/2022

Boję się, mam bardzo wysokie ciśnienie i szybko mi tłucze serce.

Kolejny listopadowy dzień. Do tego od rana kręci mi się w głowie. Może za dużo antydepresantów. Niestety coraz mniej dzi...
14/11/2022

Kolejny listopadowy dzień. Do tego od rana kręci mi się w głowie. Może za dużo antydepresantów. Niestety coraz mniej działają. Nie usuwają bólu. Nie sprawiają, że zaczynam siebie kochać.

Nie chce mi się nic. A już najbardziej wracać do mieszkania, bo nie nazwę tego domem. Jestem  sama, samotna. Nic mnie ni...
12/11/2022

Nie chce mi się nic. A już najbardziej wracać do mieszkania, bo nie nazwę tego domem. Jestem sama, samotna. Nic mnie nie raduje. Robię to co muszę, a to i tak za mało. Najchętniej bym zasnęła i już się nie obudziła. Myślę, że tak dla wszystkich byłoby najlepiej. Nawet jeśli ktoś by za mną zapłakał to tylko przez chwilę. Tak naprawdę zdjełabym ciężar swojej osoby z barków innych. Jesteś taka silna - mówią mi. Nie wiedzą co się dzieje we mnie w środku. Widzą tylko to co chcę im pokazać. A przecież nie chcę pokazać tej nędzy, która we mnie tkwi, tej beznadziei. Jestem sama...

Wczoraj i dziś nawet rześko wstałam. Czyżby to zasługa Dulsevii? 😁 Na pewno. Dzięki Bogu jednak, ktoś taką Dulsewię wymy...
09/11/2022

Wczoraj i dziś nawet rześko wstałam. Czyżby to zasługa Dulsevii? 😁 Na pewno. Dzięki Bogu jednak, ktoś taką Dulsewię wymyślił. Inaczej byłabym już w czarnej dupie. A tak jakoś się żyje. Chciałabym aby to jakoś zmieniło się w jakość. Narazie jednak cieszę się że jest chociaż jakoś. Bo ostatnio było nijak. Takie to zagmatwane, polecone jak mózg depresanta. Może dziś będzie znośny dzień...

Kolejny, listopadowy ni to dzień ni noc. Znowu ciężko wstać rano. Różne obrazy wirują w zaspanej jeszcze głowie. I ta my...
07/11/2022

Kolejny, listopadowy ni to dzień ni noc. Znowu ciężko wstać rano. Różne obrazy wirują w zaspanej jeszcze głowie. I ta myśl " kiedy wreszcie będzie dobrze", bo przecież kiedyś musi być? Wstałam wreszcie. W sumie odhaczam mały sukces. Udaje mi się od kilku dni zdyscyplinować i codziennie rano modlę się i robię pielęgnację twarzy. Może to, że wracam do Boga i do dbania o siebie to też znak zdrowienia? Udaje mi się to robić, ale czy to cieszy? Nadal nic nie cieszy. I jeszcze te sny... Obrazy jak prawdziwe, ale niestety do tylko nocne bajenie. A szkoda bo w sumie w tych snach bywam szczęśliwa. Tylko w nocy przypominam sobie jak to jest.

Jak ciężko wstać rano i się zmotywować do działania będąc chorym. Jak ciężko cieszyć się z życia będąc chorym. Nawet bym...
06/11/2022

Jak ciężko wstać rano i się zmotywować do działania będąc chorym. Jak ciężko cieszyć się z życia będąc chorym. Nawet bym chciała, ale jakoś nie wychodzi. Nic, zupełnie nic, nie cieszy. Zupełna pustka. Inni widzą tylko to co chcę pokazać na zewnątrz. Często jest to uśmiech, pozorna siła. A w środku? Ukryte piekło. Piekło tej choroby. Czasem, jadąc autem, przez głowę przebiega myśl: "a może tak dziś to skończyć, pobocze, drzewo...". Ale za chwilę, drugi głos mówi: "daj sobie szansę, powalcz, ta wojna musi się kiedyś skończyć, może ją wygrasz?". A potem te łzy. Bezradność bardzo boli, a terapia słabo pomaga. Jednak jest to jakaś moja forma nie poddania się zupełnie smutkowi. Idę do psychologa i myślę sobie: "a może to właśnie dziś coś kliknie?" Wychodzę. Nie kliknęło. Ehhh... Może za tydzień...

Adres

Ostrołeka

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Depresja ma moje imię umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij


Inne Poradnia zdrowia psychicznego w Ostrołeka

Pokaż Wszystkie