Równe Szanse - gabinet terapeutyczny

Równe Szanse - gabinet terapeutyczny kompleksowa diagnoza i terapia wad wymowy, terapia miofunkcjonalna,
stymulacja opóźnionego rozwoju

16/02/2025

Nikt nie mówi dziecku, które nie chodzi: „poczekajmy, aż zacznie chodzić samo”. Dajemy mu narzędzie do tego , żeby mogło się przemieszczać. Tak samo jest z komunikacją – jeśli dziecko nie mówi, to nie czekamy, aż „zacznie”. Dajemy mu narzędzie do komunikacji teraz, żeby mogło funkcjonować, uczyć się i rozwijać swoje możliwości.
Rozwój komunikacji wspiera rozwój poznawczy. Nie upośledzajmy wtórnie naszych dzieci.
(Wiem, że teraz mówimy o normie intelektualnej a nie upośledzeniu, ale w tym kontekście potrzebuję użyć słowa upośledzenie/upośledzanie).
NAJPIERW ZACZNIJ Z GESTU/SYMBOLU KORZYSTAĆ TY! Niech dziecko widzi, jak to działa….
Niech droga do komunikacji będzie ciekawą drogą, a nie nauką wskazywania obrazków.
Fot. Własna.
Pamiętajcie, żeby zostawić jakiś ślad, że czytacie. Ja mam nieustannie inf od FB, że moje treści naruszają zasady 🤦‍♀️. W Was siła i moc!

28/01/2025

Jeśli mam opisać bycie matką dziecka niepełnosprawnego jednym słowem, to jest LĘK.
Nigdy nie kończący się lęk, którym przesiąknięte są wszystkie zmysły. I wystarczy jeden sygnał by ten lęk oblał swoim bytem całą rzeczywistość. Błogie TU I TERAZ zamienia się w przerażające sekundy, minuty, godziny i dni. Dziecko takie jak Krystian nie potrafi komunikować swojego cierpienia. Kiedy coś boli, wycofuje się, a już za chwilę jest zwyczajnym dzieciakiem, co nie oznacza, że choroby nie ma. Doświadczyłam tego kiedy miał 2 lata. W przeddzień wyjścia ze szpitala zapadł się i o mało go nie straciłam. Od tej pory jestem czujna. Zawsze. Wszystkie zmysły są w najwyższej gotowości żeby zauważyć, usłyszeć, wywęszyć, poczuć na czas, zanim będzie za późno… Nauczyłam się spać i czuwać równocześnie. Budzi mnie nawet delikatne szurnięcie Kryskowego kapcia. Jestem w stanie wywęszyć każdy ciut inny zapach, usłyszeć nieco zmieniony oddech. To ja muszę wiedzieć czy kiedy Krys w jednej chwili spada z toalety, bo tak boli go brzuch, a za chwilę śmieje się z bajki to mam podać ziółka, czy wzywać pogotowie. To ja muszę decydować, czy jeśli po tygodniu brania antybiotyku na anginę nagle rośnie mu gorączka, to podać syropek, czy gnać do szpitala. Tego nie zrozumie nikt, kto nie jest matką dziecka niepełnosprawnego. Stanie na straży jego życia to cholernie wyczerpujące zadanie. Trzeba się nauczyć dzielić na dwie części: jedna jest strażnikiem życia istoty z innej galaktyki, druga zwyczajną matką pozostałych dzieci, zwyczajną kobietą robiącą zakupy w Lidlu, zwyczajnym człowiekiem wykonującym swój zawód…

Po tygodniu anginy, po czterech godzinach na SORze, po słabo przespanej nocy jestem wdzięczna za to, że jesteśmy w domu, że wczoraj w szpitalu zrobiono Krystianowi wszystkie możliwe badania by wykluczyć zapalenie płuc, covid, etc. Agatę Strażniczkę pozostawiam przy synu. Zwyczajna Agata siada przed komputerem do kolejnej części treningu Compassionate Inquiry Gabora Maté. Przed nosem komputer, w tle Krys na kanapie przed telewizorem. Jedno oko wlepiam w komputer, jedno na Krychu…

Trzymajcie się kochane mamy zespolaków i innych kosmitów. Wiem co przeżywacie i czuję Was całym serduchem❤️

14/01/2025

Nie na wszystko potrzeba terapii. Czasem to, co dzieciom naprawdę pomaga, to nie kolejne godziny ćwiczeń czy zajęć, ale bezpieczny dom i zrozumienie. Dzieci z autyzmem, jak każde inne, rozwijają się najlepiej tam, gdzie czują się akceptowane, kochane i bezpieczne.
Terapeutyczne działania nie zastąpią bliskości, codziennych momentów radości czy zwykłego „bycia razem”. Dzieci potrzebują czuć, że są wystarczające takie, jakie są – nie tylko wtedy, gdy coś „osiągają” w terapii, ale zawsze. Największe postępy przychodzą wtedy, gdy zamiast wymagać/ naprawiać/ ulepszać zaczynamy patrzeć, słuchać i rozumieć.
Do zobaczenia dzisiaj na bezpłatnym webinarze!
Możesz się jeszcze zapisać https://akademialogopedy.pl/deficyt-uwagi-i-koncentracja-malych-dzieci-z-autyzmem/
Jeśli jesteś zapisana/ zapisany i będziesz, to daj znać!
Fot. Własna.

12/01/2025

Co może wskazywać na nietypowy/zaburzony rozwój u małych dzieci:
1. Brak/ ograniczony/ nietypowy/ niewystarczający kontakt wzrokowy – dziecko unika patrzenia w oczy, nie próbuje nawiązać kontaktu wzrokowego podczas zabawy czy interakcji z innymi. Nie posługuje się wzrokiem jako nośnikiem informacji, nie odczytuje też mimiki, postawy ciała jako informacji.
2. Opóźnienie w rozwoju mowy/ brak mowy – dwulatek nie używa prostych słów lub ich liczba jest znacznie mniejsza. Może być też tak, że dziecko mówi „aż nadto” używa słów/ zdań nietypowych jak na dwulatka np. Pśyglondam sie tej pienknej źylafie, śpojź jakom ona ma nietypowom śyje.
3. Trudności w reagowaniu na imię – dziecko nie odwraca głowy ani nie reaguje na swoje imię. Przy czym reakcja na imię, to jest zawołanie: Franek! A nie: Franek chodź, Franek coś Ci dam, czy zawołanie Franek z jednoczesnym pstrykaniem palcami czy stukaniem w stół.
4. Brak wspólnego dzielenia uwagi – dziecko nie wskazuje palcem przedmiotów, nie próbuje dzielić się odkryciami czy emocjami, np. pokazując ulubioną zabawkę.
5. Nietypowe zainteresowania lub schematyczne zachowania – nadmierne skupianie uwagi na nietypowych szczegółach albo wykonywanie powtarzalnych ruchów, takich jak machanie rękami, obracanie się w kółko.
6. Trudności w zauważaniu emocji innych osób
7. Sensoryczna nadwrażliwość lub niedowrażliwość – reakcje na dźwięki, światło, tekstury czy dotyk mogą być nietypowe, np. unikanie głośnych miejsc, niechęć do określonych materiałów ubrań.
8. Brak zabawy symbolicznej – nie podejmuje prób naśladowania codziennych czynności dorosłych, takich jak karmienie misia czy udawanie rozmowy telefonicznej.
9. Niechęć do zmian – trudności z zaakceptowaniem zmian w codziennej rutynie, wybuchy złości, gdy coś dzieje się inaczej niż zwykle.
Warto pamietać, że jedno zachowanie nie oznacza zaburzeń.
Jeśli niepokoi Cię rozwój dziecka - skonsultuj.
Specjalisto, terapeuto, lekarzu: jeśli nie masz doświadczenia w ocenie rozwoju małego dziecka ODEŚLIJ DO SPECJALISTY. NIE USYPIAJ CZUJNOŚCI RODZICÓW!
Fot. Maria U (moja córcia). Prawda, że moje dzieci mają po mamusi oko do fotografii? 😉

07/01/2025

Dzisiaj, po długiej przerwie, może być trudno wrócić do obowiązków – sama niby się cieszę, ale i tak będę chodzić jak na zwolnionych obrotach. Dzieci mogą sprawiać wrażenie zmęczonych, apatycznych, jakby „leniwych”. Nie wystarczy nacisnąć przycisku, żeby od razu działały na pełnych obrotach.

Co może pomóc dzieciom (i nam) wejść łagodnie w tryb działania:

1. Zacznij od małych kroków
Nie rzucaj dzieci od razu na głęboką wodę. Podziel obowiązki na mniejsze zadania, które łatwiej wykonać. Zamiast: „Od razu siadaj do książek!”, powiedz: „Zróbmy razem jedno zadanie, a potem przerwa”.

2. Daj czas na rozruch
Dzieci – jak dorośli – potrzebują czasu, żeby się „obudzić” do działania. Zacznijcie dzień od czegoś spokojnego,np ulubionej piosenki. Ja dziś specjalnie wstałam o wiele wcześniej, żeby pobyć sama ze sobą „nim się zacznie”.
(Odradzam puszczenie ulubionej bajki 😉).

3. Ustal prosty plan dnia
Dzieci lepiej funkcjonują, gdy wiedzą, co je czeka. Przygotuj prosty harmonogram: „Najpierw 15 minut zadania, potem 10 minut przerwy na zabawę”. Wizualne plany (np. obrazki lub rysunki) działają świetnie!

4. Słuchaj potrzeb dziecka
Jeśli dziecko mówi: „Jestem zmęczone” – potraktuj to poważnie. Może faktycznie potrzebuje krótkiej przerwy, ruchu, a może po prostu przytulenia i wsparcia.

5. Chwal nawet drobne sukcesy
Każdy krok naprzód to sukces. Powiedz: „Świetnie, że udało ci się zacząć!”, „Dobrze to zrobiłeś!”. Każdy lubi pochwały, żeby czuć, że dają radę. Nie dajmy się zwariować licząc tylko na motywację wewnętrzną.

6. Daj dobry przykład
Dzieci uczą się od nas. Jeśli my narzekamy: „Nie chce mi się nic robić”, to dzieci szybko to podłapią. Pokaż, że Ty też próbujesz, nawet jeśli to trudne: „Mi też niełatwo się zabrać, ale zaczniemy razem!”.
Dajmy im i sobie przestrzeń na powolny start.
Fot. Własna.
Hanna np. Uwielbia rano czytać książki. Ja uwielbiam w ciszy wiadro kawy i dobrą muzykę…

28/12/2024

"Gillian jest siedmiolatką, która nie może spokojnie usiedzieć w szkole. Ciągle wstaje, rozprasza się, jest myślami gdzie indziej i nie uważa na lekcjach. Jej nauczyciele martwiąc się o nią, karzą ją, karcą, nagradzają kilka razy wtedy, kiedy uważa, ale nie przynosi to efektu. Gillian nie potrafi siedzieć spokojnie i nie umie być uważna.

Kiedy wraca do domu, jej matka też ją karze. Więc nie tylko ma złe oceny i jest karana w szkole, ale także doświadcza tego w domu.

Pewnego dnia matka Gillian zostaje wezwana do szkoły. Kobieta wygląda jak ktoś, kto spodziewa się bardzo smutnych wieści, bierze córkę za rękę i idzie do pokoju, w którym ma odbyć się rozmowa. Nauczyciele mówią, że zachowanie córki, to może być choroba lub jakieś zaburzenie. Może to nadpobudliwość, a może dziewczynka potrzebuje leków.

Podczas rozmowy przychodzi inny nauczyciel, który zna dziewczynkę. Prosi wszystkich dorosłych - matkę dziewczynki i swoich współpracowników, aby poszli za nim do sąsiedniego pokoju, skąd nadal będą mogli zobaczyć dziewczynkę. Wychodząc, nauczyciel mówi Gillian, że wkrótce wrócą i włącza stare radio z muzyką.

Kiedy dziewczynka zostaje sama w pokoju, natychmiast wstaje i zaczyna się ruszać w górę i w dół oddając się muzyce i widać, że czuje ją całym ciałem. Nauczyciel uśmiecha się, gdy jego koledzy i matka dziewczynki spoglądają na siebie wyraźnie zmieszani i zakłopotani. Nauczyciel powiedział:

- Widzicie? Gillian nie jest chora, Gillian jest tancerką!

Zaleca matce, aby zabrała ją na lekcje tańca i żeby od czasu do czasu jego koledzy także pozwalali jej tańczyć. Dziewczynka idzie na pierwszą lekcję tańca, a kiedy wraca do domu, mówi mamie:

"Tam wszyscy są tacy jak ja, nikt nie może tam usiedzieć!"

W 1981 roku, po zakończonej karierze tancerki, otworzeniu własnej akademii tańca i uzyskaniu międzynarodowego uznania za swój dorobek artystyczny, Gillian Lynne została choreografką musicalu „Koty”.

Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie „inne” dzieci trafią na dorosłych, którzy będą ich akceptować takimi, jakimi są, a nie jak na te, którym czegoś brakuje.

Niech żyją różnorodność, małe "czarne owieczki" i Ci niezrozumiali. To oni tworzą piękno na tym świecie."

Sir Ken Robinson

- Ojciec blog

21/12/2024
05/12/2024

Uwaga, bo "Mitołaj, Mitołaj jedzie sanectami!"
(cytat z siostrzenicy, a grafika od Pani Logopedyczna ).

01/12/2024
03/11/2024

CO TU SIĘ DZIEJE?

Tu się dzieje bardzo bardzo źle. Ta mała 6-letnia dziewczynka jest bardzo zaniedbana. Niestety nie da się tego inaczej nazwać..w gabinecie stomatologicznym pojawia się pierwszy raz w życiu!

Została skierowana na konsultację celem oceny i ewentualnego zabiegu na wędzidełku języka.

Jakie by nie było owe wędzidełko, to nie ono stanowi problem pacjentki!

Liczne, rozległe, zaawansowane ogniska próchnicy oraz ropne aktywne przetoki wymagają pilnego leczenia stomatologicznego!

❌Czy ta dziewczynka jest zdrowa? NIE
Ten stan jamy ustnej to nie tylko stan zagrożenia dla zdrowia, ale również dla życia tego małego dziecka!

❌Czy ta dziewczynka może prawidłowo jeść? NIE

❌Czy ta dziewczynka może prawidłowo rozwijać artykulację? NIE

❌Czy zgryz tej dziewczynki może się prawidłowo rozwijać? NIE

22/10/2024

Chcesz klucz do dobrego rodzicielstwa?

Oto on:
1. Zwracaj uwagę na swoje zapalniki - dziecko NIGDY nie jest winne twoim silnym emocjom.

2. Ucz się regulacji - czyli w dużym skrócie: zacznij wreszcie zarządzać swoimi emocjami i zachowaniami.

3. Pracuj z własną przeszłością - inaczej twój sposób tworzenia więzi z dzieckiem, będzie ograniczony do sposobu tworzenia relacji którego doświadczyłaś przy swoich opiekunach.

4. Przestań zwalać - na „trudne dziecko”, „jego duże potrzeby”, „presję społeczeństwa”, „niewspierających teściów”. Weź odpowiedzialność i zobacz jaki masz wpływ.

5. Proś o wsparcie - przyjmuj wsparcie. Nie musisz być najbardziej solo, najbardziej niezależną, najsilniejszą, najbardziej wytrzymałą na świecie… a jeśli myślisz, że musisz, zacznij z tym przekonaniem pracować. Są ludzie, organizacje i grupy które chętnie podadzą Ci życzliwą dłoń. Zauważ to, proszę.

6. Zajmuj się tym, co się powtarza - jeśli masz jakieś pozabezpieczne wzorce zachowań: stań do tego. Wiedz, że pozabezpieczny styl przywiązania będą tworzyły twoje, powtarzające się, niezdrowe reakcje.

7. Uspokój się! Przestań krzyczeć, krytykować, pospieszać, szantażować, odchodzić kiedy dziecko płacze, zostawiać malucha w potrzebie, żeby „się nauczył”. Przestań wybuchać na dziecko za zły dzień w pracy, przestań obrażać jego drugiego rodzica i przestań robić docinki. Jesteś dorosły i dorosła. Pracuj z tym.

Haczyk w tym poście polega na tym, że samo przeczytanie powyższego tekstu NIC ci nie da.
Rusz tyłek. Zainteresuj się sobą. Włóż pracę i wkładaj ją cyklicznie, codziennie.
Nikt cię nie przygotował do zdrowego rodzicielstwa?
Nie miałeś wspierających wzorców w domu rodzinnym?
Ch*j. Ja też nie. Mi też nikt tego nie pokazał.
Wielu z nas może sobie przybić tu piątkę.
To oznacza, że TYM BARDZIEJ szansa leży w nas i w naszym pokoleniu.
To oznacza, że TYM BARDZIEJ temat należy wziąć na poważnie.

Do dzieła rodzicu (nieidealny, ale skłonny do rozwoju)!

❤️

10/10/2024
09/10/2024

Ostatnio przeprowadziłem przesiewowe badanie logopedyczne w jednej z grup przedszkolnych. Podzielę się z Wami wynikami:

100% dzieci ma obniżoną sprawność mięśni mimicznych i języka;

100% dzieci ma zaburzoną artykulację;

45% dzieci w nieprawidłowy sposób rozdrabnia pokarm;

100% dzieci ma nieprawidłowe warunki zgryzowe.

RATUJMY NASZE DZIECI!
Czas na intensywne uświadamianie ŚWIATA!

Adres

Ostrołęka Skierkowskiego 13
Ostrołeka
07410

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Równe Szanse - gabinet terapeutyczny umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Równe Szanse - gabinet terapeutyczny:

Udostępnij