Agnieszka Orłowska - dietetyk kliniczny

22/08/2025

📢 Taka historia!😊 Może odnajdziesz w niej siebie.

Kiedyś usłyszałam zdanie: "Dopóki oddychasz, masz tysiące powodów, by spróbować jeszcze raz". Ile razy próbowałaś?

Dbajcie o siebie 🤍
Jedzenie ma znaczenie.

refluks LPR, refluks krtaniowo-gardłowy, choroba refluksowa przełyku, dietetyk kliniczny, psychodietetyk, dietetyk Ostrołęka, LPR, GERD

12/08/2025

🟥Właściwie nie wiem jak zacząć. Emocjonalnie trudne.

Wspaniały człowiek po ciężkich doświadczeniach życiowych, bardzo trudnych.

Tak! silny stres potrafi być początkiem choroby refluksowej przełyku a objawy wywołują niestety u wielu dodatkowo lęk.
Byłam (liczyliśmy) SZÓSTA! gdzie szukał pomocy.

Ogromna ulga! Dzięki wnikliwemu wywiadowi żywieniowo-zdrowotnymu, dodatkowej diagnostyce, dietoterapii i skupieniu się na szczegółach, bo kto mówi o dodatku regulatorów kwasowości do żywności czy nawet w tym przypadku znaczeniu uciskającej odzieży?.

Pamiętajcie! Jedzenie ma ogromne znaczenie.
🤍

23/07/2025

🟥Poznajcie Bożenkę!🎉
I zobaczcie, co było ważne w jej przypadku.

W wywiadzie: próby redukcji masy ciała, stan po cholecystektomii (usunięcie woreczka żółciowego). Trzeba było ograniczyć lub wykluczyć pewne produkty, wdrożyć inne zasady. Dobraliśmy odpowiednią kaloryczność, kluczową przy redukcji masy ciała.

Najważniejszy był fundament: troska o dobre jakościowo produkty i posiłki, bez głodówek, sen, a kiedy była możliwość – spacery. Wiedza i świadomość, jak myśleć i komponować posiłki, nawet w chaosie.
Było zmiennie, także w biegu, w trakcie wyjazdów, imprez. Była 18-tka syna i chcieliśmy cieszyć się chwilą.
Uwzględniliśmy moje ułatwienia: prosto, szybko, łatwiej.

Już druga wizyta to: –4,9 kg, zdecydowanie więcej energii.
Trzecia wizyta: –8,9 kg, stwierdzenie: „Menu fantastyczne!”
Plus: dostałam ogromne przytulenie z poruszającym podsumowaniem 🫶

My, kobiety, powinnyśmy być dla siebie wsparciem – nie porównaniem, źródłem krytyki, podcinaniem skrzydeł czy rywalizacją.
Siejmy dobro.

Czwarty miesiąc to –13,9 kg
Po tym: życiowe perypetie, które trzeba było przeskoczyć. I udało się! Najlepszy test za nami.

Dziś: –16,4 kg, z dbałością o beztłuszczową masę ciała. Inaczej szybciej odzyskasz kilogramy, niż je zrzuciłeś.
„Tyję od patrzenia na jedzenie” – mówicie.

Widzimy się po raz piąty i trwamy dalej.
Zmiany na stałe to proces zmiany myślenia.
Budowanie świadomości.
Nie szybko, lecz z troską, na stałe.
Nie z jadłospisem, lecz z całym planem.
Nie do celu, lecz świadomie, według zasady: droga jest piękna, nie cel.

Co powiedziała o procesie po 9 miesiącach od pierwszego spotkania?
„Czuję się dobrze! Jedzenie przepyszne, proste. Mam więcej energii, gdzie wcześniej byłam zmęczona. Teraz jest chęć do życia i wstawania rano.”
Piękne!

Pamiętaj – Twoja droga, Twoja historia będzie miała zawsze inny scenariusz.
Jeśli potrzebujesz wsparcia i myślisz, że jesteś trudnym przypadkiem, wiedz, że jestem tu po to, by Ci pomóc.
Działam w obszarze dietetyki klinicznej, psychodietetyki i nutripsychiatrii.

Przytulam ❤️
A my z Panią Bożenką mamy nadzieję, że jej historia będzie dla innych nadzieją i motywacją do realnej zmiany – zmian bez perfekcjonizmu!
Ciało + 🧠

Dziękuję za wszystko❤️ i oczywiście brawo!

zmiany na stałe | satysfakcja z życia | cholecystektomia | dietetyk kliniczny | psychodietetyk | dietetyk Ostrołęka | metamorfoza | redukcja masy ciała | odchudzanie

19/07/2025

❤️

14/07/2025

🚺Jestem w różnych środowiskach, mam obraz kobiet, szczególnie kobiet. Prywatna praktyka, przychodnie, poradnie psychologiczne i warsztaty. Od lat rozmawiam z kobietami. Już pierwsza wizyta to ok. 60–90 minut ich historii choroby, odchudzania, funkcjonowania, problemów z jakimi się borykają. Od wielu lat.

W trakcie wizyt mam morze pytań, dlatego potrafię rozwiązać wiele problemów. Skupiam się na wnikliwej diagnostyce, współpracuję z innymi specjalistami i uwielbiam różnicowanie, tzn. czy np. Twój wilczy głód wynika z niezdiagnozowanej IO, zaburzeń odżywiania czy zbyt niskiej kaloryczności diety itp., czy jesteś faktycznie zmęczony przez błędy żywieniowe przed snem, w ciągu dnia, czy winowajcą jest stres lub zaburzenia hormonalne, hipoglikemia reaktywna, anemia itd. Czy u podłoża "depresji" nie leży niska ferrytyna, B12 itp. Szukam przyczyny, mam skomplikowane przypadki i uwielbiam je. Odchudzanie jest często w tle.

Jestem dodatkowo psychodietetykiem, przy zaburzeniach odżywiania, gdzie sukcesem jest zmniejszony lęk przed kaloriami, mniejsza częstotliwość nap*dów itp., ale również lepsze zrozumienie siebie i swoich wyborów. Zahaczam o nutripsychiatrię, szczególnie przy depresji, zaburzeniach lękowych i ADHD.

Uczę szacunku i troski o ciało, psychikę, dlatego boli mnie bardzo patologiczne odchudzanie (zagrażające życiu i zdrowiu! Dlaczego nikt o tym nie mówi?) – czyli wykorzystywanie tego, co Wam się nie śniło, żeby schudnąć! czy żeby mieć płaski brzuch. Dalej, przyjmowanie GLP-1 i niewykorzystanie ich potencjału, przy tym błędne działanie pacjenta w przekonaniu: im mniej jem, tym lepiej, nie informując lekarza – droga do wyniszcze.nia!
Jeżeli GLP-1 to ustalona strategia z lekarzem, to właśnie idealny czas na zmiany, wspólne działanie, dietoterapię, czas na aktywność, troskę o sen i wodę.

Żeby schudnąć, naprawdę trzeba jeść. Diety gł*dówkowe, nie_jedzenie, zbyt niska kaloryczność i brak kontroli w trakcie redukcji –tzn. ile z Twoich utraconych kg to tkanka tłuszczowa, a ile mięśniowa, to jeden z największych błędów! . Dlaczego? Tkanka mięśniowa magazynuje glikogen (to taki zapas energii), a glikogen wiąże wodę (na 1 gram glikogenu przypada 3-4 g wody) i jeżeli spada tkanka mięśniowa, to również spada woda, glikogen (nie, tego nie chcemy!). Dlatego zawsze trzeba kontrolować, ile z utraconych kg to faktycznie tkanka tłuszczowa, a ile mięśniowa. Inaczej jojo, żal, frustracja, wilczy apetyt itd.

Znam ogrom historii odchudzania – dietoterapia, dietoterapia z aktywnością fizyczną, farmakoterapia, op@racja bari*tryczna itd. – i widzę, że na końcu każdej drogi jest zmiana nawyków, zrozumienie siebie, tego, jak działa jedzenie w Twoim przypadku. Bo nie ma nic cenniejszego dla osoby będącej na wiecznych dietach niż dojście do punktu w życiu, że jedzenie ma znaczenie, ma swoje funkcje, ma odżywiać, dbać o stan fizyczny i psychiczny. I wiem, że pomimo wielu prób odchudzania, dostępu do informacji nadal mamy ogromne luki w tych obszarach. Dlatego działam🙂!

Ściskam 😊
Jeżeli potrzebujesz pomocy ❤️ jestem tu, żeby Cię wspierać.

świadome odchudzanie dietetyk kliniczny psychodietetyk nutripsychiatria skuteczne odchudzanie

08/07/2025

Cieszy mnie Wasze szczęście. Najbardziej 🙂🫂📈

23/06/2025

❓🎈Co powiedziała córka do mamy w trakcie zmian? I jak opisała to mama?

Początek wizyt i dwie dziewczynki. Jednak zajmujemy się jedną.
Mamy wybiórczość pokarmową, mama próbowała wprowadzić nowe produkty, ale kończyło się niepowodzeniem, u dziecka pojawiał się strach. W wywiadzie duża ochota na słodkie przekąski.
Niedowaga i problem z przybraniem na wadze.

Co zrobiłyśmy?

✔️Analiza dotychczasowego żywienia
✔️Psychodietetyczne wskazówki dla rodziców
✔️Indywidualne, holistyczne zalecenia na podstawie wyników badań
✔️Plan posiłków dla wspólnego działania całej rodziny – tu jest zabawa.
To była współpraca na linii cudna mama – ja – dziewczynki – moja kreatywność 😊

Ograniczenia dotyczące nowych produktów i zmian w żywieniu mamy często w głowie.
Rodzina ma być wspólnie działającą drużyną.
Zmiana żywienia idzie w parze ze zmianami myślenia– nikt z rodziny nie może burzyć naszych starań i „za rogiem” karmić słodyczami, mówiąc: „Masz... tylko nic nie mów mamie”, bo wówczas mamy u dziecka chaos w zasadach, poczucie winy, budowanie obrazu jedzenia jako nagroda i miłość i najbardziej bolesne! - osłabienie autorytetu rodzica.

Budujemy tu świadomość dotyczącą:
– wpływu reklam,
– presji rówieśniczej,
– super bodźców związanych z jedzeniem,
– tego, jak jeść słodycze rozsądnie i świadomie, znając kilkanaście przyczyn ich nadmiaru.

Co powiedziała mama w trakcie spotkań?
„Fenomen! Zjadła....”,
„Sukces!”,
„Dziewczynki zachwycone!”,
„Nie ma lęku przed nowymi produktami”,
„Dziewczynki są ciekawe”,
„Zmiana jest kolosalna” – wszystko cytuję.

A co powiedziała nasza gwiazda?
„Mamo, kocham Cię! Te nowe smaki są cudowne!”

Miałam dreszcze, słysząc to.

Ach, i zapomniałabym – udało się! 😊
Tkanka mięśniowa i tłuszczowa do góry! 🙌🆙

Zobacz, jak to podsumowała mama 👇

14/06/2025

🥳🧨Jak udało się schudnąć, opanować insulinooporność i co się zmieniło w przypadku Moniki? I jak to podsumowała?

Pierwszą wizytę miałyśmy w lutym 2024 i miło spotkać się po raz kolejny z domkniętym działaniem 🥳

W wywiadzie
✔ insulinooporność
✔ 5 lat temu próby redukcji masy ciała u innej dietetyk
✔ „nudności i pełność” w związku z chorobą wrzodową żołądka

Co zrobiliśmy?
Plany żywieniowe z uwzględnieniem insulinooporności, dolegliwości żołądkowych, z ułatwieniami, bo dom, dzieci, praca. Znamy to, prawda? I budowanie świadomości, jak działać, kiedy nie da rady żyć według planu, przecież mamy święta, imprezy, wyjście na miasto -to też znamy.
Jej tempo, jej ustalane terminy, mój nadzór, wspólny spokój, dopasowanie, szybkie połączenia, szybkie w wykonaniu posiłki, bo wyżej wymienione praca, dom, dzieci i brak możliwości na aktywność fizyczną. Czy wiesz, że ponad 80% moich pacjentów na redukcji to osoby niećwiczące? Dodajmy, obecnie od ponad roku ja też. I to nadal działa! I to też jest okej!
Życie! 🤷

Efekty i co się zmieniło?
✔ - 13,8 kg mimo insulinooporności 🥳
✔ stabilna masa ciała po roku czasu 💪😊 1 rok 4 miesiące na nowej drodze 😆
✔ lepsze samopoczucie
✔ więcej energii
✔ ograniczenie spożycia słodyczy
✔ brak dolegliwości żołądkowych 🥳

Proces odchudzania trzeba zrozumieć. Jedź mniej i więcej się ruszaj często nie działa!
Diagnostyka ma ogromne znaczenie, dobre zinterpretowanie wyników również, właściwa strategia dietetyka kluczowa, rozwiązanie w wielochorobowości daje nadzieję i wtedy, kiedy sytuacja tego wymaga, współpraca z innymi specjalistami niezbędna czy wspólne dopasowanie ? bardzo ważne!

W trakcie redukcji mile widziane potknięcia, świetnie! - mówię, wyciągamy obszerne wnioski i są lekcją! Nie porażką!
Brak perfekcjonizmu konieczny! Zrozumienie ochoty na słodkie rozłożone na kilkanaście przyczyn związanych z chorobą, błędami żywieniowymi, aspektem psychologicznym — tu zaczynasz rozumieć, jak to wszystko działa.

A Monika? Koniecznie zajrzyj w komentarzu, jak to podsumowała 🫶❤️

Ściskam Was serdecznie ❤️
Dbajcie o siebie i udostępnijcie ten tekst tym, którzy mogą go potrzebować. Pamiętajcie, nie jesteście sami! 🫶

07/06/2025

🔥🎉Jak wyglądała prawdziwa i trwała zmiana w przypadku Marioli?

Mariola trafiła do mnie po kilku nieudanych próbach odchudzania.
W tle: tętniak, konieczność redukcji masy ciała, nadciśnienie tętnicze i zbliżająca się czterdziestka.

Zaczęłyśmy spokojnie, od strategii „bez diety". Potem indywidualne plany żywieniowe. Z czasem znów powrót do podejścia bardziej intuicyjnego. Bez presji. Bez perfekcjonizmu, z regularnym wsparciem i edukacją.

Z czasem pojawił się ruch, nie jako obowiązek, raczej jako naturalne przedłużenie dobrego procesu. Dziś ma swoją ulubioną aktywność i ogromną radość z tego, co robi. Cudownie!

Efekty?

✔ -23 kg
✔ unormowane ciśnienie dzięki redukcji masy ciała🙏
✔ ogrom energii i świetne samopoczucie!
✔ świadomość: „wiem, co robię i dlaczego”

💮Najważniejsze zmiany nie zaczynają się na talerzu, tylko w środku. Od momentu, gdy zaczynasz lepiej rozumieć siebie, to, jak jedzenie wpływa na Twoje zdrowie, nastrój, ciało. Od uważności i wiedzy co faktycznie źle działa i wówczas gdy w końcu cicho przyznajesz: zasługuję na to, żeby być zdrowa. I szczęśliwa!

29/05/2025

Z całego serca dziękuję za każde dobre słowo, każdą sekundę, którą poświęcacie na udostępnienia, oznaczenia, polecenia, za szczere opinie i wszystkie gesty wdzięczności.
Dziękuję za wiadomości z zaskoczenia, gdy pojawia się zmiana, efekt, informacja zwrotna w mailu czy wiadomości i wdzięczność za zaangażowanie, za dłuższe spotkania niż przewidziane.
Doceniam każdy sygnał, każdą formę wsparcia i zaufania. Widzę to wszystko i bardzo, bardzo to doceniam ❤️

Przytulam😊

22/05/2025

20 pomysłów 🎁 na Dzień Matki, by zadbać o jej zdrowie!

Wiem, wiem, Dzień Matki tuż-tuż, a może jeszcze nie macie pomysłu na prezent? Dlatego przypominam!

Z miłości do mam przygotowałam 20 inspiracji, które zadbają o ich zdrowie. Włożyłam tu mnóstwo serca!

Chcesz promować mądre treści i zdrowe nawyki w sieci? Udostępnij, jeśli zależy Ci na dobrych zmianach! Dziękuję! ❤️

20 inspiracji na Dzień Matki🎁

📌 Koszyk na odporność
Witamina D, omega-3 (Equology lub Norsan), Sanprobi Super Formuła – kiedy chcesz zadbać o odporność.
📌 Blender lub wyciskarka wolnoobrotowa + warzywa zielone liściaste + siemię lniane lub orzechy włoskie + kurkuma, pieprz i imbir
Zestaw dla wsparcia organizmu w działaniu przeciwzapalnym.
📌 Młynek do kawy + siemię lniane
Dla zdrowia serca, w zaburzeniach lipidowych, kontroli glikemii oraz przy refluksie.
📌 Omega-3 (Equology lub Norsan)
Dla wsparcia układu nerwowego, serca i redukcji stanów zapalnych.
📌 Sól Super Sól (o obniżonej zawartości sodu), najbogatszy w minerały
Dla osób z nadciśnieniem, by ograniczyć ilość sodu w diecie.
📌 Koszyk zdrowych tłuszczów o działaniu przeciwzapalnym
Olej lniany np. Budwigowy Oleofarm, orzechy włoskie, nasiona chia i siemię lniane (do zmielenia w domu)
📌 Zielona herbata matcha
Zawiera nawet 10 razy więcej antyoksydantów niż klasyczna zielona herbata – dla wsparcia organizmu.
📌 Air Fryer (frytkownica beztłuszczowa)
Dla zdrowszego przygotowywania potraw bez dodatku tłuszczu.
📌 Koc obciążeniowy
Dla głębszego snu i uczucia „utulenia”, szczególnie dla osób wrażliwych na stres.
📌 Smartwatch / opaska fitness / zegarek zdrowotny
Do monitorowania aktywności fizycznej, snu, liczby kroków – dla zdrowych nawyków.
📌 Suszarka do żywności
Do suszenia owoców, warzyw, grzybów – zdrowe przekąski i sposób na niemarnowanie jedzenia.
📌 Bidon z przypomnieniem o piciu wody (z oznaczeniem godzinowym lub czujnikiem)
Dla zapominalskich, zabieganych lub osób z obniżonym odczuwaniem pragnienia.
📌 Środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego np. Nutridrink (w płynie)
W sytuacjach braku apetytu, trudności z jedzeniem, osłabienia – jako wsparcie odżywcze i energetyczne.
📌 Probiotyki (np. Sanprobi Barrier lub Super Formuła)
Dla wsparcia mikrobioty jelitowej i ogólnego zdrowia przewodu pokarmowego.
📌 Szklany zaparzacz + zioła (np. rumianek, prawoślaz lekarski)
Dla łagodzenia dolegliwości ze strony żołądka i przełyku.
📌 Zaparzacz do herbaty + zestaw herbat (zielona, biała, ziołowa)
Dla chwili relaksu i codziennego wsparcia antyoksydacyjnego.
📌 Dzbanek filtrujący (np. Brita Glass)
Poprawia smak wody z kranu – ułatwia nawodnienie i pozwala zaoszczędzić na wodzie butelkowanej.
📌 Garnek do gotowania na parze
Idealny przy diecie lekkostrawnej i w profilaktyce chorób układu pokarmowego.
📌 Zestaw książek kucharskich
Dla kulinarnej inspiracji, świeżości w kuchni i motywacji do zmiany nawyków.
📌 Indywidualna konsultacja z dietetykiem (np. u mnie 😊)
Jeśli widzisz u mamy potrzebę poprawy samopoczucia, diagnostyki, interpretacji wyników badań, wsparcia w chorobach lub przy braku energii , wówczas warto rozważyć indywidualną konsultację.

Spodobały Ci się te pomysły😊? Pomyśl o swojej mamie i innych. Udostępnij dalej! niech ta troska się niesie!📤

👩‍⚕️ / 👨‍⚕️Uwaga! Przedstawione propozycje mają charakter informacyjny i nie zastępują indywidualnej konsultacji z lekarzem ani dietetykiem. W przypadku problemów zdrowotnych, stosowania leków lub wątpliwości – skonsultuj się ze specjalistą.

#

Właścicielka Kale Poradni Dietetycznej
Dietetyk w przychodniach lekarskich i poradniach psychologicznych
Wspieram zdrowie ciała i 🧠
Prowadzę warsztaty, edukuję 🎥
Mama nastolatków, żona, kobieta 40+
🌐 www.kaledietetyk.pl
👆 Sukcesy pacjentów | O mnie

19/05/2025

💬 WAŻNE OGŁOSZENIE!
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, ile serca i zaangażowania wkładam w swoją pracę.
Od dawna wspieram osoby z wielochorobowością i działam w różnych obszarach zdrowia – choć do tej pory nie nazywałam tego wprost. Dziś to się zmienia.

Oficjalnie ogłaszam, że moje działania opieram na trzech filarach, które pozwalają mi wspierać pacjentów w sposób holistyczny i dopasowany do ich indywidualnych potrzeb:

🔹 Dietetyka kliniczna – praca z osobami z jednostkami chorobowymi, gdzie dieta wspiera leczenie i realnie wpływa na jakość życia.
🔹 Psychodietetyka – szczególnie ważna przy zaburzeniach odżywiania, emocjonalnym jedzeniu, trudnych relacjach z jedzeniem.
🔹 Nutripsychiatria – stosunkowo nowe, ale niezwykle potrzebne podejście, łączące psychiatrię i dietetykę. Wspieram tu osoby z depresją, ADHD, zaburzeniami lękowymi czy problemami ze snem, bazując na aktualnych badaniach naukowych i sprawdzonych interwencjach żywieniowych.

Dzięki tym trzem filarom mogę patrzeć na zdrowie całościowo i wspierać Was zarówno pod kątem fizycznym, jak i psychicznym.

Z każdym kolejnym pacjentem widzę, jak bardzo potrzebujemy mówić o psychodietetyce i nutripsychiatrii – tematach, które pomagają zrozumieć, dlaczego jemy tak, jak jemy, oraz jak odżywianie wpływa na naszą psychikę. Będę o nich mówić więcej, bo zasługują na szczególną uwagę!

A dziś zobaczcie, w czym mogę Wam pomóc w obszarze DIETETYKI KLINICZNEJ!

Pozdrawiam Was ciepło! 😊